Ulga w PIT
Mimo że ustawodawca nie wprowadził definicji oddelegowania, zróżnicowane zostały skutki podatkowo-ubezpieczeniowe delegacji i oddelegowania. Przy oddelegowaniu pracownikowi nie należą się diety i inne świadczenia za podróż służbową. Wypłata nie będzie mogła korzystać ze zwolnień przewidzianych dla delegacji. Zarówno na użytek PIT, jak i ZUS ustawodawca przewidział odrębne zwolnienia.
Przy podatku dochodowym ustawodawca zawarł zwolnienie w art. 21 ust. 1 pkt 20 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. DzU z 2012 r., poz. 361 ze zm.). Zgodnie z nim wolna od podatku jest część przychodów osób mających w Polsce miejsce zamieszkania, przebywających czasowo za granicą i uzyskujących przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy, za każdy dzień pobytu za granicą, w którym podatnik pozostawał w stosunku służbowym, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczym stosunku pracy, w kwocie odpowiadającej 30 proc. diety, określonej w rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (DzU z 2013 r., poz. 167).
W efekcie oddelegowanie jest znacznie mniej korzystne podatkowo niż delegacja, przy której zwolnienie obejmuje całą dietę. Warto też doprecyzować, że przy oddelegowaniu diety nie wypłaca się – zwolnienie dotyczy zatem zwykłego wynagrodzenia, a jego zastosowanie polega na odpowiednim pomniejszeniu przed opodatkowaniem.
Wyłączenie z ZUS
Przychód jest podstawą wymiaru zarówno podatku, jak i składek ZUS (zob. art. 18 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, tekst jedn. DzU z 2015 r. poz. 121, dalej ustawa o sus). Istotne jest przy tym, że wyłączenia z podstawy wymiaru składek i zwolnienia podatkowe nie są tożsame. Tym samym podstawę wymiaru składek mogą stanowić także przychody zwolnione od podatku.
Przy oddelegowaniu może zadziałać wyłączenie z § 2 ust. 1 pkt 16 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (DzU nr 161, poz. 1106 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem podstawy wymiaru składek nie stanowi część wynagrodzenia pracowników zatrudnionych za granicą u polskich pracodawców, z wyłączeniem członków służby zagranicznej – w wysokości równowartości diety przysługującej z tytułu podróży służbowych poza granicami kraju, za każdy dzień pobytu, określonej w rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (DzU z 2013 r., poz. 167). Jednak tak ustalony miesięczny przychód tych osób stanowiący podstawę wymiaru składek nie może być niższy od kwoty prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok kalendarzowy, określonego w ustawie budżetowej, ustawie o prowizorium budżetowym lub ich projektach, jeżeli odpowiednie ustawy nie zostały uchwalone. W 2015 r. jest to 3959 zł.
O co chodzi
Część przepisu określająca warunki zwolnienia stała się przysłowiową kością niezgody między płatnikami a ZUS, który uznał, że jest ona normą samą w sobie. Wyłączył zatem ten zapis z przepisu i na podstawie tego fragmentu twórczo skonstruował nową normę. Uznał, że omawiana kwota stanowi minimalną podstawę wymiaru składek należnych od oddelegowanych. Takie działanie miało wyłącznie zwiększyć wpływy ze składek i nie ma najmniejszego uzasadnienia prawnego, czego jednak ZUS nie dostrzegł.