TSUE: Firmy wypłacą większe pieniądze za nadgodziny

Dodatkowe wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych powinno uwzględniać wymiar czasu pracy pracownika. Po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE polskie firmy powinny przyjrzeć się swoim praktykom.

Publikacja: 20.10.2023 18:50

TSUE: Firmy wypłacą większe pieniądze za nadgodziny

Foto: Adobe Stock

Sprawa, na kanwie której zapadł wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczyła niemieckiego pilota, zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu w przedsiębiorstwie lotniczym. Zgodnie z jego umową o pracę otrzymywał on wynagrodzenie podstawowe (zależne od czasu pełnienia czynności lotniczych) oraz dodatkowe (jeżeli zrealizuje w ciągu miesiąca określoną liczbę godzin czynności lotniczych i przekroczy progi określone w tym względzie w jego umowie o pracę).

Problem w tym, że wspomniane limity były identyczne w przypadku pilotów pracujących w pełnym i niepełnym wymiarze czasu pracy.

Zdaniem pilota, progi te należało obniżyć proporcjonalnie do wymiaru jego czasu pracy.

Niemiecki federalny sąd pracy, rozpatrujący spór między pilotem a spółką lotniczą zwrócił się z pytaniem prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości UE. Chciał wiedzieć czy przepisy krajowe, które wymagają, aby pracownik zatrudniony w niepełnym wymiarze czasu pracy przepracował taką samą liczbę godzin jak zatrudniony w pełnym wymiarze w celu uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, są dyskryminujące.

Trybunał udzielił odpowiedzi twierdzącej.

W uzasadnieniu stwierdził, że takie przepisy prowadzą do mniej korzystnego traktowania pilotów zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu pracy, co jest niezgodne z prawem UE (pisaliśmy o tym: Więcej pieniędzy za nadgodziny? Ważny wyrok TSUE)

Jak wskazuje Katarzyna Wilczyk, starszy prawnik w kancelarii Raczkowski pomimo, iż wyrok Trybunału dotyczy niemieckich przepisów, może znaleźć zastosowanie również w polskich realiach.

Czytaj więcej

Czy za minuty nadliczbowe należy się pensja za nadgodziny?

- Trybunał powiedział, że pracownicy niepełnoetatowi mają uprawnienie do dodatkowego wynagrodzenia za nadgodziny już od momentu przekroczenia harmonogramowego wymiaru czasu w danym dniu - wskazuje.

Przykładowo, jeżeli pracownik ma zaplanowane 5 godzin pracy, ale musi pozostać w firmie przez kolejne 2 godziny, to za nie powinien otrzymać dodatkowe pieniądze. Pomimo, iż nie doszło do przekroczenia normy dobowej.

Zdaniem Katarzyny Wilczyk wyrok Trybunału podważa zatem zasadę wskazaną w art. 151 § 5 kodeksu pracy. Przepis ten upoważnia pracownika i pracodawcę do ustalenia w umowie liczby godzin, po przekroczeniu których zatrudniony nabywa prawo do wynagrodzenia jak za pracę w godzinach nadliczbowych.

-W praktyce często ten limit wynosi 8 godzin. Oznacza to, iż za pracę do tego progu pracownik otrzymuje wynagrodzenie bez dodatku. Dopiero po przekroczeniu tego limitu ma prawo do pensji za nadgodziny- uważa mecenas.

Ekspertka zwraca uwagę, że przepis ten budzi wątpliwości w szczególności w sytuacji, gdy strony w ogóle nie określiły w umowie o pracę limitu godzin uprawniających pracownika do dodatku za nadgodziny.

-Sprawę wyjaśnił Sąd Najwyższy, który stanął po stronie pracodawców. Uznał, iż w takim przypadku pracownik otrzyma dodatkowe wynagrodzenie dopiero po przekroczeniu norm, a więc na takich samych zasadach jak pełnoetatowiec. Tymczasem w ocenie Trybunału taka sytuacja oznacza nierówne traktowanie pracowników niepełnoetatowych w porównaniu z pracownikami zatrudnionymi w pełnym wymiarze- zaznacza mec. Wilczyk.

I zaleca pracodawcom weryfikację umów z takimi osobami i analizę czy pracowali ponad wymiar, a jeśli tak w jakiej skali.

Wyrok Trybunału w sprawie C-660/20 | Lufthansa CityLine

Sprawa, na kanwie której zapadł wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczyła niemieckiego pilota, zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu w przedsiębiorstwie lotniczym. Zgodnie z jego umową o pracę otrzymywał on wynagrodzenie podstawowe (zależne od czasu pełnienia czynności lotniczych) oraz dodatkowe (jeżeli zrealizuje w ciągu miesiąca określoną liczbę godzin czynności lotniczych i przekroczy progi określone w tym względzie w jego umowie o pracę).

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Sądy i trybunały
Sędzia Michał Laskowski: Tomasz Szmydt minął się z powołaniem