Michał Bieniak: Co ma sędzia Szmydt do reformy wymiaru sprawiedliwości

Ucieczka sędziego Szmydta na Białoruś wywołała wzajemne przekrzykiwania się polityków – kto sędziego nominował, a kto go awansował? Kto go bardziej hołubił, a kto mniej? Innymi słowy, kto – jak się zwykło to ostatnio kolokwialnie określać – jest „ruską onucą”.

Publikacja: 09.05.2024 08:43

Tomasz Szmydt na konferencji prasowej w Mińsku

Tomasz Szmydt na konferencji prasowej w Mińsku

Foto: Tomasz Szmydt/X.com

Wynik tej licytacji jest dla mnie jednoznaczny — dla każdego rozumnego człowieka oczywiste powinno być, że brak dostatecznej selekcji przy powołaniu na urząd sędziego jest jednak mniejszą winą, aniżeli opieranie na takiej osobie tzw. reformy wymiaru sprawiedliwości i przyznawanie jej dodatkowych funkcji, które – dziwnym trafem — zbiega się ze zdarzeniami, ochrzczonymi później tzw. aferą hejterską. W mojej ocenie, nie ma to jednak (przynajmniej na poziomie poprzednio rządzących) nic wspólnego ze szpiegostwem, lecz raczej podwórkowym myśleniem, że naszych nie ruszamy.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Rafał Adamus: Czy roszczenia wobec Niemiec za II wojnę to zamknięta sprawa?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Deregulacyjna czkawka
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rząd Tuska zabiera się za zaczernianie białych plam
Opinie Prawne
Piotr Bogdanowicz: Nie wszystko złoto, co się świeci
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Prawne
Jan Bazyli Klakla: Czy obywatelstwo to nagroda?