Spór w sprawie dotyczył umorzenia należności z tytułu składek. W marcu 2014 r. prowadząca działalność zwróciła się do zakładu ubezpieczeń społecznych o umorzenie należności z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne za okres od stycznia 2009 r. do lutego 2014 r., które miał obowiązek uiszczać w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą.
Upadłość finansowa
Wnioskodawczyni powołała się na trudną sytuację zdrowotną i finansową. Wyjaśniła, że nie miała wpływu na okoliczności które, doprowadziły do "upadłości finansowej" prowadzonej przez nią działalności. Z tego powodu nie była w stanie regulować zobowiązań z tytułu składek. Poinformowała, że z końcem lutego 2014 r. zlikwidowała prowadzoną firmę, gdyż stan zdrowia uniemożliwia jej podjęcie jakiejkolwiek pracy zarobkowej. Stres doprowadził do przekształcenia się cukrzycy utajonej w nadciśnienie tętnicze i inne choroby.
ZUS odmówił umorzenia należności z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne z odsetkami. Wyjaśnił, że kobieta nie prowadzi już działalności gospodarczej. Prowadzi jednoosobowe gospodarstwo domowe i utrzymuje się z dochodów z tytułu świadczenia emerytalnego w wysokości 1.770 zł netto. Dalej przeanalizował sytuację finansową wnioskodawczyni. Wyjaśnił, że zbadał także pozostałe podstawy umorzenia zaległości określone w § 3 rozporządzenia ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej z 31 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych zasad umarzania należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne. Ostatecznie urzędnicy uznali, że biorąc pod uwagę dochody i wydatki skarżącej, wnioskodawczyni nie wykazała, że uregulowanie zadłużenia w dłuższym okresie stanowiłoby dla niej niemożliwe do udźwignięcia obciążenie finansowe i wiązałoby się z brakiem możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb rodziny.
Zagrożenie dla rodziny
Była właścicielka firmy odwołała się od decyzji. Organ odwoławczy uznał jednak, że sytuacja rodzinna, materialna i zdrowotna zobowiązanej nie uzasadnia umorzenia należności. W jego ocenie także nie wykazała, że spłata należności wpłatami własnymi lub w ramach układu ratalnego wiązałaby się z brakiem możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych.
Kobieta nie dawała za wygraną. W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach podkreślała, że jest osobą schorowaną, opiekuje się fizycznie i finansowo chorą matką, a wysokość świadczenia emerytalnego nie pozwala jej na pokrycie kosztów leczenia i utrzymania. Zdaniem skarżącej, egzekwowanie zadłużenia z jej emerytury pozbawi ją możliwości zaspokojenia niezbędnych potrzeb życiowych.