Korupcja: nie można grozić pracownikowi karą, jeśli jej nie ma w ustawie

Nie można grozić pracownikowi karą, jeśli jej nie ma w ustawie. A tak właśnie się stało w skarbówce.

Aktualizacja: 13.08.2020 06:13 Publikacja: 12.08.2020 19:05

Korupcja: nie można grozić pracownikowi karą, jeśli jej nie ma w ustawie

Foto: Adobe Stock

Kierownictwo Krajowej Administracji Skarbowej postanowiło zadbać o uczciwość w szeregach pracowników i funkcjonariuszy. Powstał nowy regulamin walki z patologiami. Szefowa KAS Magdalena Rzeczkowska podpisała 5 lipca zarządzenie nr 94, określające zasady postępowania z prezentami otrzymywanymi przez urzędników. Nakazano składanie oświadczeń o braku konfliktu interesów i o znajomości reguł bezstronności.

Chodzi m.in. o unikanie sytuacji, gdy urzędnik zajmuje się sprawą dotyczącą jego rodziny albo gdy np. ma udziały w firmie objętej postępowaniem kontrolnym.

Czytaj także: Sprzedajność urzędniczą trzeba zbadać należycie

Niekonstytucyjna sankcja

Nie byłoby w tym nic niepokojącego, gdyby w pkt 2.2.1 załącznika do zarządzenia nie zapisano, że niezłożenie przez urzędnika takiego oświadczenia grozi odpowiedzialnością karną. Wskazano art. 233 kodeksu karnego, który przewiduje karę nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności za składanie fałszywych oświadczeń.

Na taki zapis z oburzeniem zareagowali związkowcy działający w KAS. W wysłanym 11 sierpnia piśmie do Magdaleny Rzeczkowskiej zarzucają jej łamanie ustawy zasadniczej. „Zgodnie z art. 42 ust. 1 zdanie pierwsze Konstytucji RP, odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę" – przypomina w liście Tomasz Ludwiński, szef NSZZ Solidarność skarbowców. I dodaje, że nie ma ustawowego obowiązku składania takich oświadczeń ani ustawowych kar za niedopełnienie tego obowiązku. „Przymuszenie pracowników jednostek KAS do złożenia takich oświadczeń pod rygorem odpowiedzialności karnej będzie stanowić delikt karny" – głosi pismo.

I rzeczywiście – o ile ustawa o KAS i inne regulacje dotyczące urzędników przewidują np. obowiązek składania oświadczeń majątkowych czy lustracyjnych, o tyle składanie oświadczeń o braku konfliktu interesów nakazuje akt niższej rangi, jakim jest lipcowe zarządzenie szefowej skarbówki.

Niewątpliwie sformułowanie o odpowiedzialności karnej może brzmieć groźnie dla adresatów regulaminu. Ale czy jest skuteczne? Jak przypomina adwokat Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska, odpowiedzialność karną można ponosić tylko za czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.

– Jeśli natomiast wprowadza się pewne obowiązki w drodze jedynie regulaminu wewnętrznego danej instytucji, a za ich niedopełnienie grozi sankcja z kodeksu karnego, to takie działanie skutków prawnych nie wywołuje – zapewnia adw. Gajowniczek-Pruszyńska. Z jej obserwacji wynika, że są próby podobnych działań w innych instytucjach państwowych, więc dobrze, że związkowcy nagłośnili ten przypadek.

Oczywiście urzędnik za niewykonanie poleceń swojego szefostwa może być ukarany nie tyle sądownie, ile dyscyplinarnie. Dawid Zdebiak, radca prawny i partner w kancelarii Gujski Zdebiak, zauważa jednak, że w takich sprawach pracodawcy też nie wszystko wolno.

– Pracodawca nie może bowiem domagać się od pracownika oświadczeń o wszystkim, czym ten się zajmuje w swoim życiu, w tym o sprawach rodzinnych. To wynika z zasady proporcjonalności i adekwatności, wynikającej m.in. z przepisów o ochronie danych osobowych – mówi Zdebiak. Przyznaje on jednak, że w świetle prawa pracy może być uzasadnione żądanie od urzędnika oświadczenia, że z konkretną osobą, której sprawę załatwia, nie pozostaje w stosunkach mogących rodzić obawy o bezstronność.

Nadprodukcja reguł

Co z tym fantem zrobi skarbówka? Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, urzędnicy Ministerstwa Finansów odpowiedzialni za wewnętrzne regulaminy już przyznali, że się trochę zagalopowali. Według oficjalnej odpowiedzi biura prasowego MF resort analizuje szczegółowo zapisy w zarządzeniu i w zależności od wyników tej analizy ma podjąć odpowiednie działania. Nie wiadomo jednak, czy zarządzenie zostanie zmienione.

– Wątpię, czy nakładanie obowiązku składania takich oświadczeń jest potrzebne i czy nie była to nadprodukcja prawa powielaczowego – mówi „Rzeczpospolitej" Tomasz Ludwiński. I zwraca uwagę, że z już istniejących przepisów, w tym ordynacji podatkowej, wynika obowiązek wyłączenia się urzędnika ze sprawy, gdyby dotyczyła bliskich mu osób.

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Radosław Baszuk, adwokat

Z Konstytucji RP i kodeksu karnego wynika, że odpowiedzialność karną można ponosić tylko za czyn zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Co więcej konstytucja gwarantuje prawo do prywatności, mówiące, że państwo nie może pozyskiwać o obywatelach więcej informacji, niż to jest niezbędne w demokratycznym państwie prawnym. Jeśli w drodze regulaminu wewnętrznego, a nie ustawy, jest wprowadzany obowiązek składania oświadczeń o braku konfliktu interesów pracownika i ów regulamin odsyła do sankcji karnych, to takich sankcji nie można zastosować.

Odesłanie regulaminu dla pracowników KAS do art. 233 k.k. jest nieporozumieniem. Przepis ten może dotyczyć oświadczenia nieprawdziwego, a nie uchylania się od złożenia oświadczenia, i to tylko wtedy, gdy ustawa przewiduje w takim wypadku odpowiedzialność karną.

Kierownictwo Krajowej Administracji Skarbowej postanowiło zadbać o uczciwość w szeregach pracowników i funkcjonariuszy. Powstał nowy regulamin walki z patologiami. Szefowa KAS Magdalena Rzeczkowska podpisała 5 lipca zarządzenie nr 94, określające zasady postępowania z prezentami otrzymywanymi przez urzędników. Nakazano składanie oświadczeń o braku konfliktu interesów i o znajomości reguł bezstronności.

Chodzi m.in. o unikanie sytuacji, gdy urzędnik zajmuje się sprawą dotyczącą jego rodziny albo gdy np. ma udziały w firmie objętej postępowaniem kontrolnym.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił