Wniosek po zebraniu dowodów ws. sędzi Morawiec
W ocenie "Iustitii", "Pan Adam Tomczyński wykazał się brakiem zrozumienia istoty immunitetu, stwierdzając, że prokuratura bez jego decyzji nie mogłaby wyjaśnić tej sprawy." Stowarzyszenie wskazuje, że orzeczenie stygmatyzuje sędzię Beatę Morawiec, uniemożliwia jej orzekanie i pozbawia ją połowy wynagrodzenia.
"Nie można zatem uznać przedstawionego przez niego poglądu, że ta decyzja ma być dopiero wstępem do wyjaśniania zarzutów prokuratorskich. Będziemy wspierać sędzię Beatę Morawiec, aby miała prawo do uczciwego procesu, wolnego od politycznych nacisków." - deklaruje "Iustitia".
Zdaniem autorów stanowiska decyzja Adama Tomczyńskiego to jaskrawy przykład tego, do czego doprowadziło upolitycznienie Krajowej Rady Sądownictwa i polityczne zmiany w Sądzie Najwyższym.
"Dziś, przy pomocy swoich popleczników na kluczowych stanowiskach w sądownictwie i prokuraturze, minister Zbigniew Ziobro może realizować swoją vendettę przeciwko osobom, które kiedykolwiek stanęły mu na drodze. Sędzia Beata Morawiec „ośmieliła" się pozwać go za szkalujące ją słowa i wygrała proces w pierwszej instancji, wobec czego właśnie teraz spotyka ją medialny lincz i oparte na wątpliwych dowodach postępowanie" - czytamy w stanowisku Zarząd sędziowskiego stowarzyszenia.
Sędziowie z opinii W jego opinii, wykorzystywanie Izby Dyscyplinarnej i prokuratury do realizowania przez ministra sprawiedliwości planu odwetu na osobach, które nie zechciały mu się podporządkować, powinno spotkać się z reakcją Komisji Europejskiej.