Z informacji prokuratura generalnego, która właśnie trafiła do Senatu, wynika, że prokuratorzy ostrożniej podchodzą do kontroli operacyjnej niż sądy. Na 5673 wnioski złożone w 2015 r. sąd zarządził kontrolę i utrwalanie rozmów wobec 5431 osób, odmówił wobec 20. Z kolei prokurator nie wyraził zgody na podsłuch wobec 222 osób.
Jaka jest standardowa procedura w podejmowaniu decyzji o podsłuchu?
– Szef konkretnej służby zwraca się z wnioskiem do prokuratora generalnego. Ten po zapoznaniu się ze sprawą może wniosek poprzeć lub odrzucić. Jeżeli odrzuci, to sprawa się kończy. Jeżeli zaś uzna wniosek za zasadny i go poprze, sprawa jest kierowana do Sądu Okręgowego w Warszawie (jedyny sąd w Polsce), gdzie jest ponownie rozpatrywana zasadność i celowość zastosowania podsłuchu – mówi Mariusz Terlecki z Uniwersytetu Śląskiego, były sędzia.
Policja w 2015 r. wnioskowała o zarządzenie kontroli operacyjnej wobec 4703 osób. Sąd zarządził ją wobec 4506 osób; odmówił zarządzenia kontroli operacyjnej wobec 19 osób; prokurator uznał wszystkie wnioski za zasadne.
– Od lat policja składa najwięcej wniosków o kontrolę – przyznaje Arkadiusz Wolski z wydziału dochodzeń podkarpackiej policji. Nie dziwi go też, że wniosków z roku na rok przybywa.