Od lipca przyszłego roku firmy, które prowadzą księgi w formie elektronicznej, będą musiały na żądanie fiskusa przekazywać dokumentację w nowym standardzie (tzw. jednolity plik kontrolny). Ministerstwo Finansów uspokaja, że ten obowiązek dotyczy tylko największych przedsiębiorców.

O wątpliwościach związanych z nowelizacją ordynacji podatkowej (po poprawkach Senatu znajduje się w Sejmie) pisaliśmy w „Rzeczpospolitej" z 21 sierpnia. Przepisy mówiące o nowych obowiązkach przewidują okres przejściowy dla małych i średnich przedsiębiorstw (przez dwa lata mogą, ale nie muszą przekazywać dokumentacji w nowym formacie). Nic nie mówią jednak o mikroprzedsiębiorcach (to firmy zatrudniające do dziesięciu pracowników i mające roczne obroty do 2 mln euro). Można więc dojść do wniosku, że oni – tak jak największe przedsiębiorstwa – będą musieli od razu stosować się do nowych rygorów.

Ministerstwo Finansów w piśmie przesłanym do redakcji „Rz" zapewniło jednak, że okres przejściowy jest przewidziany także dla mikroprzedsiębiorców. Na pytanie o podstawę prawną tego stanowiska odpowiedziało: „Skoro uprawnienie przyznaje się małemu i średniemu przedsiębiorcy, to tym bardziej przysługuje ono mikroprzedsiębiorcy". —wp