Minister spraw zagranicznych Szwecji: Czas próby

Część naszych wartości wystawiana jest dziś na całym świecie na próbę. UE nie jest tu wyjątkiem. Dlatego ważne jest to, by przypomnieć sobie, dlaczego przez lata o nie walczyliśmy – pisze minister spraw zagranicznych Szwecji.

Aktualizacja: 30.05.2019 05:45 Publikacja: 30.05.2019 05:14

Minister spraw zagranicznych Szwecji: Czas próby

Foto: The Chancellery of the Senate of the Republic of Poland [CC BY-SA 3.0 pl (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en)]

Dziesięć lat temu, dzięki wspólnej szwedzko-polskiej inicjatywie, powstało Partnerstwo Wschodnie. Oprócz tego, że miało ono być świadectwem silnego zaangażowania naszych krajów na rzecz rozwoju sześciu państw partnerskich, inicjatywa ta była także odzwierciedleniem silnych więzi pomiędzy Polską a Szwecją – od wieków połączonych wspólną historią i mających wspólną przyszłość.

Dzisiaj wraz z ministrem Jackiem Czaputowiczem odwiedzam Ukrainę. To jedno z państw, gdzie efekty działania Partnerstwa Wschodniego są najlepiej widoczne.

Reformy są konieczne

Jako jeden z krajów założycieli Partnerstwa Wschodniego pragniemy skorzystać z okazji, by podkreślić trzy ważne kwestie, które postrzegamy jako priorytety na przyszłość, jeśli chodzi o współpracę UE ze wschodnimi sąsiadami.

Po pierwsze, Partnerstwo Wschodnie od początku budowane było na wspólnych wartościach. Niech tak pozostanie.

Podwaliną Unii Europejskiej jest silne przekonanie o uniwersalności naszych praw – obywatelskich, politycznych, ekonomicznych, społecznych i kulturowych, a także wiara w demokrację, państwo prawa, europejski porządek bezpieczeństwa oraz prawo każdego kraju do wyboru własnej drogi. Wartości te są również najważniejsze dla partnerstwa pomiędzy Unią Europejską a jej sąsiadami na Wschodzie.

Dziś część z tych wartości wystawiana jest na całym świecie na próbę. Unia Europejska nie jest tu wyjątkiem. Dlatego jeszcze ważniejsze niż zwykle jest to, by przypomnieć sobie, dlaczego przez lata o nie walczyliśmy.

Oznacza to, że nadal będziemy nalegać na przeprowadzanie reform zmierzających do zwalczania korupcji, podnoszenia przejrzystości działania instytucji publicznych i umacniania bezpieczeństwa socjalnego. Zwalczanie korupcji to nie tylko przeciwdziałanie marnotrawieniu zasobów. To także kwestia umacniania bezpieczeństwa narodowego.

Chcemy zapewnić większe wsparcie dla przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego i profesjonalnych, niezależnych mediów. Nie będziemy też milczeć, kiedy osłabiana będzie demokracja. Dzięki takim narzędziom budujemy szeroko rozumianą odporność państw na zagrożenia.

Więcej niż deklaracje

Po drugie, w centrum uwagi Partnerstwa Wschodniego zawsze powinna znajdować się jednostka.

Każda inicjatywa polityczna, która nie skutkuje konkretnymi rozwiązaniami mającymi wpływ na codzienne życie ludzi, w końcu straci na znaczeniu. Partnerstwo Wschodnie musi nadal rodzić konkretne rezultaty w postaci zauważalnych zmian na rzecz obywateli krajów partnerskich.

W tym sensie umowy o ruchu bezwizowym z Ukrainą, Mołdawią i Gruzją, jak również program wymiany na rzecz edukacji Erasmus+ to o wiele więcej niż tylko deklaracje. Dla wielu osób inicjatywy te są elementami zasadniczej poprawy warunków życia i symbolami europejskiej przyszłości ich krajów.

Potrzebujemy większego zaangażowania na rzecz równouprawnienia kobiet i mężczyzn, a także ludzi młodych. Równouprawnienie powinno znajdować się na liście priorytetów we wszystkich krajach partnerskich. Musimy więcej inwestować w rozwój umiejętności ludzi młodych, edukację, szkolenia zawodowe oraz w ich możliwości kreowania pozytywnej przyszłości we własnych krajach, a także w rozwój małych i średnich przedsiębiorstw. Musimy kontynuować wsparcie dla programu Erasmus+ i pomnażać kontakty pomiędzy szkołami w Unii Europejskiej i w regionie.

Po trzecie, musimy zaakceptować to, że rozwój członków PW nie będzie jednolity.

Sześć krajów partnerskich ma różny poziom ambicji w sferze reform prawodawstwa, a także perspektywy członkostwa w UE. Jest rzeczą naturalną, że także podejście Unii Europejskiej do każdego z nich jest zróżnicowane. Dopóki kraje partnerskie kontynuują reformy, Unia Europejska powinna je wspierać i oferować możliwości coraz szerszej współpracy.

Jeszcze bliżej

Nasze wsparcie dla reform powinno opierać się na dokonaniach krajów objętych Partnerstwem Wschodnim. Osiągnięcia te mierzone są postępem reform, wolą polityczną i przyjęciem odpowiedzialności, a nie składaniem samych deklaracji. Ci, którzy wywiązują się z obietnic, mogą liczyć na większe wsparcie ze strony UE. Natomiast ograniczone wsparcie otrzymają państwa, które osiągnęły mniejszy, niż oczekiwany postęp.

Musimy rozwijać współpracę ze wszystkimi sześcioma członkami Partnerstwa Wschodniego. Na poziomie regionalnym w Europie można i trzeba robić więcej wspólnie, to znaczy we współpracy między Unią Europejską i krajami PW. Dotyczy to takich wyzwań, jak zmiany klimatyczne, dezinformacja, migracja czy przemyt ludzi.

Kluczem do przyszłego sukcesu Partnerstwa Wschodniego jest także implementacja reform w krajach partnerskich i nasza zdolność do ich wspierania. Powinniśmy poważnie zastanowić się nad sposobem osiągnięcia tych celów i doborem koniecznych działań. Jeśli reformy te miałyby polegać na przyjęciu przez państwa partnerskie znaczących części dorobku prawnego Unii Europejskiej, byłby to duży krok naprzód w ich zbliżeniu do UE. Prowadziłoby to także do stworzenia stabilnych ram prawnych na rzecz wzrostu gospodarczego, rządów prawa, handlu i inwestycji, co z kolei przyniosłoby korzyści obywatelom zarówno Unii Europejskiej, jak i krajów partnerskich.

Wreszcie, w Partnerstwie Wschodnim chodzi o ludzi i o stworzenie najlepszych warunków do realizacji ich marzeń i oczekiwań.

Wszystkie ręce na pokład

Partnerstwo Wschodnie zmieniło perspektywę Unii Europejskiej. Nie mówimy już o naszych wschodnich sąsiadach jako krajach postsowieckich, ale jako naszych europejskich partnerach. Nie definiujemy już naszych stosunków z nimi poprzez historię, ale z myślą o wspólnej przyszłości. Już to samo w sobie jest wielkim osiągnięciem i właściwą strategią na przyszłość. Dlatego na najbliższe lata potrzebujemy odpowiedniego zestawu narzędzi politycznych i technicznych, by te więzi umacniać. Aby PW pozostało motorem zmian i atrakcyjną propozycją dla naszych partnerów, musimy razem wypracować koncepcję wspólnych inicjatyw. Z tego powodu cieszymy się, że UE rozpoczęła tzw. ustrukturyzowaną refleksję na temat przyszłości Partnerstwa Wschodniego, którą 14 maja ogłosił oficjalnie przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker i zachęcamy wszystkich do udziału w tym dialogu.

Cieszę się na wspólną polsko-szwedzką wizytę na Ukrainie, na kontynuację rozmów na temat Partnerstwa Wschodniego, a także na dalszy rozwój polsko-szwedzkich relacji.

Dziesięć lat temu, dzięki wspólnej szwedzko-polskiej inicjatywie, powstało Partnerstwo Wschodnie. Oprócz tego, że miało ono być świadectwem silnego zaangażowania naszych krajów na rzecz rozwoju sześciu państw partnerskich, inicjatywa ta była także odzwierciedleniem silnych więzi pomiędzy Polską a Szwecją – od wieków połączonych wspólną historią i mających wspólną przyszłość.

Dzisiaj wraz z ministrem Jackiem Czaputowiczem odwiedzam Ukrainę. To jedno z państw, gdzie efekty działania Partnerstwa Wschodniego są najlepiej widoczne.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Paweł Łepkowski: Izraelscy jastrzębie przegrywają z amerykańskimi demokratami
Opinie polityczno - społeczne
Radosław Sikorski: Reakcje na moje exposé potwierdzają to, co mówiłem o PiS
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: Dlaczego premier Donald Tusk nie lubi Brytyjczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Paweł Łepkowski: Czy branża hodowlana jest równie groźna dla klimatu jak przemysł i transport?
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Sondaże wyborcze. PiS utrzymuje przewagę, Tusk mobilizuje wyborców