Kryminalni przestępcy w odwrocie

W 2017 r. rzadziej dochodziło do kradzieży, włamań i rozbojów. Jednak – co niepokoi – wzrosła liczba zabójstw.

Aktualizacja: 16.01.2018 06:39 Publikacja: 15.01.2018 18:40

Kryminalni przestępcy w odwrocie

Foto: Fotorzepa/ Daniel Szysz

Przestępczość w kraju spada, w tym pospolita, najbardziej dokuczliwa dla ludzi. Jednak jest także odstępstwo od ogólnego trendu – o ok. 10 proc. przybyło zabójstw – wynika z danych Komendy Głównej Policji, które przeanalizowała „Rzeczpospolita".

– Niewątpliwie większy jest udział samych obywateli w zapobieganiu przestępczości. Bardziej niż kiedyś troszczą się o własne życie, zdrowie i mienie – komentuje prof. Brunon Hołyst, kryminolog. – Jednak poprawia się także styl pracy i skuteczność policji – dodaje.

W ubiegłym roku stwierdzono 490 tys. przestępstw kryminalnych. To o ponad 28 tys. mniej niż w roku poprzednim.

W skali kraju liczba kradzieży spadła o 20 tys. (było ich łącznie 111 tys.), włamań o ponad 12 tys. (w kraju – 67 tys.), a przypadków niszczenia mienia o 4,4 tys. (łącznie 38 tys.). Rzadziej dochodziło też np. do bójek i pobić – tych było o pół tysiąca mniej.

Tradycyjnie już jako jedno z najbardziej „kryminalnych" województw jawi się dolnośląskie, a zaraz po nim śląskie, oraz Mazowsze – Warszawa i okolice (obszar podległy KSP). I tak najwięcej włamań miało miejsce na Dolnym Śląsku, a następnie na Śląsku i w stolicy. Chociaż także w tych regionach ich liczba spadła – na przykład na Śląsku o blisko 20 proc.

Z kolei plaga kradzieży dotyka głównie stolicę i okolice – doszło tu do ponad 17 tys. (spadek o 2,1 tys.) takich przestępstw. Kolejne w „kradzieżowej" statystyce jest woj. dolnośląskie i śląskie. Jednak w tym ostatnim również skalę zjawiska znacznie ograniczono – na Śląsku liczba kradzieży spadła bowiem o jedną piątą.

W stolicy najłatwiej stracić samochód – w ubiegłym roku skradziono ich tu 2,5 tys. Dla porównania na Śląsku – o połowę mniej. Co warte zauważenia, plagę kradzieży aut śląska policja także mocno ukróciła – było ich o 25 proc. mniej (to o 390 mniej skradzionych aut).

Inny region, gdzie wyraźnie przytemperowano „motoryzacyjny" apetyt złodziei, to Małopolska – tu kradzieże pojazdów spadły aż o jedną trzecią.

– W dużej mierze to efekt prewencji. W terenie jest dużo patroli, są widoczne, i w tych miejscach, które sygnalizują nam również mieszkańcy – mówi Aleksandra Nowara, rzeczniczka śląskiej policji. Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji, tak tłumaczy: – Przez nasze województwo wiodą drogi do Niemiec i Czech. Również bliskość granicy sprawia, że ściągają do nas najróżniejsi przestępcy – tłumaczy. – Co roku kryminalnych zdarzeń ubywa.

Bezpieczniej było na ulicach – rzadziej dochodziło do rozbojów i wymuszeń – zanotowano ich o 1,5 tys. mniej. Nawet na Śląsku, gdzie takich ataków zdarza się najwięcej w kraju, spadek sięga jednej czwartej.

Rozboje i wymuszenia spadły – o jedną trzecią – także w Wielkopolsce. – Oprócz aktywności policji dużą rolę odgrywa monitoring miejski. Z jednej strony działa prewencyjnie, a z drugiej w razie rozboju dzięki kamerom łatwiej ustalić sprawców – mówi Iwona Liszczyńska z KWP w Poznaniu.

Jest wyjątek – przestępstw rozbójniczych przybyło w Małopolsce i Łódzkiem. W pierwszym było ich o 63 więcej, w drugim o kilkanaście.

– Kraków przeżywa oblężenie turystów, co przyciąga też przestępców – mówią śledczy.

Co ciekawe, skalę kradzieży znacznie ograniczono także w Małopolsce, do czego też mógł przyczynić się monitoring.

Eksperci uważają, że spadek przestępstw kryminalnych to efekt ogólnego trendu, który trwa od kilku lat – świat przestępczy przestawia się na nadużycia gospodarcze. Mariusz Ciarka, rzecznik KGP, odpiera: – Wykrywalność przestępstw kryminalnych, a więc skuteczność działań policji wzrosła o 4,6 proc. i wyniosła blisko 62 proc. To dobitnie świadczy o lepszej pracy policji – podkreśla Ciarka.

Jednak wbrew spadkowym trendom przybyło zabójstw – do 519. To oznacza, że było ich o 50 więcej (najwięcej na Śląsku i Dolnym Śląsku). – Myślę, że jest wzrost zabójstw domowych, w których rolę odgrywa alkohol – ocenia prof. Hołyst.

Przestępczość w kraju spada, w tym pospolita, najbardziej dokuczliwa dla ludzi. Jednak jest także odstępstwo od ogólnego trendu – o ok. 10 proc. przybyło zabójstw – wynika z danych Komendy Głównej Policji, które przeanalizowała „Rzeczpospolita".

– Niewątpliwie większy jest udział samych obywateli w zapobieganiu przestępczości. Bardziej niż kiedyś troszczą się o własne życie, zdrowie i mienie – komentuje prof. Brunon Hołyst, kryminolog. – Jednak poprawia się także styl pracy i skuteczność policji – dodaje.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Ukraiński minister rolnictwa aresztowany. Wpłacił prawie 2 mln dol. kaucji i wyszedł
Przestępczość
Sąd uchylił wyrok skazujący Harveya Weinsteina za gwałt
Przestępczość
Nagranie z dźgania australijskiego biskupa na X. Zdaniem ludzi Muska to nie promuje przemocy
Przestępczość
Fala egzekucji przyspiesza w Iranie. W jeden dzień powieszono dziewięć osób
Przestępczość
Chciała wyłudzić kredyt na zmarłego. Przyprowadziła go do banku