Spółki długo czekały na złagodzenie warunków ulgi w CIT. Ministerstwo Finansów zapowiadało zmiany już rok temu. W końcu się udało – limit przychodów, od którego zależy niższa stawka podatku od 2021 r., będzie znacznie wyższy. To dobra wiadomość także dla spółek komandytowych, które w przyszłym roku staną się podatnikami CIT.
Przypomnijmy, że podstawowa stawka CIT to 19 proc. Mniejsze spółki mogą płacić 9 proc. podatku. Ulga zależy od wysokości rocznych przychodów. Problem polega na tym, że mamy dwa różne limity. Przychodów ubiegłorocznych (dla małego podatnika) i bieżących. W tym roku niższy CIT przysługuje spółce, która w 2019 r. miała przychody do 2 mln euro. Ale jeśli jej bieżące, tegoroczne przychody przekroczyły 1,2 mln euro, od razu traci preferencje.
Czytaj także: Przekształcenie spółki komandytowej: CIT albo klauzula unikania opodatkowania za pięć lat wstecz
Limit do góry
Od nowego roku limit bieżących przychodów także wyniesie 2 mln euro.
– Dobrze, że został podniesiony. Widmo zwiększenia podatku z 9 do 19 proc. wywoływało w firmach dużą niepewność i utrudniało zaplanowanie działalności – mówi Radosław Żuk, doradca podatkowy, partner w ECDP TAX.