Resort pracuje nad „kompleksowym ujęciem podatkowego obrotu wirtualnymi walutami" – poinformował wiceminister Paweł Gruza w odpowiedzi na interpelację poselską nr 21 476.
Przyznał, że ich specyfika „nie jest dostatecznie odzwierciedlona w przepisach podatkowych".
– Nowością jest, że ministerstwo przyznaje w oficjalnym dokumencie, iż obecne przepisy nie przystają do rynku kryptowalut. Nie poprawia to jednak trudnej sytuacji podatników – mówi Joanna Rudzka, doradca podatkowy.
Problem powstał w kwietniu, kiedy ministerstwo poinformowało w komunikacie, że kupujący zapłaci 1 proc. PCC (podatek od czynności cywilnoprawnych) od wartości rynkowej kryptowaluty. A to oznacza, że jeśli podatnik zawiera np. kilkadziesiąt transakcji miesięcznie i od każdej ma zapłacić 1 proc. PCC, kwota podatku przekroczy wartość kwot zainwestowanych w zakup bitcoinów.
Pod koniec kwietnia Ministerstwo Finansów złagodziło swoje stanowisko. Wiceminister Gruza zapowiedział na konferencji, że do czasu wypracowania nowych zasad opodatkowania kryptowalut podatnicy nie będą musieli płacić PCC.