Galerie handlowe muszą się wyróżniać

Ponad 27 procent powierzchni handlowej oddanej w zeszłym roku do użytku stanowiły rozbudowy starych obiektów. Właściciele galerii wiedzą, że bez zmian i najemcy, i kupujący mogą ich porzucić.

Aktualizacja: 22.02.2016 06:13 Publikacja: 22.02.2016 06:02

Foto: materiały prasowe

Za nami wyjątkowy rok na rynku. Inwestorzy otworzyli 23 nowe obiekty handlowo-usługowe i rozbudowali 15 istniejących – wynika z najnowszego raportu „Property Times" firmy Cushman & Wakefield.

Bielany gigantem

W sumie w całym kraju jest ponad 13 mln mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej. Więcej nowych obiektów weszło na rynek w drugiej połowie 2015 roku. Największe otwarte centra to: Zielone Arkady w Bydgoszczy (51 tys. mkw.), Sukcesja w Łodzi (46 tys. mkw.), Tarasy Zamkowe w Lublinie (38 tys. mkw.) czy Galeria Galena w Jaworznie (31 tys. mkw.).

Mniejsze obiekty inwestorzy oddali do użytku m.in. w Jeleniej Górze (Nowy Rynek – 24 tys. mkw.) czy w Starogardzie Gdańskim (Galeria Neptun – 25 tys. mkw.).

Natomiast w Warszawie przybyło 57 tys. mkw. dzięki zakończeniu budowy trzech projektów: MODO (16 tys. mkw.), Ferio Wawer (12,3 tys. mkw.) i Plac Vogla (5,1 tys. mkw) oraz rozbudowie CH Wola Park (17,5 mkw.) i Factory Ursus (6 tys. mkw.). Nowe obiekty ukończone w ubiegłym roku to pierwsze centra handlowe otwarte w stolicy od 2013 r. – zaznaczają doradcy z Cushman & Wakefield.

Jeśli chodzi o rozbudowy, to przybyło 135 tys. mkw. nowej powierzchni centrów handlowych. Samo Centrum Bielany we Wrocławiu powiększyło się o 35 tys. mkw. i zmieniło nazwę na Aleja Bielany. Dziś jest to największy kompleks handlowy w Polsce o łącznej powierzchni 145 tys. mkw.

Przebudowę przeszły także m.in. Ogrody w Elblągu, Wola Park w Warszawie, Magnolia Park we Wrocławiu.

– Nowych powierzchni przybywa, ale za tym idą też zmiany jakościowe na rynku handlowym. Optymalizacje już istniejących sieci handlowych, wchodzenie na polski rynek nowych marek, rosnące powierzchnie szeroko rozumianej rozrywki w centrach handlowych oraz inwestycje w modernizację to najbardziej widoczne trendy – mówi Magdalena Sadal, starszy konsultant w dziale doradztwa i badań rynkowych Cushman & Wakefield. – Prowadzą one do wzrostu konkurencyjności między galeriami na coraz bardziej wymagającym rynku, ale także podnoszą ich wartość. A to czyni je bardziej atrakcyjnymi na rynku transakcji inwestycyjnych.

Czynsz zależny od obrotu

W 2015 roku w polskich galeriach pojawiło się wiele nowych marek. – W Warszawie zadebiutowały takie jak: Kiabi, Jacadi, Courir, a także Origins, SuperDry, a Tab i Dairy Queen. Natomiast ekspansji poza stolicę dokonały takie marki, jak: Esprit Bodywear, Colin's, Lykke, Decimas, Gate czy Sportisimo – wyliczają eksperci Cushman & Wakefield. Z kolei polska marka wyposażenia wnętrz a Tab otworzyła swoje salony w innych aglomeracjach zaraz po debiucie w stolicy.

W stolicy za najem najlepszych pomieszczeń w najlepszych obiektach handlowych najemcy musieli słono płacić. Czynsze utrzymywały się na poziomie 120–140 euro za mkw. za miesiąc dla małych butików. W pozostałych warszawskich obiektach handlowych stawki za takie lokale wynosiły 80–100 euro za mkw. W innych aglomeracjach czynsze utrzymywały się na poziomie 35–45 euro za mkw. za miesiąc, a w średnich i małych miastach – 20–25 euro za mkw. za miesiąc.

– Stawki nie zmieniają się od 2014 r. Natomiast wynajmujący oferują liczne zachęty i dopłaty, zwłaszcza dla bardzo prestiżowych marek. Zauważamy także zjawisko uzależniania wysokości czynszu w całości bądź częściowo od obrotów – dodają agenci C&W.

E-commerce atakuje

Dziś w budowie jest się ok. 700 tys. mkw. powierzchni handlowej, której otwarcie planowane jest do końca 2017 roku. Największymi centrami handlowymi w budowie, które otworzą się w tym roku, są Posnania w Poznaniu (99 tys. mkw.) i Galeria Metropolia w Gdańsku (34 tys. mkw.).

W 2016 roku na polskim rynku pojawi się także wiele nowych marek, m.in. Tallinder (prestiżowa marka modowa LPP) i Forever 21.

– Rynek nieruchomości handlowych w Polsce rozwija się stabilnie zarówno ilościowo, jak i jakościowo, odpowiadając na rosnące zapotrzebowanie konsumentów. Zwiększa się konkurencja między obiektami, co prowadzi do odpowiedniego dopasowania koncepcji i oferty do oczekiwań rynku. Ma to coraz większy wpływ na sukces zarówno nowych, jak i starszych formatów handlowych – uważa Kamila Wykrota, dyrektor działu doradztwa i badań rynkowych w Cushman & Wakefield.

Ale galerie walczą nie tylko między sobą, ale i wirtualnymi sklepami. Z szacunków mówiących o tym, że w 2016 roku wartość rynku e-handlu w Polsce wzrośnie o 15 proc. w stosunku do ubiegłego roku i wyniesie ok. 38 mld zł. Jest to najszybciej rozwijający się sektor gospodarki.

– W sektorze handlowym panuje trend na optymalizowanie rozwiązań mobilnych i internetowych, tak, aby popularyzować zakupy online. Marki dotychczas stacjonarne otwierają swoje sklepy internetowe, wśród największych graczy w ubiegłym roku swój sklep internetowy otworzyło H&M i Carrefour Polska – zwracają uwagę eksperci C&W.

Część graczy stworzyła programy pilotażowe dla e-handlu. Wiele marek oferuje usługę „click & collect", która pozwala na darmowy odbiór zakupów internetowych w sklepie stacjonarnym. Wynajmujący również wychodzą naprzeciw potrzebom klientów, wprowadzając strefy darmowego Wi-Fi w galeriach, beacony i aplikacje mobilne. Wiedzą, że bez tego, sukces jest niemożliwy.

Opinie

Tomasz Rydlewski, The Blue Ocean Investment Group

Centrum handlowe V generacji to już właściwie nie jest centrum handlowe – to obiekt wielofunkcyjny. Miejsce, w którym klient znajdzie ofertę zakupów, ale też spędzania wolnego czasu w restauracjach i kawiarniach, kinie, nawet w obiektach sportowych, klubach fitness.

Jednocześnie może to być miejsce pracy biurowej czy przestrzeń coworkingowa, centrum konferencyjne, hotel, przychodnia, spa. Centrum handlowe V generacji stwarza nawet możliwości lokowania placówek edukacyjnych, takich jak żłobki czy przedszkola lub instytucji miejskich. I takie projekty już powstają. Swoistym miastem w mieście będzie na przykład rewitalizowana przestrzeń dawnej Fabryki Norblina łącząca funkcję handlową, bogatą ofertę usług z ciekawymi konceptami gastronomicznymi, funkcją kulturalną – atrakcją turystyczną w postaci Otwartego Muzeum Dawnej Fabryki Norblina – i nowoczesną powierzchnią biurową. Nie bez znaczenia jest też wkomponowanie w projekt otwartej przestrzeni publicznej dostępnej 24 godziny na dobę.

Natomiast starsze obiekty handlowe czeka modernizacja – przebudowa, rekomercjalizacja, rebranding, niejednokrotnie nawet repozycjonowanie. Niektóre z nich dzięki przyzwyczajeniom konsumenckim pozostaną w świadomości klientów jako centra wygodnych, codziennych zakupów. Inne – dzięki rekomercjalizacji – mogą aspirować do miana galerii śródmiejskich, centrów modowych.

Jednak ciężko mówić tu o możliwości przekształcenia centrum w obiekt najnowszej generacji, który potrzebuje przestrzeni pod specyficzne funkcje. W przypadku dostosowania istniejącego budynku do potrzeb np. klubu fitness koszty są naprawdę wysokie. —gb

Anna Sulima-Gillow, Forbis Design & Build

W Polsce już pojawią się centra handlowe V generacji. W następnych latach będą planowane kolejne inwestycje. Polacy szybko gonią pod tym względem kraje Europy Zachodniej. Z racji tego, że takie obiekty pozwolą na zaspokojenie praktycznie wszystkich potrzeb w jednym miejscu, mają one szczególnie duży potencjał w wielkich aglomeracjach miejskich.Natomiast obiekty starszych generacji mogą być przebudowywane jedynie w tych miejscach, gdzie pozwoli na to otoczenie. Niekiedy, ze względu na bliskość przyległych budynków nie da się znacząco rozbudować powierzchni obiektu.

Warto też zaznaczyć, że nie w każdym przypadku rewolucyjna zmiana w galerii jest konieczna. Większość tego typu obiektów podlega procesowi rekomercjalizacji, czyli ulepszaniu centrum.

W takich przypadkach istniejące już sklepy i punkty usługowe systematycznie zastępowane są innymi, bardziej dostosowanymi do wymagań konsumentów. Dobrym przykładem takich zmian są strefy restauracyjne, gdzie do punktów typu fast food w ostatnich latach dodawane są również miejsca oferujące posiłki „slow food". Wynika to ze zmian żywieniowych Polaków.

Rekomercjalizacje są widoczne w wielu galeriach handlowych. Jedną z nich jest CH Wileńska, gdzie w ciągu ostatnich lat punkty z największymi obrotami wykorzystały możliwość relokacji i powiększenia swoich salonów. Powstały tam również nowe punkty usługowe, np. salony kosmetyczne. Zmieniono też wystrój oraz zastosowano nowoczesne rozwiązania technologiczne.

Przez procesy rekomercjalizacji trudno dziś jednoznacznie przyporządkować dany obiekt konkretnej generacji. —gb

Za nami wyjątkowy rok na rynku. Inwestorzy otworzyli 23 nowe obiekty handlowo-usługowe i rozbudowali 15 istniejących – wynika z najnowszego raportu „Property Times" firmy Cushman & Wakefield.

Bielany gigantem

Pozostało 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu