Resort uznał, że lekarze medycyny pracy są przygotowani do samodzielnej oceny, czy przyszły pracownik nadaje się na dane stanowisko i konsultacje u lekarzy specjalistów zmienił z obligatoryjnych na fakultatywne. To znacznie przyspieszy wydawanie zaświadczeń lekarskich i zmniejszy koszty pracodawców, którzy płacili za dodatkowe konsultacje.
Pilna potrzeba
Jak tłumaczy resort zdrowia, nowelizacja rozporządzenia w sprawie badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w kodeksie pracy wynika z pilnej potrzeby racjonalizacji przeprowadzania badań profilaktycznych pracowników.
Czytaj także: Koronawirus: badania profilaktyczne przez Skype lub telefon
– Dziś lekarz kandydata do pracy na wysokościach musi wysłać do neurologa, pracującego w hałasie – do laryngologa, a przy obsłudze maszyn – do okulisty. Każda taka wizyta to dodatkowy koszt dla pracodawcy. Wiąże się też z dłuższym oczekiwaniem, bo niełatwo dostać się np. do okulisty. Teraz lekarz medycyny pracy będzie mógł, zgodnie ze swoimi kompetencjami, określić, czy pacjent nadaje się do pracy na określonym stanowisku, a do specjalisty skierować go tylko w razie wątpliwości – tłumaczy dr Jerzy Gryglewicz z Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego.