Pracodawca nie musi czekać na wyrok sądu karnego, by odzyskać przywłaszczone pieniądze

Pracodawca może zaskarżyć decyzję o zawieszeniu postępowania w sądzie pracy do czasu zakończenia postępowania karnego, jeśli przedstawione dowody uważa za wystarczające do wydania wyroku uwzględniającego jego powództwo.

Aktualizacja: 06.05.2017 15:12 Publikacja: 06.05.2017 06:00

Przywłaszczenie pieniędzy pracodawcy łamie podstawowy obowiązek pracowniczy, jakim jest dbanie o dob

Przywłaszczenie pieniędzy pracodawcy łamie podstawowy obowiązek pracowniczy, jakim jest dbanie o dobro zakładu pracy i chronienie jego mienia.

Foto: www.sxc.hu

- Pracownik został oskarżony o przywłaszczenie pieniędzy należących do pracodawcy. Toczy się w tej sprawie postępowanie karne. Jednocześnie firma skierowała przeciwko niemu pozew o zapłatę spornej kwoty. Sąd pracy zawiesił postępowanie w sprawie do czasu zakończenia sprawy karnej. Czy fakt, że równolegle toczy się postępowanie karne może mieć wpływ na proces przed sądem pracy? Czy mimo że wina pracownika jest oczywista, sąd rozstrzygający sprawę o zapłatę musi czekać na finał sprawy karnej, która skończy się za kilka miesięcy lub lat? – pyta czytelnik.

Postępowanie karne może mieć bezpośrednie przełożenie na rozstrzygnięcie sporu pomiędzy pracodawcą i pracownikiem. Wszystko zależy jednak od zaawansowania obydwu postępowań oraz tego, jakiej treści orzeczenie ma zamiar wydać sąd pracy.

Wiąże tylko skazujący

Zasada dotycząca wzajemnych powiązań pomiędzy procesami pracowniczymi i karnymi zawarta jest w art. 11 kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z nią, sąd pracy jest związany ustaleniami zawartymi w sentencji wyroku i kwalifikacją przestępstwa, uwzględniającymi jego znamiona, za popełnienie którego pozwany został prawomocnie skazany, w tym okolicznościami jego popełnienia, dotyczącymi czasu, miejsca, poczytalności sprawcy itp. Oznacza to, że bezcelowe jest zgłaszanie jakichkolwiek faktów oraz dowodów na ich poparcie, które miałyby takie ustalenia podważyć.

W skład podstawy faktycznej rozstrzygnięcia sądu pracy wchodzi czyn opisany w sentencji karnego wyroku skazującego. Sąd ten jest pozbawiony możliwości dokonywania ustaleń w tym zakresie, w tym w szczególności w zakresie ustaleń odmiennych niż przeniesione na podstawie tego wyroku z procesu karnego. Oznacza to, że w sprawie cywilnej jedynie te okoliczności nie mogą w ogóle być przedmiotem postępowania dowodowego ani oceny sądu (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 27 stycznia 2017 r., ACa 745/16).

Kwestia czasu

Wcześniejsze stwierdzenie winy pracownika w drodze skazującego wyroku sądu karnego jest okolicznością bardzo wygodną dla pracodawcy. W zasadzie eliminuje bowiem konieczność dowodzenia większości faktów koniecznych do wygrania sprawy.

Jednocześnie jednak oczekiwanie sądu pracy na zakończenie sprawy karnej i zawieszenie postępowania do czasu jej zakończenia może wydłużyć postępowanie o miesiące czy lata. Firma może zatem skutecznie zakwestionować taką decyzję, składając zażalenie na postanowienie o zawieszeniu postępowania.

Po pierwsze takie zawieszenie nie jest bowiem obligatoryjne, po drugie zaś – instytucja ta ma na celu przede wszystkim zapobieżenie naruszeniu zasady wynikającej z art. 11 k.p.c., czyli powstania sprzeczności wyroku sądu pracy z wyrokiem karnym.

Oznacza to, że – jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 12 października 2016 r. (II CSK 58/16) – zawieszenie postępowania w oczekiwaniu na wyrok karny powinno mieć miejsce wyjątkowo, w sytuacji, w której sąd w świetle zgromadzonego w sprawie materiału nie znajduje podstaw do uwzględnienia powództwa, a jednocześnie nie można wykluczyć, że postępowanie karne zakończy się wydaniem wyroku skazującego, którym sąd cywilny będzie związany stosownie do art. 11 k.p.c.

Zbędne zawieszenie

Sądy czasem nadużywają instytucji zawieszenia postępowania z powołaniem się na art. 11 k.p.c. i toczące się postępowanie karne. Pracodawca, któremu zależy na szybszym zakończeniu sprawy, powinien zaskarżyć bezpodstawną decyzję o zawieszeniu postępowania, jeśli przedstawione przez siebie dowody uważa za wystarczające do wydania wyroku uwzględniającego powództwo.

Związanie sądu pracy

Omawiając konsekwencje wynikające ze stosowania art. 11 k.p.c. należy pamiętać, iż z przepisu tego nie wynika związanie wszystkimi rodzajami orzeczeń karnych w pełnym zakresie. Sąd pracy nie ma konieczności respektowania ustaleń wynikających z wydanego przez sąd karny wyroku:

- uniewinniającego,

- wymierzającego karę za wykroczenie,

- o orzeczeniu środków poprawczych lub wychowawczych wobec młodocianego przez sąd rodzinny za popełnienie czynu karalnego, nawet jeśli wypełniał znamiona przestępstwa.

Sądu pracy nie wiążą ponadto ustalenia, które doprowadziły do umorzenia postępowania lub warunkowego umorzenia postępowania.

Mimo braku związania tego typu orzeczeniami, mogą one stanowić dowód z dokumentu urzędowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 22 stycznia 2015 r., III APa 23/14).

Nie ma zatem przeszkód, aby pracodawca, którego pracownik został uniewinniony, przedstawiał fakty i dowody na ich potwierdzenie sprzeczne z ustaleniami dokonanymi w opisanych wcześniej orzeczeniach.

Przykład

Sąd karny uniewinnił pracownika od zarzutu przywłaszczenia pieniędzy. Nie ma przeszkód procesowych, aby sąd pracy ustalił, że pozwany pracownik jest temu winny i zasądził od niego stosowne odszkodowanie.

Nawet jeśli zapadł wyrok skazujący, sąd pracy nie jest związany ściśle wszystkim, co ustalił sąd karny. Po pierwsze, zasada wyrażona w art. 11 k.p.c. nie stoi na przeszkodzie czynieniu przez sąd pracy własnych ustaleń w części wykraczającej poza znamiona czynu opisanego w tym wyroku.

Sąd pracy może zatem ustalić odmienne skutki czynu stanowiącego przestępstwo w sferze majątkowej poszkodowanego, a ściślej mówiąc – może ustalić inną wysokość szkody. Wysokość szkody wyrządzonej pokrzywdzonemu przestępstwem zwykle nie należy bowiem do znamion czynu zabronionego. Określenie wysokości szkody zawarte w wyroku sądu karnego ma charakter ocenny i stanowi ustalenie posiłkowe. Nie musi go zaakceptować sąd pracy.

Ta kwestia nabiera szczególnego znaczenia w sprawach dotyczących odpowiedzialności materialnej pracowników. Związanie sądu pracy prawomocnym wyrokiem karnym skazującym pracownika za przestępstwo niedopełnienia obowiązków nadzoru nad powierzonym mieniem nie dotyczy bowiem zakresu naprawienia szkody wyrządzonej niedoborem (por. wyrok SN z 22 lipca 2009 r., I UK 52/09). Dopuszczalne jest zatem prowadzenie postępowania dowodowego na okoliczność wykazania zasadności roszczenia ponad orzeczony w wyroku wymiar obowiązku naprawienia szkody powodowi przez pozwanego (wyrok SN z 20 lipca 2007 r., I CSK 105/07).

Wyjątek od zasady dopuszczającej możliwość wykazania, że szkoda była wyższa niż ustalił to sąd karny, stanowi skazanie pozwanego za zagarnięcie konkretnej kwoty pieniężnej (por. wyrok SN z 27 listopada 2013 r., V CSK 556/12).

Przykład

Sąd karny nałożył na sprawcę obowiązek zapłaty określonej kwoty. Równocześnie toczy się postępowanie przed sądem pracy o kwotę wyższą. Rozstrzygnięcie karne wiąże sąd pracy jedynie w ten sposób, że pokrzywdzony pracodawca nie może dochodzić w postępowaniu cywilnym pełnej kwoty stanowiącej równowartość wyrządzonej mu szkody, lecz jedynie różnicy między kwotą zasądzoną wyrokiem sądu karnego a kwotą rzeczywiście poniesionego uszczerbku.

podstawa prawna: art. 11, art. 177 § 1 pkt 4 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 1822 ze zm.)

masz pytanie, wyślij e-mail: tygodnikpraca@rp.pl

Rafał Krawczyk, sędzia Sądu Okręgowego w Toruniu

- Pracownik został oskarżony o przywłaszczenie pieniędzy należących do pracodawcy. Toczy się w tej sprawie postępowanie karne. Jednocześnie firma skierowała przeciwko niemu pozew o zapłatę spornej kwoty. Sąd pracy zawiesił postępowanie w sprawie do czasu zakończenia sprawy karnej. Czy fakt, że równolegle toczy się postępowanie karne może mieć wpływ na proces przed sądem pracy? Czy mimo że wina pracownika jest oczywista, sąd rozstrzygający sprawę o zapłatę musi czekać na finał sprawy karnej, która skończy się za kilka miesięcy lub lat? – pyta czytelnik.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP