Dziesiątki tysięcy przedsiębiorców zatrudniających ponad milion cudzoziemców w Polsce mają czas do końca stycznia na rozliczenie podatku od ich przychodów osiągniętych w 2020 r.
Biurokracja rządzi
Okazuje się, że poważnym problemem w tych rozliczeniach może okazać się brak polskiego PESEL.
Czytaj też: Przychód zatrudnionego cudzoziemca trzeba rozliczyć w Polsce
A ten trudno było uzyskać w urzędach gmin, nie tylko przez biurokratyczne ograniczenia, ale także z prozaicznego powodu – na większą część roku urzędy zamknęła epidemia koronawirusa. Utrudniało to szybką identyfikację cudzoziemca, bo wymagało sprawdzenia jego miejsca i daty urodzenia czy danych paszportowych.
Jeszcze w 2019 r. Ministerstwo Finansów zapowiedziało zmiany w przepisach ułatwiające i przyspieszające procedurę uzyskania PESEL przez cudzoziemca. W niektórych gminach, które zajmują się rozpatrywaniem takich wniosków, bez przyczyny takie sprawy były załatwiane bardzo długo i nad wyraz skrupulatnie. Niezbędna zmiana w przepisach wpłynęła do Sejmu dopiero w grudniu 2020 r., czyli po upływie roku od zapowiedzi nowelizacji.