Zidentyfikowano nieznanego pilota RAF

Grób nieznanego lotnika, znajdujący się na Polskim Cmentarzu Wojennym w Lommel w Belgii, kryje szczątki por. Mikołaja Kirkilewicza z 300 Dywizjonu Bombowego - ustalili genetycy ze Szczecina.

Aktualizacja: 21.11.2018 14:48 Publikacja: 21.11.2018 13:22

Zidentyfikowano nieznanego pilota RAF

Foto: materiały prasowe

2 grudnia 2017 roku działający we współpracy z Ministerstwem Kultury specjaliści ze szczecińskiego Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego ekshumowali szczątki nieznanego polskiego lotnika spoczywające w grobie nr 11, rząd b, sektor 3, na Polskim Cmentarzu Wojennym w Lommel. Przebadali oni szkielet, artefakty oraz pobrali próbki niezbędne do przeprowadzenia badań porównawczych DNA.

Prace były realizowane w obecności pracownika Ministerstwa Kultury oraz Ambasady RP w Brukseli. Porównawcze badania genetyczne odbywały się w Katedrze Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, gdzie wcześniej zabezpieczono DNA od rodzin trzech lotników, którzy stracili swe życie 2 marca 1945 roku. Badania historyczne w oparciu o dokumenty pozyskane z archiwum Komisji Grobów Wojennych Wspólnoty Narodów w Maidenhead prowadzili pracownicy Departamentu Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Strat Wojennych w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Jak ustalili naukowcy 2 marca 1945 roku Lancaster PB 854 BH-I dowodzony przez porucznika Mikołaja Kirkilewicza brał udział w dziennym nalocie na obiekty przemysłowe w Kolonii. Został zestrzelony przez artylerię przeciwlotniczą w rejonie celu. Zginęła cała załoga.

- Identyfikacja porucznika Mikołaja Kirkilewicza po raz kolejny pokazuje skuteczność projektu Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów. Identyfikacja szczątków z katastrof lotniczych jest trudnym zadaniem dla współczesnej medycyny sądowej a identyfikacja ofiary katastrofy lotniczej sprzed kilkudziesięciu lat jest ekstremalnym zadaniem - opisuje dr. hab Andrzej Ossowskie, który kieruje zespołem genetyków PUM. - Stopień zniszczenia szczątków w takim przypadku jest gigantyczny. Kolejnym problemem jest odnalezienie żyjących krewnych - dodaje.

Jest to kolejny lotnik Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii odnaleziony i zidentyfikowany przez zespół ministerstwa i uniwersytetu. Na początku tego roku zidentyfikowano także szczątki porucznika Tadeusza Stabrowskiego z 308. „Krakowskiego" Dywizjonu Myśliwskiego, którego szczątki odnaleziono we Francji.

Ceremonia wojskowa na Polskim Cmentarzu Wojennym w Lommel, związana z przywróceniem imienia i nazwiska na grobie lotnika, planowana jest na 2 marca 2019 roku, dokładnie 74 lat od śmierci porucznika Mikołaja Kirkilewicza.

Mikołaj Kirkilewicz urodził się w dniu 03.12.1917 r. nieopodal Brasławia. Był synem Antoniego Kirkilewicza i Anny z domu Bogdanowicz. Po ukończeniu gimnazjum wstąpił ochotniczo do wojska. W okresie od 21.09.1937 r. do 22.12.1937 r. przeszedł podstawowe przeszkolenie wojskowe w 1 Dywizji Piechoty Legionów im. marsz. Piłsudskiego w Wilnie. Na początku następnego roku otrzymał przydział do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Rozpoczął szkolenie w grupie obserwatorów, które ukończył w sierpniu 1939 r. uzyskując promocję oficerską.

Po ataku Niemiec na Polskę pozostał na stanie Eskadry Szkolnej Obserwatorów i wraz z nią usiłował ewakuować się w kierunku granicy rumuńskiej. Wzięty do niewoli przez jednostki niemieckie w dniu 20.09.1939 r., uciekł i dotarł do okupowanego przez Sowietów rodzinnego Brasławia. Tam rozpoczął przygotowania do przedarcia się przez Łotwę i Szwecję do Wielkiej Brytanii. Aresztowany przez NKWD w dniu 05.11.1939 r. został skazany na 5 lat obozu pracy. Po spędzeniu kilku miesięcy w sowieckich więzieniach został ostatecznie wywieziony do łagru w rejonie w Uchty w północnej Syberii.

Dzięki ogłoszonej w lipcu 1941 r. amnestii na mocy układu Sikorski-Majski, został w dniu 27.08.1941 r. zwolniony z łagru. Przez kolejne trzy miesiące pracował jako robotnik w kołchozie. Pod koniec 1941 r. przedostał się do Buzułuku, gdzie mieścił się ośrodek formowania się jednostek Polskiej Armii na Wschodzie dowodzonej przez gen. Władysława Andersa. Tam zgłosił się jako ochotnik do lotnictwa. Wiosną 1942 r. wraz z całą Armią ewakuował się na Bliski Wschód. Stamtąd latem tego samego roku został przetransportowany drogą morską do Wielkiej Brytanii.

Po pomyślnym przejściu badań lekarskich otrzymał nr ewidencyjny P-1940 w Polskich Siłach Powietrznych i brytyjski stopień Pilot Officera (P/O). Wkrótce rozpoczął kolejne etapy szkolenia obowiązującego w Królewskich Siłach Powietrznych (Royal Air Force). Najpierw czekał go cykl wstępnego przeszkolenia ziemnego w ACTC (Air Crew Training Centre - Ośrodek dla kandydatów na personel latający) w Hucknall (13.07.1942 r. – 21.11.1942 r.) oraz w 13 ITW (Initial Training Wing - Skrzydło Wyszkolenia Wstępnego) w Torquay (22.11.1942 r. – 21.02.1943 r.). Poznawał tam m.in. zasady języka angielskiego i brytyjskiego regulaminu (King's Regulations), a także podstawy nauk ścisłych: matematyki, fizyki. Zapoznawał się z rodzajami stosowanego przez RAF uzbrojenia oraz sprzętu łączności. Doskonalił również tzw. dobrą praktykę lotniczą, czyli umiejętność zachowania się w różnych sytuacjach związanych z obsługą samolotów i wykonywaniem na nich lotów. Pozytywne ukończenie egzaminów końcowych równoznaczne było z zakwalifikowaniem do służby operacyjnej jako pilota. Jeszcze w trakcie kursów otrzymał z dniem 01.09.1942 r. awans na porucznika, a w dn. 02.01.1943 r. stopień brytyjskiego Flying Officera (F/O).

Właściwe wyszkolenie uzyskał dopiero w Hucknall, gdzie z dniem 03.03.1943 r. rozpoczął naukę podstaw techniki pilotowania samolotu w 25 EFTS (Elementary Flying Training School – Szkoła Pilotażu Początkowego), którą ukończył 19.05.1943 r. Następnego dnia został przeniesiony do 16 SFTS (Service Flying Training School – Szkoła Pilotażu Podstawowego) w Newton. Po zdaniu kolejnego egzaminu z umiejętności pilotowania samolotów dwusilnikowych we wrześniu 1943 r. otrzymał upragnioną odznakę pilota, czyli tzw. Gapę. Od 01.10.1943 r. doskonalił technikę pilotażu w 8 AACU (Anti-Aircraft Cooperation Unit - Jednostka Współpracy z Artylerią Plot.) w Cardiff, a następnie w pełniącym tę samą funkcję 287 Dywizjonie RAF w Croydon (od 01.12.1943 r.). Po ponad półrocznym oczekiwaniu na ostateczny etap szkolenia operacyjnego, 30.06.1944 r. został skierowany do 18 OTU (Operational Training Unit - Jednostka Wyszkolenia Bojowego) w Finningley.

Przeszkolenie w OTU początkowo obejmowało doskonalenie techniki pilotażu dwusilnikowych bombowców typu Vickers Wellington, m.in. wykonywanie startów i lądowań w rozmaitych warunkach pogodowych, lotów na jednym silniku oraz lotów bez widoczności ziemi (wg przyrządów). Następnie stopniowo przechodzono do ćwiczenia różnych technik bombardowania z użyciem bomb ćwiczebnych. Kolejny etap szkolenia obejmował przeloty po ustalonej wcześniej trasie. Załogi doskonaliły wówczas umiejętności nawigacyjne w różnorodnym terenie podczas często zmieniającej się pogody, ze szczególnym naciskiem na loty w nocy. Nabyte w ten sposób doświadczenie procentowało później w jednostce operacyjnej, w trakcie wykonywania zadań w warunkach bojowych.

Ukończenie szkolenia operacyjnego nastąpiło w dniu 05.10.1944 r. Później Kirkilewicz z załogą trafił do Blyton do 1662 HCU (Heavy Conversion Unit - Jednostka Przeszkolenia na Samoloty Ciężkie), gdzie zapoznawał się z tajnikami obsługi czterosilnikowych ciężkich bombowców typu Avro Lancaster. Ostateczne zakończenie etapu szkolenia nastąpiło z dniem 12.12.1944 r., kiedy to cała załoga otrzymała długo wyczekiwany przydział do 300 Dywizjonu Bombowego „Ziemi Mazowieckiej" stacjonującego w Faldingworth. Wkrótce po przybyciu do jednostki, w dniu 19.12.1944 r. Kirkilewicz otrzymał czasowy awans na brytyjskiego Flight Lieutenanta (F/Lt).

Latanie operacyjne rozpoczął od udziału w operacji bombardowania pozycji wojsk niemieckich w Royan w południowej Francji nocą 04/05.01.1945 r. Później latał już wyłącznie na silnie bronione ośrodki przemysłowe na terytorium III Rzeszy: Monachium, Mannheim, rafinerie w Merseburgu i w Policach, węzły kolejowe w Neuss i Zeitz. Lot nr 8 okazał się dla jego załogi ostatnim. Wczesnym rankiem 02.03.1945 r. podczas bombardowania obiektów przemysłowych w Kolonii, jego Lancaster PB854 BH-I został zestrzelony przez artylerię przeciwlotniczą w rejonie celu. Cała załoga zginęła.

Por. pil. Mikołaj Kirkilewicz za zasługi wojenne został odznaczony pośmiertnie Polową Odznaką Pilota nr 1766 oraz dwukrotnie Medalem Lotniczym.

2 grudnia 2017 roku działający we współpracy z Ministerstwem Kultury specjaliści ze szczecińskiego Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego ekshumowali szczątki nieznanego polskiego lotnika spoczywające w grobie nr 11, rząd b, sektor 3, na Polskim Cmentarzu Wojennym w Lommel. Przebadali oni szkielet, artefakty oraz pobrali próbki niezbędne do przeprowadzenia badań porównawczych DNA.

Prace były realizowane w obecności pracownika Ministerstwa Kultury oraz Ambasady RP w Brukseli. Porównawcze badania genetyczne odbywały się w Katedrze Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, gdzie wcześniej zabezpieczono DNA od rodzin trzech lotników, którzy stracili swe życie 2 marca 1945 roku. Badania historyczne w oparciu o dokumenty pozyskane z archiwum Komisji Grobów Wojennych Wspólnoty Narodów w Maidenhead prowadzili pracownicy Departamentu Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Strat Wojennych w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Klub Polaczków. Schalke 04 ma 120 lat
Historia
Kiedy Bułgaria wyjaśni, co się stało na pokładzie samolotu w 1978 r.
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar