Forum Ekonomiczne 2020. Wyjątkowy czas na debatę

Jak bardzo pandemia może pokrzyżować plany widać nie tylko w światowej gospodarce czy życiu społecznym. Ale także z naszej „krynickiej", a dziś bardziej „karpackiej" perspektywy.

Publikacja: 08.09.2020 16:00

Bogusław Chrabota

Bogusław Chrabota

Foto: Fotorzepa/Maciej Zieniewicz

Oto bowiem Forum, które niemal przez trzy dekady odbywało się w jednym z najpiękniejszych kurortów Beskidu Sądeckiego i tak się z nim zżyło, że nazwa „krynickie" weszła do mowy potocznej, po raz pierwszy w swojej długiej historii musiało przenieść się do innej, choć nie mniej malowniczej części Polski. Można by to wręcz nazwać geograficznym cudem; w ciągu kilku tygodniu Krynica przeniosła się do Karpacza.

Używam słowa cud nie bez przyczyny, bo zorganizowanie Forum pośrodku pandemii naprawdę graniczy z cudem. Tym bardziej że jeszcze niedawno zastanawialiśmy się, czy Forum w ogóle się odbędzie. Czy poradzimy sobie z kwestiami organizacyjnymi, sanitarnymi, finansowymi? Czy – co najważniejsze –odważą się przyjechać uczestnicy.

A jednak Forum się odbywa. W innej formie, w innej rzeczywistości, w cieniu wyjątkowo pięknej o tej porze roku, magicznej Śnieżki. W dobrze znanym sobie gronie i pewnie z nie gorszym powodzeniem, niż w poprzednich latach.

A mamy o czym debatować. Bo pandemia – czarny łabędź światowej gospodarki o niespodziewanej sile – zdewastowała wiele przyjmowanych dotąd bezkrytycznie stereotypów. Podważyła siłę globalizacji, obnażyła słabość gospodarek skazanych na długie łańcuchy dostaw, przywróciła powagę myślenia o znaczeniu interwencji państwa i sile protekcjonizmu. Czyżby to był koniec światowego wolnego rynku w wersji, jaką znamy? A może jest odwrotnie? Rynek sam z siebie musi wygenerować nowe mechanizmy samoregulacji, które zniosą ryzyka wynikające z pandemii? Tego wciąż nie wiemy.

A przecież ekonomia to nie wszystko. Pandemia nasiliła konflikty polityczne. Obudziła tęsknoty autokratyczne. Izolacjonizm. Iluzję autarchii. Co więcej, wielu polityków cynicznie wykorzystuje pandemię do realizacji dawno wymyślonych i nie zawsze bezpiecznych planów. Pandemia to świetna zasłona. Ludzie interesują się czym innym. Walczą o życie.

W naszym regionie pandemia zbiegła się w czasie z poruszeniem obywatelskim na Białorusi. Po sfałszowanych wyborach Białorusini wyszli na ulice, a Aleksander Łukaszenka sięgnął po przemoc. Wszystko w najbliższym sąsiedztwie polskiej granicy. Niemal u wrót polskich miast. Jak powinniśmy reagować na tę konfrontację? Jak wspierać bratni naród? Jak być godnym adwokatem zrewoltowanego Mińska wobec Europy i świata? To kolejne ważne pytania, na które będziemy szukali odpowiedzi na Forum.

Jak widać tematów jest wiele. I tym wyraźniej jawi się potrzeba solidnej debaty. Krynica w swojej historii wiele razy pomagała znajdywać odpowiedź na wyzwania, przed jakimi stawiała nas współczesność. Wierzę, że Karpacz z nawiązką spełni tę rolę w czasie, który w najwyższym stopniu potrzebuje poważnej i odpowiedzialnej rozmowy o przyszłości.

Oto bowiem Forum, które niemal przez trzy dekady odbywało się w jednym z najpiękniejszych kurortów Beskidu Sądeckiego i tak się z nim zżyło, że nazwa „krynickie" weszła do mowy potocznej, po raz pierwszy w swojej długiej historii musiało przenieść się do innej, choć nie mniej malowniczej części Polski. Można by to wręcz nazwać geograficznym cudem; w ciągu kilku tygodniu Krynica przeniosła się do Karpacza.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Smart city to również elektromobilność
ROZMOWA
Ponichtera: Innowacje w centrach danych dla zrównoważonego rozwoju
Interview
Ponichtera: Innovation in data centres for sustainable development
Studio „Rzeczpospolitej”
Białkowski: Zdrowa Firma to wsparcie dla pracodawców w pozyskaniu i utrzymaniu najlepszych pracowników
ROZMOWA
Jamiołkowski: Szczególny moment transformacji branży tytoniowej