Drożeją materiały budowlane i koszty robocizny, a kontrakty tego nie uwzględniają. Firmy wykonawcze realizujące duże budowy próbują to zmienić. Inwestorzy nie zawsze się godzą. Dochodzi do sporów. Coraz więcej korzystnych rozstrzygnięć dla wykonawców zapada w Krajowej Izbie Odwoławczej (KIO).
Klauzule przy przetargu
– Większość realizowanych obecnie kontraktów nie zawiera klauzul waloryzacyjnych lub zawiera takie, które nie pokrywają strat wykonawców wynikających z gwałtownego wzrostu cen materiałów i kosztów robocizny oraz sprzętu w branży budowlanej – tłumaczy prof. Przemysław Drapała, wspólnik w kancelarii Jara Drapała & Partners.
W takim wypadku firmy wykonawcze mogą się domagać podwyższenia wynagrodzenia w związku z nadzwyczajnym wzrostem cen i kosztów na podstawie art. 3571 kodeksu cywilnego lub art. 632 par. 2 k.c. Wymaga to jednak udowodnienia poniesienia wskutek nadzwyczajnego wzrostu cen straty z danego kontraktu.
W ostatnim czasie zamawiający podejmują jednak próby wyłączania w specyfikacjach przetargowych tych przepisów k.c. Problem dotyczy przede wszystkim inwestycji drogowych prowadzonych z zamówień publicznych.
Niedopuszczalne wyłączenia
W ostatnim czasie KIO orzekało w takich sprawach czterokrotnie: raz w lutym, dwukrotnie w sierpniu i raz we wrześniu.