Czy fundacja rodzinna jest Polsce potrzebna

Fundacja rodzinna to podmiot posiadający osobowość prawną, wyposażony we własny majątek, ustanowiony w celu zarządzania tym majątkiem i zapewnienia jego ochrony zgodnie z wolą fundatora. Służy ona zabezpieczeniu interesów osób bliskich fundatorowi, tzw. beneficjentów fundacji, którymi najczęściej są członkowie rodziny fundatora.

Publikacja: 17.10.2019 17:00

Czy fundacja rodzinna jest Polsce potrzebna

Foto: Adobe Stock

Minął niemal miesiąc od opublikowania przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii zielonej księgi w sprawie fundacji rodzinnej. Publikacja miała być przyczynkiem do rozpoczęcia formalnej dyskusji na temat celowości wprowadzenia tej instytucji do polskiego systemu prawnego. Faktem bowiem jest, iż dyskusje nad celowością wprowadzenia fundacji rodzinnej do polskiego systemu prawnego trwają już od kilku lat.

Czym jest fundacja rodzinna? Ponieważ fundacje rodzinne z powodzeniem funkcjonują za granicą, najlepiej można przybliżyć ich charakterystykę, odwołując się do rozwiązań zagranicznych. Fundacja rodzinna to podmiot posiadający osobowość prawną, wyposażony we własny majątek, ustanowiony w celu zarządzania tym majątkiem i zapewnienia jego ochrony zgodnie z wolą fundatora. Służy ona zabezpieczeniu interesów osób bliskich fundatorowi, tzw. beneficjentów fundacji, którymi najczęściej są członkowie rodziny fundatora.

Pozostało 90% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP