Bazy danych pod ochroną w unijnym oraz polskim porządku prawnym

Przeniesienie istotnej zawartości baz danych i publiczne ich udostępnienie bez zgody osoby, która je stworzyła, stanowi odpowiednio „pobieranie danych" i „wtórne wykorzystanie tych baz danych", objęte prawem wyłącznym na podstawie Dyrektywy. Działania te są zakazane, ale nie w sposób absolutny.

Publikacja: 22.07.2021 18:00

Bazy danych pod ochroną w unijnym oraz polskim porządku prawnym

Foto: Adobe Stock

Bazy danych w unijnym oraz polskim porządku prawnym podlegają szerokiej ochronie prawnej na podstawie kilku różnych regulacji prawnych. Są nimi między innymi przepisy krajowego prawa autorskiego (w zakresie, w jakim chronią bazę danych stanowiącą utwór), regulacje państw członkowskich dotyczące przeciwdziałania nieuczciwej konkurencji oraz specyficzne zasady dotyczące ochrony bazy danych zawarte w Dyrektywie 96/9/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 marca 1996 r. w sprawie ochrony prawnej baz danych („Dyrektywa"). W Polsce przepisy Dyrektywy zostały transponowane do krajowego porządku prawnego ustawą z 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych („Ustawa o ochronie baz danych"). Właśnie o przesłankach i zakresie ochrony bazy danych wynikających z tego unijnego aktu prawnego w kontekście najnowszego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej („TSUE") w sprawie C-762/19 kilka uwag niniejszym podsumowaniu.

Pozostało 91% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP