Sygnaliści pod ochroną - Parlament Europejski przyjął dyrektywę

Parlament Europejski przyjął dyrektywę, która zakłada ujednolicenie zasad prawnej ochrony osób zgłaszających nadużycia w zakładach pracy.

Aktualizacja: 16.04.2019 17:36 Publikacja: 16.04.2019 17:20

Sygnaliści pod ochroną - Parlament Europejski przyjął dyrektywę

Foto: 123RF

Dyrektywa przewiduje, że w każdej instytucji – publicznej czy prywatnej, zatrudniającej co najmniej 50 osób, będzie musiała powstać procedura zgłaszania nieprawidłowości czy nadużyć w miejscu pracy. Za sygnalistę, któremu należy się ochrona będzie mogła zostać uznana osoba związana z taką instytucją niezależnie od tego, czy jest jej pracownikiem, czy też jest z nią związana np. umową cywilnoprawną o współpracy. Dziś ci, którzy ujawniali nadużycia w miejscach - mimo że działali dla dobra wspólnego – są narażeni na szykany i utratę pracy.

Czytaj także: Jaka ma być rola sygnalisty w firmie

Poparcie europosłów dla dyrektywy było duże: 591 głosów za, 29 przeciw i 33 wstrzymujący się.

- Powinniśmy się cieszyć z przyjęcia dyrektywy, bo wymusi uchwalenie w Polsce zmian chroniących osoby ujawniające nieprawidłowości, a nawet przestępstwa takie jak korupcja czy oszustwa podatkowe. Dziś nie mamy spójnych zasad ochrony sygnalistów przed możliwymi szykanami czy zwolnieniem z pracy za takie ujawnienie – mówi Marcin Waszak z Fundacji Batorego.

To jeszcze nie koniec drogi prawnej unijnego dokumentu. Po przyjęciu dyrektywy przez PE trafi do tłumaczenia na wszystkie języki urzędowe Unii Europejskiej, do uzgodnień z prawnikami, a potem ponownie do Parlamentu Europejskiego i Rady UE, gdzie zostanie ostatecznie zatwierdzona. To jednak nastąpi po planowanych na maj wyborach do euro parlamentu. Dopiero wtedy zacznie biec dwuletni termin na dostosowanie przepisów krajowych.

Jak to będzie wyglądać? Ponad rok temu ministrowie ds. służb specjalnych zaprezentowali projekt ustawy o jawności życia publicznego. Ma on stanowić ważne narzędzie walki z korupcją m.in. dzięki przepisom o sygnalistach zgłaszających nieprawidłowości. Takie osoby brałby pod ochronę prokurator, nadając im status sygnalisty.

Projekt ustawy o jawności ma też inne rozwiązania, m.in. ujednolica bardzo zróżnicowaną dziś formułę składania oświadczeń majątkowych. To powszechnie stosowane narzędzie walki z korupcją, a korzystanie z niego mogłoby być jeszcze sprawniejsze dzięki pionierskiemu projektowi nad którym pracuje wydawca „Rzeczpospolitej" we współpracy z Google Digital News Initiative (DNI). Zakłada on utworzenie ogólnopolskiej bazy zdigitalizowanych oświadczeń majątkowych.

Projekt ustawy o jawności leży w rządzie odłogiem, jednak nie spełnia on standardów Dyrektywy. Fundacja krytykowała go za sprowadzenie roli sygnalistów do informatorów prokuratora. Ochrona zgłaszających nadużycia została też wpisana w rządowy program przeciwdziałania korupcji na lata 2018-2020, w ślad za tym nie podjęto dalszych działań – dodaje Marcin Waszak.

Kodeksy dobrych praktyk i procedury zgłaszania naruszeń prawa w pracy ma w Polsce wiele urzędów i firm. Brak jednak uregulowań krajowych. Dyrektywa ma zapewnić ujednolicenie przepisów na kontynencie. W Irlandii prawo gwarantuje sygnalistom wysoki standard ochrony, a Cypr praktycznie ich nie ma.

Dyrektywa przewiduje, że w każdej instytucji – publicznej czy prywatnej, zatrudniającej co najmniej 50 osób, będzie musiała powstać procedura zgłaszania nieprawidłowości czy nadużyć w miejscu pracy. Za sygnalistę, któremu należy się ochrona będzie mogła zostać uznana osoba związana z taką instytucją niezależnie od tego, czy jest jej pracownikiem, czy też jest z nią związana np. umową cywilnoprawną o współpracy. Dziś ci, którzy ujawniali nadużycia w miejscach - mimo że działali dla dobra wspólnego – są narażeni na szykany i utratę pracy.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP