Zniesienie ceł w handlu z Japonią, Singapurem i Wietnamem

Zniesienie ceł w handlu z Japonią, a wkrótce także z Singapurem i Wietnamem – to najistotniejsze zmiany w unijnym systemie opłat granicznych.

Aktualizacja: 04.03.2019 21:05 Publikacja: 04.03.2019 17:25

Zniesienie ceł w handlu z Japonią, Singapurem i Wietnamem

Foto: Adobe Stock

Wśród firm handlujących z zagranicą niemało zamieszania wprowadziła ostatnio groźba twardego brexitu, który może oznaczać wprowadzenie odpraw celnych w handlu z Wielką Brytanią oraz ceł na towary brytyjskie. Jednak prawdziwe zmiany, i to eliminujące cła, nastąpiły albo nastąpią w handlu z trzema krajami Dalekiego Wschodu: Japonią, Singapurem i Wietnamem.

Czytaj też:

Cło i VAT od przesyłek z Chin. Ministerstwo odkrywa karty

Cła: groźne uprawnienia urzędników

Umowa z Japonią jest prawdziwą rewolucją w handlu, zwłaszcza dla polskich eksporterów żywności. Stawki japońskiego cła na wieprzowinę sięgały bowiem dotychczas 38 proc., a na sery 29,8 proc. Teraz zostały całkowicie albo częściowo zniesione, podobnie jak myto na kosmetyki, chemikalia, wyroby włókiennicze i odzieżowe. Z kolei w przywozie do Unii znikły cła m.in. na części samochodowe, wyroby medyczne i kosmetyki. Znikły też różne ograniczenia pozataryfowe, w tym techniczne czy fitosanitarne.

Jednak korzystanie z udogodnień w unijno-japońskim handlu wiąże się z pewną dozą celnej biurokracji. Chodzi m.in. o odpowiednie dokumentowanie pochodzenia towarów i zgodności tych dokumentów z fakturami. Nie każdy bowiem towar wyprodukowany w Japonii jest uznawany za japoński w myśl reguł pochodzenia zawartych w umowie. Podobnie wygląda sytuacja z unijnymi towarami sprzedawanymi do Japonii. Konieczne tu są świadectwa pochodzenia i odpowiednie opisy towarów na fakturach.

Jak wskazuje Marcin Majewski, menedżer w zespole ds. cła w firmie PwC, warto o to zadbać, aby uniknąć przykrych niespodzianek zarówno przy bieżących odprawach towarów, jak też w przyszłości. Organy celne mają bowiem trzy lata na wsteczne sprawdzenie dokumentacji – przypomina ekspert. I dodaje, że wiele podobnych sytuacji zdarzało się w praktyce kilka lat temu po wdrożeniu umowy o wolnym handlu UE z Koreą Płd.

Nie wszystkie cła w handlu z Japonią zostały od razu w pełni zniesione. W przypadku niektórych towarów mają jednak obowiązywać bezcłowe kontyngenty, o które powinni wystąpić japońscy importerzy. – Wydaje się zatem, że polskie firmy, szczególnie z branż żywności czy kosmetyków, powinny jak najszybciej nawiązać kontakty z japońskimi partnerami, aby ci z kolei mogli wykorzystać preferencyjne stawki dla polskich produktów – sugeruje Marcin Majewski.

Umowy o wolnym handlu Unii Europejskiej z Wietnamem i Singapurem są już wynegocjowane i czekają na wzajemną ratyfikację. W obu przypadkach mogą mieć spore znaczenie dla polskich przedsiębiorców. Dotyczą m.in. importu tekstyliów i elektroniki, a takie właśnie towary to większość importu z tych krajów. Import do Polski z Wietnamu wyniósł w 2017 roku 7,7 mld zł, a z Singapuru 2,2 mld zł. Wprawdzie to stosunkowo niewiele w porównaniu z importem np. z Japonii (14,4 mld zł), ale te kraje mogą mieć perspektywiczne znaczenie dla polskiego rynku. Japońskie, a zwłaszcza koreańskie, koncerny lokują bowiem w Wietnamie coraz więcej zakładów produkcyjnych.

Umowa unijno-japońska bywa nieoficjalnie nazywana „największym kontraktem handlowym w dziejach ludzkości". Dotyczy bowiem gigantycznych kwot. Roczny eksport unijnych towarów do Japonii wynosił dotychczas 58 mld euro rocznie, a import – 69 mld euro. Kwota samego tylko cła płaconego przez japońskich importerów była równowartością jednego miliona euro rocznie. Władze Unii Europejskiej spodziewają się, że po zniesieniu barier przywóz japońskich towarów do Unii wzrośnie aż o 30 procent.

Wśród firm handlujących z zagranicą niemało zamieszania wprowadziła ostatnio groźba twardego brexitu, który może oznaczać wprowadzenie odpraw celnych w handlu z Wielką Brytanią oraz ceł na towary brytyjskie. Jednak prawdziwe zmiany, i to eliminujące cła, nastąpiły albo nastąpią w handlu z trzema krajami Dalekiego Wschodu: Japonią, Singapurem i Wietnamem.

Czytaj też:

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego