Cła: groźne uprawnienia urzędników - eksperci SWPS podsumowują 2017 rok

W upływającym 2017 roku byliśmy świadkami bardzo istotnych zmian w systemie podatkowym, w tym także w zakresie ceł i kontroli skarbowej - pisze ekspert Szkoły Prawa Uniwersytetu SWPS.

Publikacja: 27.12.2017 07:29

Cła: groźne uprawnienia urzędników - eksperci SWPS podsumowują 2017 rok

Foto: Adobe Stock

Globalizacja, unifikacja, integracja europejskiego systemu prawnego, otwarcie granic oraz rozwój wirtualnego rynku rodzą wiele przywilejów, ale też ukrywają liczne pułapki i generują nadużycia. Większa liczba swobód i liberalnych rozwiązań pociąga za sobą automatycznie konieczność wzmożonej działalności państwa. Spójrzmy prawdzie w oczy. Nasza radość z otwartego rynku (europejskiego i światowego), możliwość dokonywania zakupów praktycznie bez jakichkolwiek ograniczeń nie pozostaje bez echa. Każde nasze działanie i każdy ruch jest skrupulatnie śledzony i weryfikowany przez armię urzędników. W cieniu naszych działań specjalnie wyszkoleni, zdeterminowani i – nie bójmy się tego powiedzieć – nieufni wobec naszych poczynań urzędnicy skrzętnie pilnują interesu fiskalnego państwa. Życie nie znosi próżni... a tej na pewno nie może być w skarbcu.

Każde, nawet najmniejsze uszczelnienie systemu fiskalnego państwa to sukces, którego nie można bagatelizować. W tym też duchu ustawodawca podejmuje kolejne prace nad znowelizowaniem – uszczelnieniem przepisów prawa. W upływającym 2017 roku byliśmy świadkami bardzo istotnych zmian w systemie podatkowym, w tym także w zakresie ceł i kontroli skarbowej. Począwszy od marca w Polsce funkcjonuje nowy podmiot w postaci Krajowej Administracji Skarbowej. Całkowita reorganizacja struktury oparta została na skonsolidowaniu przeszło 600 różnego rodzaju jednostek, o zupełnie odmiennych zakresach kompetencyjnych (izb administracji skarbowej, urzędów skarbowych oraz urzędów celno-skarbowych). W efekcie powstała armia urzędników o znacznie szerszych niż dotychczas kompetencjach, której celem i zadaniem jest stanie na straży i ochrona portfela państwa przed jakimikolwiek nadużyciami.

Ofiary zmian

Oczywiście uważny obserwator nie da się nabrać na tak wymyślnie przygotowaną mistyfikację ustawodawcy. Pod płaszczykiem uszczelnienia systemu celnego oraz zwiększenia skuteczności i efektywności działania służb doszło do licznych przesunięć personalnych, ingerencji w uposażenie, a także usunięcia przeszło 2500 funkcjonariuszy celnych! No ale cóż... jak trafnie kiedyś powiedział A. Sapkowski, „Wojna wymaga ofiar. Pokój, jak się okazuje, również". Tu ofiary są po obu stronach. Skutki ustawy odczuli nie tylko obywatele, którzy są traktowani coraz częściej jako najgorszy sort przestępców, ale także funkcjonariusze, którzy widocznie nie byli godni piastować swoich funkcji w nowym, lepszym systemie... w „dobrej zmianie".

Na szczęście ustawodawca nie lenił się i poza całkowitą rekonstrukcją strukturalną organów celnych i poczynionymi „masowymi" zwolnieniami poszedł jeszcze dalej. Nowe służby otrzymały szerokie spektrum nowych uprawnień kontrolnych. Zgodnie ze starorzymską zasadą „Leges salutem civitatis saluti singulorum anteponunt" (Ustawy przedkładają dobro państwa nad dobro jednostki) urzędnicy wyposażeni zostali w duży margines uznaniowości w podejmowanych działaniach kontrolnych, a co za tym idzie – uzyskali istotny wpływ na faktyczne funkcjonowanie poszczególnych jednostek (osób fizycznych i prawnych). Co więcej, już w przypadku samego podejrzenia kontrolerzy KAS mogą rozpocząć kontrolę bez jakiegokolwiek zawiadomienia, wyłącznie na podstawie okazywanej legitymacji służbowej. Oczywiście rozwiązanie takie nie jest przypadkowe i z całą pewnością odwołuje się do wartości chrześcijańskich – „czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny".

Zgoda na kontrolę

Idąc tropem dobrych zmian, nasi parlamentarni przedstawiciele poszli jeszcze dalej. Urzędnicy wyposażeni zostali bowiem w możliwość podejmowania czynności kontrolnych, w tym np. przeszukania bez wcześniejszej zgody prokuratora. To znaczy zgoda pewnie zostanie wydana, ale post factum (sic!). A co w przypadku braku zgody i co z zebranym w ten sposób materiałem? No cóż... to już chyba w zasadzie nie ma znaczenia, a nawet jeśli – to marginalne. Przecież z jakichś powodów ustawodawca musiał pominąć tę kwestię.

Chłodne spojrzenie na kierunek i cel wprowadzonych rozwiązań w obszarze kontroli celnej i skarbowej nie pozostawia złudzeń. Aparat państwa jest zdeterminowany, by uzyskać jak najwięcej danych i informacji, bez względu na to, czy forma ich pozyskania i tryb budzą jakiekolwiek wątpliwości prawne. Nie łudźmy się... pod pozorem uszczelnienia systemu fiskalnego i ochrony interesów uczciwych obywateli i przedsiębiorców zgodziliśmy się na założenie kagańca i „ograniczenie wolności". A skoro jesteśmy przy kwestiach fiskalnych i pieniądza, to by rozsądzić, jak daleko możemy pozwolić państwu na ingerencję i inwigilację naszych działań, powinniśmy sobie odpowiedzieć na pytanie, ile jest warta nasza wolność.

Dr Mariusz Bidziński, Szkoła Prawa Uniwersytetu SWPS

Globalizacja, unifikacja, integracja europejskiego systemu prawnego, otwarcie granic oraz rozwój wirtualnego rynku rodzą wiele przywilejów, ale też ukrywają liczne pułapki i generują nadużycia. Większa liczba swobód i liberalnych rozwiązań pociąga za sobą automatycznie konieczność wzmożonej działalności państwa. Spójrzmy prawdzie w oczy. Nasza radość z otwartego rynku (europejskiego i światowego), możliwość dokonywania zakupów praktycznie bez jakichkolwiek ograniczeń nie pozostaje bez echa. Każde nasze działanie i każdy ruch jest skrupulatnie śledzony i weryfikowany przez armię urzędników. W cieniu naszych działań specjalnie wyszkoleni, zdeterminowani i – nie bójmy się tego powiedzieć – nieufni wobec naszych poczynań urzędnicy skrzętnie pilnują interesu fiskalnego państwa. Życie nie znosi próżni... a tej na pewno nie może być w skarbcu.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Dziś cisza wyborcza jest fikcją
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reksio z sekcji tajnej. W sprawie Pegasusa sędziowie nie są ofiarami służb
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji
Opinie Prawne
Jacek Czaja: Lustracja zwycięzcy konkursu na dyrektora KSSiP? Nieuzasadnione obawy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Prawne
Jakubowski, Gadecki: Archeolodzy kontra poszukiwacze skarbów. Kolejne starcie