Mieszkania na wynajem. Deweloperzy zaczną tak budować?

Polacy nadal wolą mieszkanie kupić, o czym świadczy chociażby popularność programu „MdM".

Aktualizacja: 23.11.2016 13:03 Publikacja: 21.11.2016 06:07

Firmy budujące mieszkania na sprzedaż nie przewidują ucieczki klientów na rynek wynajmu.

Firmy budujące mieszkania na sprzedaż nie przewidują ucieczki klientów na rynek wynajmu.

Foto: Rzeczpospolita/ Marta Bogacz

Część ekspertów przewiduje, że klienci zamiast mieszkania kupować, będą je wynajmować. Czy branża deweloperska przestawi się na budowę czynszówek?

Mieć na własność

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu J.W. Construction Holding, zapewnia, że jej firma nie obawia się spadku sprzedaży mieszkań. – Analizujemy oczywiście różne sposoby dywersyfikacji przychodów – mówi. – Nie wykluczamy, że podjęlibyśmy się budowy mieszkań na wynajem, jednak pod warunkiem że stawki za wykonawstwo nie będą zaniżone.

Dodaje, że Polacy mają silną potrzebę posiadania mieszkania. – Chętniej zdecydują się na zakup nieruchomości na kredyt niż na wieloletni wynajem – ocenia.

Spadku popytu na nowe mieszkania nie obawia się Mateusz Juroszek, wiceprezes spółki Atal. – Najbliższe lata nie powinny zmienić sytuacji na rynku mieszkaniowym. Popyt nadal równoważy się z podażą, co pozwala nam z optymizmem myśleć o przyszłości – mówi Juroszek. – W Polsce braki mieszkaniowe są nadal ogromne. Sytuacja Polaków się poprawia, a to sprzyja zakupowi mieszkań. Stopy procentowe nadal są najniższe w historii, co ułatwia kredytowanie.

Wiceszef Atalu zapewnia, że nawet coraz większy wkład własny, jakiego wymagają pożyczające na mieszkania banki, nie zniechęca do nieruchomościowych zakupów. – Polacy chcą mieszkać w lepszych warunkach, a rozwijająca się gospodarka w tym pomaga. Nie bez znaczenia jest również program 500+, który sprzyja rozwojowi rodziny, a to przekłada się na wzrost zapotrzebowania na większe mieszkania – zwraca uwagę Juroszek. – Dlatego rozważanie naszego zaangażowania w budowę mieszkań na wynajem jest czysto teoretyczne. Jeżeli takie inwestycje wiązałyby się z wartością dodaną dla naszych akcjonariuszy, to warto je jednak rozważyć – dodaje.

Zastrzega jednak, że na razie Atal, który szybko się rozwija i osiąga dobre wyniki, nie jest zainteresowany zmianą profilu realizowanych inwestycji. – Na koniec trzeciego kwartału tego roku oferowaliśmy prawie 2,9 tys. mieszkań. Obecnie mamy w budowie niemal 4,5 tys. lokali. Mamy też rozbudowany bank ziemi, który pozwala nam na dalszy rozwój – podkreśla Mateusz Juroszek.

Masowej ucieczki klientów na rynek wynajmu nie przewiduje Grzegorz Zagrabski, wiceprezes spółki Wawel Service.

Większa konkurencja

– Na razie zainteresowanie mieszkaniami jest duże. Oczywiście popyt może kiedyś nie zrównoważyć podaży. To jednak wpłynie raczej na zaostrzenie konkurencji na rynku – przewiduje Grzegorz Zagrabski.

Wiceprezes Wawel Service podziela opinię, że Polacy nadal wolą mieszkanie kupić, o czym świadczy chociażby wielka popularność programu „MdM". Nie wyklucza jednak, że jego firma mogłaby budować lokale na wynajem. – Mamy doświadczenie w budowie mieszkań TBS – przypomina Zagrabski. – Jeżeli mielibyśmy współpracować w partnerstwie publiczno-prywatnym, to zasady musiałyby być mocno skonkretyzowane. Obserwujemy rynek. Jeżeli inwestycja umożliwiłaby utrzymanie płynności finansowej i założonej rentowności, to jak najbardziej jesteśmy taką inicjatywą zainteresowani.

Andrzej Gutowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w firmie Ronson Development, zwraca z kolei uwagę na inwestorów kupujących mieszkania na wynajem. – Prognozy mówiące, że rynek najmu zyska na sile do takiego stopnia, że w znaczący sposób ucierpi na tym rynek pierwotny, wydają się mało prawdopodobne – ocenia dyrektor.

Dodaje, że Ronson zawsze stara się dopasowywać inwestycje do koniunktury. – Jeśli popyt skoncentrowałby się na rynku najmu, nasza firma byłaby w stanie zmienić swój model biznesowy – zapewnia. – Takie inwestycje mogłyby zakładać budowę osiedli pod długoterminowy wynajem, a następnie sukcesywną sprzedaż całych budynków na rzecz funduszu, tak jak w przypadku nieruchomości komercyjnych. Współpraca z państwem jest jak najbardziej możliwa. Zdaniem dyrektora z Ronsona rynek najmu wymaga wprowadzenia nowych regulacji. – Dziś mamy do czynienia z bardzo szeroką ochroną praw najemcy. Pozostają bezkarni, nawet gdy nie płacą czynszu lub zniszczą mieszkanie – mówi. – Jednocześnie właściciele mieszkań coraz częściej proponują najemcom krótkoterminowe umowy najmu, które przewidują jedno- czy dwumiesięczny okres wypowiedzenia. Takie działania dyskryminują tych najemców, którzy szukają mieszkania na dłużej.

Część ekspertów przewiduje, że klienci zamiast mieszkania kupować, będą je wynajmować. Czy branża deweloperska przestawi się na budowę czynszówek?

Mieć na własność

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu