Utrata prawa do ulgi dla Ukraińca

Eksperci uważają, że jeżeli stan faktyczny różni się od treści wpisu w CEIDG, ZUS powinien brać pod uwagę fakty. A ten różnie podchodzi do tej kwestii.

Publikacja: 23.06.2023 07:22

Utrata prawa do ulgi dla Ukraińca

Foto: Adobe Stock

Sprawa dotyczyła obywatela Ukrainy, który chciał skorzystać z ulgi na start. Organ rentowy mu jednak odmówił.

Wpis do rejestru działalności nastąpił bowiem zgodnie z jego pierwotnym wnioskiem z 2 lutego, ale faktycznie z powodu kłopotów formalnych (niestandardowe kwestie dotyczące legalności jego pobytu w Polsce) przedsiębiorca mógł zacząć działać dopiero od 10 lutego (wówczas nastąpił wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, ale z datą rozpoczęcia działalności od 2 lutego).

W efekcie przegapił siedmiodniowy termin na zgłoszenie. ZUS policzył go bowiem od momentu wpisu, a nie faktycznego rozpoczęcia prowadzenia firmy.

Czytaj więcej

Ulgi w ZUS, ale nie dla każdego

Zdaniem dr. Tomasza Lasockiego z WPiA UW to niewłaściwe podejście.

– Nie ma ono oparcia w dotychczasowej praktyce ZUS i orzecznictwie sądowym – podkreśla. Zwraca uwagę, że wpis do ewidencji ma charakter deklaratoryjny.

– Oczywiście istnieje domniemanie, że to, co z niego wynika, jest zgodne ze stanem faktycznym, jednak prowadzący działalność, a nawet ZUS może dowodzić, że jest inaczej – wskazuje ekspert.

W efekcie, jak twierdzi dr Lasocki, jeżeli stan faktyczny różni się od treści wpisu w CEIDG, ZUS powinien brać pod uwagę fakty.

– Wygląda na to, że organ rentowy różnie podchodzi do takich kwestii, w zależności od celu, jaki ubezpieczony zamierza uzyskać. Przypomnę jedynie sprawy kobiet prowadzących działalność, którym odmawiano prawa do zasiłku macierzyńskiego ze względu na brak faktycznego wykonywania obowiązków w ramach własnego biznesu – wyjaśnia.

Ekspert przypomina też orzecznictwo, jakie ukształtowało się na gruncie tarcz antykryzysowych. Chodziło wówczas o deklarowany we wpisie do CEIDG kod przeważającej działalności.

– Sądy uznawały wówczas, że nieważne, co zostało zgłoszone, tylko stan faktyczny, w tym m.in. to, co wynika np. z faktur – dodaje.

Ekspert nie zgadza się też z podejściem ZUS, który uważa, że po upływie siedmiodniowego terminu na zgłoszenie ulga przepada i nie można do niej wrócić, choćby jeszcze nie minęło sześć miesięcy.

– Przepis, na który powołuje się ZUS, dotyczy osób podlegających obowiązkowo ubezpieczeniom. Tymczasem prawo przedsiębiorców w art. 18 ust. 1 wskazuje, że taka osoba im nie podlega. Dopiero rezygnacja z prawa do ulgi sprawia, że obowiązek ubezpieczenia powstaje przed upływem sześciu miesięcy – argumentuje.

Decyzja ZUS DI/100000/ 43/245/ 2023

Sprawa dotyczyła obywatela Ukrainy, który chciał skorzystać z ulgi na start. Organ rentowy mu jednak odmówił.

Wpis do rejestru działalności nastąpił bowiem zgodnie z jego pierwotnym wnioskiem z 2 lutego, ale faktycznie z powodu kłopotów formalnych (niestandardowe kwestie dotyczące legalności jego pobytu w Polsce) przedsiębiorca mógł zacząć działać dopiero od 10 lutego (wówczas nastąpił wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, ale z datą rozpoczęcia działalności od 2 lutego).

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej