Po kilku tygodniach zamieszania wokół firmy Amber Gold głos zabrał prokurator generalny Andrzej Seremet. Przedstawił szczegółowe kalendarium wydarzeń, wnioski dyscyplinarne, propozycje zmian w prawie, organizacji pracy i obowiązkach szkoleniowych prokuratorów.
Poznaliśmy chronologię zdarzeń, zawierającą zestawienie wniosków Komisji Nadzoru Finansowego do prokuratury, które nie tylko nie doprowadziły do dynamicznych śledztw, lecz nawet kończyły się odmową ich podjęcia, a także opieszałością i zawieszaniem.
Andrzej Seremet skrytykował nie tylko poczynania liniowych śledczych, lecz także ich przełożonych – prokuratorów nadzorujących w tych sprawach. Przyznał, że wprawdzie zmieniali się oni w trakcie ich prowadzenia, ale konsekwentnie akceptowali nietrafne merytorycznie decyzje procesowe oraz zawieszanie postępowania. Nie reagowali też na jego opieszałość. Winnych zaniedbań czekają postępowania dyscyplinarne. Na razie jest to kilka osób – od prokuratora referenta do wyższych przełożonych. Lista nie jest jeszcze zamknięta.
Prokurator generalny chce też wyciągnąć wnioski z tego, co zaszło i poprawić zarówno działanie prokuratury, jak i prawo.
Tak więc sprawy z zawiadomienia KNF będą teraz prowadzone przez prokuratury okręgowe – bardziej doświadczone niż rejonowe.