NSA o uchwalaniu planu miejscowego: Nieistotne błędy można naprawić

Nie każde uchybienie przy uchwalaniu planu miejscowego musi skutkować jego unieważnieniem.

Publikacja: 14.06.2017 08:10

NSA o uchwalaniu planu miejscowego: Nieistotne błędy można naprawić

Foto: www.sxc.hu

We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął spór dotyczący naruszeń przy sporządzaniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Działania gminy w tym zakresie zaskarżył do sądu administracyjnego wojewoda dolnośląski. Jego zarzuty dotyczyły m.in. zapisów o likwidacji istniejących zjazdów z drogi, braku parametru w postaci szerokości wskazanych dróg w części tekstowej planu czy braku określenia ilości miejsc postojowych dla niektórych rodzajów lokalizacji, m.in. dla zabudowy mieszkaniowej dopuszczonej na terenach zabudowy usługowej i rzemiosła.

Gmina nie zgadzała się z zarzutami organu nadzoru. Jeśli chodzi o drogi, podkreśliła, że fizyczny układ drogowy uniemożliwia tekstowe określenie szerokości dróg. Projektowane drogi wewnętrzne mają nieregularne kształty. Dlatego jednoznaczne określenie ich szerokości w części tekstowej planu jest niemożliwe. Podkreślono również, że załączniki graficzne do planu sporządzone są w skali, a tym samym umożliwiają dokonanie pomiaru szerokości dróg w każdym miejscu. Co do miejsc parkingowych, gmina przekonywała m.in., że w przypadku wyodrębnienia w budynku usługowym lokalu mieszkalnego liczba miejsc parkingowych winna być obliczona łącznie dla całego obiektu usługowego według wskaźnika odnoszącego się do powierzchni użytkowej. Powierzchnia wyodrębnionego lokalu mieszkalnego wpłynie na końcową liczbę miejsc do parkowania dla danego terenu.

Gmina odpierała też pozostałe zarzuty postawione w skargach.

Argumenty wojewody przekonały jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu. Na sprawę nieco inaczej spojrzał dopiero NSA, który częściowo uwzględnił skargę kasacyjną gminy i w pewnym zakresie uchylił rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji. NSA zgodził się co prawda, że wyeliminowane przez WSA „fragmenty" zakwestionowanego aktu naruszały przepisy, ale nie na tyle istotnie, by uzasadniać ich unieważnienie.

Jak tłumaczył sędzia NSA Grzegorz Czerwiński, nie wszystkie uchybienia muszą skutkować unieważnieniem planu. To liberalne podejście sądu dotyczyło np. braku parametrów dla parkingów czy szerokości dróg. W kilku kwestiach NSA nie potwierdził jednak stanowiska gminy m.in. co do uprawnienia do likwidacji zjazdów z dróg. Wyroki są prawomocne. ©?

We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął spór dotyczący naruszeń przy sporządzaniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Działania gminy w tym zakresie zaskarżył do sądu administracyjnego wojewoda dolnośląski. Jego zarzuty dotyczyły m.in. zapisów o likwidacji istniejących zjazdów z drogi, braku parametru w postaci szerokości wskazanych dróg w części tekstowej planu czy braku określenia ilości miejsc postojowych dla niektórych rodzajów lokalizacji, m.in. dla zabudowy mieszkaniowej dopuszczonej na terenach zabudowy usługowej i rzemiosła.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?