W piśmie wskazano, że zarządzenie Prokuratora Generalnego Adama Bodnara z 23 stycznia 2024 r. w sprawie ustalenia zakresu czynności, jest sprzeczne z ustawą Prawo prokuraturze, która po pierwsze nie przewiduje instytucji „pełniącego obowiązki Prokuratora Krajowego”, a po drugie nie przewiduje możliwości wykonywania zadań i kompetencji przez inny podmiot, który działa bez stosowanego zarządzenia wydanego w tym zakresie przez Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego.
W piśmie podkreślono, że „Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski, który nie został odwołany w przewidzianej przez Prawo o prokuraturze procedurze, wymagającej zgody Prezydenta RP”.
"Pisma od prokuratora Jacka Bilewicza są obarczone wadą prawną"
Dalej czytamy, iż "konsekwencją wydania zarządzenia nr 2/24 przez Prokuratora Generalnego będzie możliwość zakwestionowania ważności wszystkich decyzji podejmowanych przez prokuratora Jacka Bilewicza, a także decyzji osób działających z jego upoważnienia". Co więcej, jak wskazuje Zastępca PG Michał Ostrowski "kwestionowana zostanie także skuteczność powoływania prokuratorów i asesorów prokuratury, a co za tym idzie – również skuteczność ich decyzji".
W opublikowanym piśmie stwierdzono, że „wszelkie pisma kierowane do Sądu przez prokuratora Jacka Bilewicza, w tym w szczególności dotyczące kontroli operacyjnej, jako pochodzące od organu nieprawionego są obarczone wadą prawną i skutkują ich bezskutecznością”. Jak dodano, jedynym organem uprawnionym jest tylko i wyłącznie Prokurator Krajowy Dariusz Barski lub upoważniony przez niego inny Zastępca Prokuratora Generalnego (art. 13 § 3b ustawy Prawo o prokuraturze).
Jak podkreślili Zastępcy Prokuratora Generalnego „ewentualne działania prokuratora Jacka Bilewicza mogą doprowadzić do sytuacji, w której wadliwie (bo na wniosek nieuprawnionego podmiotu) zarządzona kontrola operacyjna nie dostarczy dowodów istotnych z punktu widzenia przypisania odpowiedzialności karnej, bo zgromadzone w ten sposób dowody mogą być uznane za nielegalne”.