Komentując tę kwestię – i zwracając uwagę na jej wagę –,premier przypomniał, że w Polsce w sektor krypto zainwestowało już prawie trzy miliony osób. – Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego 20 proc. z nich, a więc 600 tys. Polek i Polaków zostało już oszukanych na tym rynku przez nieuczciwych graczy – precyzował. I podkreślał, że priorytetem jest przede wszystkim ochrona drobnych inwestorów przed „nadużyciami i oszustwami tych najbardziej bezwzględnych graczy na rynku kryptowalut”.
Czytaj więcej
- Wszyscy już mówią o kryptoaferze. I nic dziwnego - mówił rozpoczynając wtorkowe posiedzenie rzą...
Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów. Premier Donald Tusk: to weto jest nie do obrony
Na podparcie swoich tez – i najwyraźniej próbując wykazać niekonsekwencję postępowania prezydenta – przywołał też słowa szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomira Cenckiewicza, które padły w wywiadzie dla Financial Times. A konkretnie tezę o tym, że – jak przytaczał Donald Tusk – „Moskwa prawdopodobnie wykorzystuje tę metodę płatności w celu finansowania ataków, które w ostatnim czasie przyjęły formę naruszeń przestrzeni powietrznej przez drony, aktów sabotażu czy cyberataków na infrastrukturę krytyczną, w tym sieci wodociągowe czy kolejowe”.
– To weto jest nie do obrony, nie do usprawiedliwienia – zawyrokował szef rządu i ocenił, że nie jest wykluczone, iż swój wpływ na taki rozwój sprawy mógł mieć również lobbing. Jaki więc pomysł ma premier na wyjście z impasu? Póki co chce, aby ustawa jeszcze raz – i to szybko – „przeszła” przez parlament i ponownie trafiła do podpisu prezydenta (przekonując, że dla samej głowy państwa to „szansa” i „oferta”).