Agitacja wyborcza w miejscu pracy

Rok 2019 to czas kampanii wyborczych prowadzonych przez kandydatów do polskiego i europejskiego parlamentu. Niektórzy z nich wykorzystują warunkowe sformułowanie zakazu agitacji wyborczej i prowadzą ją również w zakładzie pracy. Dzieje się tak, ponieważ kodeks wyborczy zakazuje agitacji na terenie zakładów pracy, ale tylko w sposób i w formach zakłócających ich normalne funkcjonowanie. Takie ujęcie otwiera furtkę dla osób ubiegających się o fotel parlamentarzysty.

Publikacja: 25.04.2019 06:00

Jacek Grzywa

Jacek Grzywa

Foto: materiały prasowe

Niedoprecyzowanie kwestii agitacji wyborczych prowadzonych w miejscu pracy pozwala przyjąć, że tego typu działania są dozwolone. Jednak dbający o swój wizerunek i bezpieczeństwo prawne pracodawcy powinni zastanowić się, zanim zgodzą się na agitację w zakładzie pracy. Mogą one prowadzić do podziałów wśród załogi, zepsucia atmosfery w pracy, pojawienia się zachowań mających znamiona dyskryminacji ze względu na poglądy i innych niepożądanych zjawisk w środowisku zatrudnionych.

Pozostało 85% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Prawo karne
Akta znalezione w domu Zbigniewa Ziobry. Prokuratura przekazała nowe informacje
ABC Firmy
Firma zapłaci prawie 240 tys. zł kary. Wszystko przez zgubionego pendrive'a
Zawody prawnicze
Adwokaci apelują do Tuska. Chcą uchylenia rozporządzenia MS
Materiał Promocyjny
CERT Orange Polska: internauci korzystają z naszej wiedzy
Praca, Emerytury i renty
Czternasta emerytura z wieloma znakami zapytania. Będzie podwyżka?
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?