Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który odmawiał zwrotu kosztów egzekucyjnych.
Czytaj także: Jakie koszty postępowania egzekucyjnego ponosi wierzyciel
Z akt sprawy wynikało, że fiskus prowadził postępowanie egzekucyjne z majątku podatniczki, a chodziło o podatek od nieujawnionych źródeł za lata 1998–2001. Przy okazji pobrano ponad 100 tys. zł kosztów egzekucyjnych.
Początkowo podatniczce nie udało się podważyć decyzji, które były podstawą egzekucji. Wszystko zmieniło się po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 18 lipca 2013 r. (SK 18/09). Wówczas okazało się, że decyzje stanowiące podstawę wystawienia tytułu wykonawczego zostały uchylone i podatniczka wystąpiła o zwrot kosztów. Fiskus jednak pieniędzy oddać nie chciał. Tłumaczył, że zarówno w chwili wystawienia tytułu wykonawczego, jak i wszczęcia egzekucji administracyjnej zaległość z tytułu zryczałtowanego PIT za grudzień 1998 r. była wymagalna i podlegała windykacji.
Kobieta nie dawała za wygraną. W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wskazała, że przyczyną uchylenia decyzji wymiarowych, wydanych w przeszłości dla PIT od nieujawnionych źródeł, był wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 18 lipca 2013 r. (SK 18/09), który za niezgodną z konstytucją uznał normę nakładającą daninę. W związku z tym postępowania egzekucyjne zostały umorzone.