Odszkodowanie: dowody a roszczenie z tytułu szkody

Sukces w sporze gospodarczym to udowodnienie racji zarówno co do zasady, jak i co do dochodzonej kwoty. Tylko dzięki odpowiedniej dokumentacji zgłoszone i uznane za zasadne żądanie ma szansę przynieść pozytywny dla przedsiębiorcy efekt finansowy.

Publikacja: 03.04.2015 06:20

Odszkodowanie: dowody a roszczenie z tytułu szkody

Foto: Fotorzepa, Jakub Dobrzyński

Przygotowując się do złożenia pozwu z roszczeniem odszkodowawczym lub odpowiedzi na taki pozew, przedsiębiorca najpierw powinien się udać do prawników. Argumentacja prawna to pierwsza linia obrony lub kwestionowania zasadności roszczenia. Na wstępnym etapie pracy prawników dyskutowane są również koncepcje oszacowania wysokości roszczenia.

Po wybraniu przepisów określenie typów szkód (poniesione wydatki/koszty, odnotowane straty, utracone korzyści, spadek wartości inwestycji), których wysokość należy oszacować, nie stanowi zazwyczaj problemu. Problemy jednak tkwią w szczegółach, które mogą przesądzić o wyniku sporu. Sama bowiem zasadność roszczenia nie decyduje o tym, że powód otrzyma odszkodowanie.

Przykład

Z wyroku trybunału arbitrażowego w sprawie Rompetrol przeciwko Rumunii (2013) wynika, że udowodnienie złamania zasad dwustronnej umowy inwestycyjnej (tzw. BIT) między krajami to jedno, a wykazanie szkody – drugie. W tym przypadku zwycięska co do zasady strona nie otrzymała odszkodowania, gdyż nie zdołała wykazać szkody.

Według cywilnych zasad odpowiedzialności za zobowiązania są trzy warunki, które muszą być spełnione łącznie, aby strona pozwana poniosła negatywne konsekwencje swoich działań. Są to:

- złamanie/naruszenie przez jedną ze stron warunków współpracy rozumiane zarówno jako złamanie prawa, jak i postanowień umownych wiążących strony (wina);

- wystąpienie szkody w wymiarze pieniężnym (szkoda);

- istnienie związku przyczynowo-skutkowego między winą a szkodą (związek).

Niezależnie od statusu przedsiębiorcy w sprawie działania jego oraz jego doradców prawnych i ekonomicznych powinny być nakierowane na wykazanie wystąpienia wszystkich trzech warunków (w przypadku przedsiębiorcy-powoda) lub na wykazanie niespełnienia co najmniej jednego z nich (w przypadku przedsiębiorcy-pozwanego).

O ile wykazanie winy zazwyczaj dokonywane jest jedynie w oparciu o argumentację prawną, o tyle w przypadku szkody i związku przyczynowo-skutkowego konieczne jest przedstawienie argumentacji opartej na parametrach ekonomicznych.

Skuteczność argumentacji dotyczącej wystąpienia mierzalnej szkody oraz jej związku z winą zależy od posiadanej lub możliwej do zdobycia przez stronę dokumentacji, która w obiektywny sposób wspiera jej stanowisko. W praktyce spotykane są sytuacje, gdy wina, a nawet samo wystąpienie szkody są oczywiste, a mimo to nie ma danych pozwalających na kwantyfikację winy lub powiązanie jej z działaniami strony pozwanej.

Przykład

W sprawie Nordzucker przeciwko Polsce (2013) trybunał arbitrażowy uznał, że podejście Nordzucker do oszacowania wartości roszczenia nie dało podstaw do ustalenia związku przyczynowo-skutkowego między poniesioną szkodą a brakiem przejrzystości i rzetelności działania Skarbu Państwa RP. Z związku z tym trybunał stwierdził, że nie jest w stanie ustalić finansowego wymiaru szkody. W rezultacie Skarb Państwa nie został zobowiązany do zapłaty odszkodowania mimo niekorzystnego dla siebie co do zasady wyroku.

W przypadku sporu niezbędne jest zatem przeprowadzenie analizy ekonomicznej i ustalenie, jakiej dokumentacji potrzebuje przedsiębiorca do efektywnego wsparcia swojego stanowiska, oraz skonfrontowanie wyników tej analizy z dokumentacją, którą dysponuje lub może dysponować przez jej pozyskanie, zarówno od strony przeciwnej, jak i od stron trzecich. Przedstawiana argumentacja jest tym lepsza, im większą liczbą dowodów strona dysponuje i im silniejsza jest ich wiarygodność.

Trzeba pamiętać, że wiarygodność dokumentacji jest bezpośrednio powiązana z jej obiektywizmem.

Ważne reguły

Jakkolwiek ocena obiektywizmu, a więc i wiarygodności dowodów należy do sądu, to można się pokusić o wskazanie kluczowych cech dokumentacji przedstawiającej szacunek wysokości szkody, które na tę obiektywność wpływają >patrz ramka.

Jakie trudności

W przypadku sporu powód często powołuje się na fakty, które – jego zdaniem – miałyby miejsce, gdyby nie nastąpiły okoliczności zawinione przez pozwanego. Jeśli twierdzenie takie nie jest poparte materiałem dowodowym w postaci dokumentów stworzonych przed zaistnieniem sporu, jest ono w większości przypadków traktowane jako hipotetyczne. Udowodnienie szkody na podstawie argumentacji opartej wyłącznie na dokumentacji stworzonej ex post jest istotnie trudniejsze, choć nie niemożliwe. Warto zauważyć, że dowody w postaci zeznań świadków już ze swojej natury powstają po zaistnieniu sporu. Mogą zatem być obciążone brakiem obiektywizmu, zwłaszcza jeśli świadkowie są przedstawicielami jednej ze stron.

Dokumentacja sporządzona przez stronę, nawet obiektywnie wysokiej jakości, jest zawsze traktowana jako subiektywne stanowisko strony. Z formalnego punktu widzenia podobnie traktowane jest przedkładane przez powoda lub pozwanego opracowanie sporządzone przez stronę trzecią (tzw. opinia prywatna). Jednak sądowi lub trybunałowi zazwyczaj nie umknie fakt, że strona wspiera swoją argumentację opracowaniem podmiotu niezaangażowanego w spór, zwłaszcza gdy zostało ono sporządzone poza kontekstem sporu (np. raporty rynkowe) i nawet gdy za to opracowanie zapłaciła wykorzystująca je strona.

Z kolei gdy powód lub pozwany korzysta z usług eksperta już w kontekście sporu, w ostatecznym interesie strony korzystającej jest zadbanie o jego niezależność, nawet jeśli ustalenia poczynione w toku pracy eksperta nie są w pełni zbieżne z jej własnym stanowiskiem. Opracowanie przygotowane pod dyktando płatnika będzie miało w dłuższej perspektywie konsekwencje reputacyjne dla eksperta, jak nie zostanie uwzględnione przez sąd.

Przykład

W sprawach Legendary Art, LLC przeciwko Godard (2012) oraz Southern Star Cent. Gas Pipeline, Inc. przeciwko 120 Acres Located in Rice County, Kansas rozstrzyganych w Stanach Zjednoczonych oszacowania szkód gospodarczych sporządzone przez strony trzecie zostały zakwestionowane przez sądy jako niemające znamion wskazujących, że eksperci odpowiednio powoda i pozwanego dokonali niezależnej analizy założeń przedstawionych przez same strony.

Waga standardów

Dochowanie przez wynajętego przez strony sporu eksperta należnych standardów niezależności i jakości pracy przyniesie pozytywny skutek przedsiębiorcy nawet wtedy, gdy wyniki prac eksperta będą istotnie odbiegać od wyników uzyskanych przez innych ekspertów, którzy mogą wypowiadać się w tej samej sprawie.

Przykład

W postępowaniu arbitrażowym Al-Kharafi and Sons Co. przeciwko Libii (2013) trybunał, bez zagłębiania się w szczegóły techniczne czterech niezależnych oszacowań eksperckich, docenił ich profesjonalizm i mimo istotnych rozbieżności wyników ustalił odszkodowanie w wysokości równej średniej arytmetycznej wysokości szkód wskazanych we wszystkich czterech oszacowaniach.

Właściwy wybór

Ze względu na ryzyko reputacyjne eksperta, warto, aby przedsiębiorca, gdy chce posłużyć się opinią strony trzeciej zadbał o jej właściwy wybór. Dla uznanego eksperta (zarówno osoby fizycznej jak i prawnej), potencjalna utrata reputacji w wyniku wydania „opinii" na zamówienie jest bowiem bardziej dotkliwa (utrata kolejnych zleceń) niż korzyści związane z wysokim wynagrodzeniem za tę opinię.

Jeszcze bardziej pożądana jest sytuacja, gdy przedsiębiorca dysponuje dokumentami sporządzonymi przez stronę przeciwną lub uzgodnionymi z nią, zwłaszcza jeżeli dochodzi odszkodowania:

- z tytułu nienależnych korzyści osiągniętych przez powoda – w tej sytuacji dane o działalności powoda (komunikaty o aktualnych wydarzeniach, wynikach), które on sam udostępnia dla innych celów, mogą posłużyć jako podstawa oszacowania kwoty odszkodowania;

- z tytułu utraconych zysków w wyniku zerwania współpracy z powodem – ogromną moc dowodową może mieć opracowany przez obie strony biznesplan wspólnego przedsięwzięcia, które nie doszło do skutku w wyniku działań lub zaniechań powoda.

Z punktu widzenia obiektywizacji i przygotowania argumentacji wspierającej ekonomiczną stronę pozwu lub odpowiedzi na pozew istotną, choć często niedocenianą, rolę odgrywają dokumenty zawierające informacje operacyjne, tj. niefinansowe dane liczbowe (dane o wielkościach i trendach rynkowych, wolumenach sprzedaży/zakupu/produkcji/zużycia, cenach/kosztach jednostkowych), zarówno te bieżące, jak i historyczne.

Informacje takie mają tę zaletę, że stanowią dane pierwotne w stosunku do danych finansowych, które ze swojej natury są informacjami wtórnymi, opisującymi raczej rezultaty działań niż ich przyczyny. Są to często również dane łatwiejsze do zrozumienia przez osobę niemającą specjalistycznej wiedzy ekonomicznej, a więc najczęściej i samego sędziego.

Uwaga na prognozy

W przypadku wykorzystania danych prognozowanych należy przede wszystkim zadbać o ich uwiarygodnienie na podstawie danych historycznych, które mają tę zaletę, że opisują stan faktyczny, w przeciwieństwie do prognoz, które są hipotezami. Właściwa analiza danych historycznych pozwala na ich zinterpretowanie w bieżącym kontekście. Umożliwi ona wnioskowanie, w jakim zakresie w przyszłości mogą zaistnieć zależności obserwowane w przeszłości. Tym samym pozwoli uprawdopodobnić lub zanegować hipotezy stawiane w prognozach. Prognoza istotnie różna od historii może być wiarygodna, jeśli poparta jest rzetelną analizą i logicznym wnioskowaniem.

Mając orientację co do tego, jakie cechy mają dokumenty najbardziej przydatne przy kwantyfikacji szkód oraz wykazywaniu ich związku z winą strony przeciwnej, przedsiębiorca powinien dokonać oceny, w jakim stopniu wypracowana przez niego linia argumentacyjna jest wspierana posiadaną lub możliwą do pozyskania dokumentacją >patrz ramka.

Osiem kroków

Co warto zrobić

1. Sporządź listę obszarów, które należy skwantyfikować w celu oszacowania szkody.

2. Uporządkuj zidentyfikowane obszary, przechodząc od tych, na które bezpośrednio oddziaływały kwestionowane czynności powoda do skutków, jakie wywarły na wyniki działalności lub sytuację pozwanego. Taka weryfikacja pozwoli przedsiębiorcy na potwierdzenie lub zanegowanie istnienia związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy winą a szkodą.

3. Zastanów się nad dostępnymi podejściami do kwantyfikacji każdego z zidentyfikowanych obszarów z osobna i szkody jako całości.

4. Kierując się cechami dobrej dokumentacji w sporze, oceń dostępność danych/dokumentów pozwalających na dokonanie oszacowania.

5. Sporządź lub zleć przygotowanie oszacowania szkody.

6.  Zastanów się, jakie informacje masz realnie szansę pozyskać w toku trwania sporu. Dotyczy to zwłaszcza informacji pochodzących od strony przeciwnej, które mogą być udostępnione w oparciu o decyzję sądu/trybunału na wniosek strony.

7. Skoryguj oszacowanie, jeśli udało się pozyskać dodatkowe informacje.

8. Logicznie zaprezentuj analizę, argumenty i wnioski.

Ważne zasady

Warto pamiętać, że:

- Dokumentacja pisana jest postrzegana lepiej niż ustna, w postaci zeznań świadków.

- Dowody wytworzone przed zaistnieniem sporu są bardziej obiektywne niż powstałe już w jego trakcie.

- Materiały przygotowane przez strony trzecie są bardziej wiarygodne niż materiały własne strony.

- Jeśli dokumenty są przygotowywane przez stronę sporu, to ich wiarygodność podnoszona jest przez niezależną weryfikację strony trzeciej (eksperta).

- Dokumenty przygotowane przez stronę trzecią mają większą siłę przekonywania, jeśli firmowane są przez uznanego eksperta (osobę fizyczną lub instytucję).

- Jeszcze lepiej, gdy strona powołuje się na dokumentację pochodzącą od strony przeciwnej.

- Dokumenty zawierające informacje operacyjne są często cenniejsze niż przedstawiające informacje finansowe.

- Jakiekolwiek dane prognozowane powinny być uwiarygodnione rzetelnymi danymi historycznymi popartymi logiczną ich interpretacją.

Adam Markiewicz, ekspert, biegły, wicedyrektor w dziale doradztwa finansowego Deloitte

Dobrze dobrana i przygotowana dokumentacja stanowi jeden z kluczowych czynników sukcesu w sporach gospodarczych. Jej dostępność lub brak może przesądzić o decyzji przedsiębiorcy co do angażowania sił i środków w dochodzenie swoich racji przed organami wymiaru sprawiedliwości. Sukces w sporze gospodarczym to udowodnienie racji zarówno co do zasady jak i co do kwoty. Dzięki dokumentacji roszczenie zgłoszone i uznane za zasadne ma szansę przynieść pozytywny dla przedsiębiorcy efekt finansowy.

Przygotowując się do złożenia pozwu z roszczeniem odszkodowawczym lub odpowiedzi na taki pozew, przedsiębiorca najpierw powinien się udać do prawników. Argumentacja prawna to pierwsza linia obrony lub kwestionowania zasadności roszczenia. Na wstępnym etapie pracy prawników dyskutowane są również koncepcje oszacowania wysokości roszczenia.

Po wybraniu przepisów określenie typów szkód (poniesione wydatki/koszty, odnotowane straty, utracone korzyści, spadek wartości inwestycji), których wysokość należy oszacować, nie stanowi zazwyczaj problemu. Problemy jednak tkwią w szczegółach, które mogą przesądzić o wyniku sporu. Sama bowiem zasadność roszczenia nie decyduje o tym, że powód otrzyma odszkodowanie.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo dla Ciebie
Ministerstwo wydało ważny komunikat. Chodzi o studia online
Nieruchomości
Więcej drewna i mniejsze odległości między budynkami? Zmiany w prawie budowlanym
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Spadki i darowizny
Prawo użytkownika czy spadkobiercy? SN o odmowie przedłużenia użytkowania wieczystego
Sądy i trybunały
Jest data wyroku w sprawie Prezydenta. Obywatel zarzuca mu łamanie Konstytucji