Wypowiedzenie umowy o pracę: ile czasu na cofnięcie wymówienia

Prawo pracy nie określa, do kiedy etatowiec może uchylić się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. Dlatego odpowiednio trzeba stosować regulacje kodeksu cywilnego. Jednak proponowany przez orzecznictwo siedmiodniowy termin może zaskakiwać użytkowników obrotu prawnego.

Publikacja: 08.09.2015 07:00

Ciężarna może zmienić zdanie i wycofać się ze złożonego pracodawcy wymówienia

Ciężarna może zmienić zdanie i wycofać się ze złożonego pracodawcy wymówienia

Foto: 123RF

Ciężarna rozwiązująca angaż, nie wiedząc o tym, że spodziewa się dziecka, ma siedem dni na wycofanie się ze złożonego wymówienia. Powołuje się wtedy na działanie pod wpływem błędu. Tak wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego. Ten termin nie przekonuje jednak nawet pierwszego prezesa SN.

Zgodnie z art. 300 k.p. w sprawach nieunormowanych przepisami prawa pracy do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego, jeśli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy. Kodeks pracy nie przewiduje odrębnego reżimu prawnego dotyczącego uchylania się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu lub groźby, dlatego odpowiednio stosuje się art. 84-88 k.c. Zgodnie z art. 88 § 2 k.c. uprawnienie do uchylenia się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli wygasa w razie błędu z upływem roku od dnia jego wykrycia, zaś przy groźbie – z upływem roku od chwili, kiedy ustał stan obawy.

Stosowanie tych terminów wywołuje wątpliwości przy oświadczeniach składanych w stosunkach pracy.

W wyroku z 19 marca 2002 r. (I PKN 156/01) Sąd Najwyższy orzekł, że pracownica, która złożyła pracodawcy ofertę rozwiązania angażu na mocy porozumienia stron, nie wiedząc o tym, że jest w ciąży, może powołać się na działanie pod wpływem błędu. Oświadczenie o uchyleniu się od jego skutków prawnych powinna jednak należy złożyć w terminie przewidzianym do zgłoszenia gotowości podjęcia pracy po przywróceniu do niej, licząc od chwili wykrycia błędu, a więc w ciągu siedmiu dni.

Uzasadniając swoje stanowisko, SN stwierdził, że roczny termin z art. 88 § 2 k.c. należy zmodyfikować dla czynności rozwiązujących stosunek pracy. Pewność w tych stosunkach jest bowiem jedną z wartości chronionych przepisami o rozwiązywaniu angaży. Dlatego SN wywiódł, że oświadczenie pracownicy o uchyleniu się od skutków prawnych deklaracji zmierzającej do rozwiązania umowy powinno być złożone w terminach przewidzianych dla zgłoszenia gotowości do pracy po przywróceniu do niej. Przy okresie trwania ciąży roczny termin jest bowiem zbędny dla pracownicy, a nadmierny dla pracodawcy.

Stanowisko to poparł SN w kolejnym wyroku z 25 lutego 2009 r. (II PK 164/08). Stwierdził, że skoro konsekwencje złożenia oświadczenia woli pod wpływem błędu nie są unormowane w kodeksie pracy, to żadne zasady prawa pracy nie sprzeciwiają się stosowaniu w tym zakresie przepisów kodeksu cywilnego. Zdaniem SN jednak natura prawna stosunku pracy wymaga ich odpowiedniego, a nie bezpośredniego stosowania. W konsekwencji, ponieważ jedną z wartości chronionych przepisami o rozwiązywaniu umów o pracę jest pewność w stosunkach pracy, to roczny termin z art. 88 § 2 k.c. powinien zostać zmodyfikowany w ten sposób, że oświadczenie woli pracownika chcącego uchylić się od skutków oświadczenia zmierzającego do rozwiązania stosunku pracy ma być złożone w terminach przewidzianych do zgłoszenia gotowości podjęcia pracy po przywróceniu do niej, liczonego od chwili wykrycia błędu, tj. w ciągu siedmiu dni.

Zapatrywanie to poparł w zasadzie SN w wyroku z 4 kwietnia 2013 r. (II PK 237/12). Zaznaczył jednak, że w rozpoznawanej sprawie – wskutek niedostatecznego ustalenia stanu faktycznego w postępowaniu przed sądem powszechnym – nie może rozważyć podnoszonego w skardze kasacyjnej zarzutu naruszenia art. 88 § 2 k.c. Zarzut ten dotyczył błędnego przyjęcia, że termin roczny, o którym mowa w tym przepisie, nie jest wiążący w stosunkach pracy.

Stanowisko w sprawie uchylenia się od skutków prawnych złożonego oświadczenia w prawie pracy zajął także pierwszy prezes Sądu Najwyższego. W „Uwagach o stwierdzonych nieprawidłowościach i lukach w prawie (Warszawa 2015)" wskazał, że określenie terminu na uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu jest poważnym problemem w świetle dorobku orzecznictwa SN z zakresu prawa pracy. Odwołując się do tych orzeczeń, pierwszy prezes SN zaznaczył, że zastosowanie siedmiodniowego terminu – choć racjonalnie uzasadnione – dla użytkowników obrotu prawnego może stanowić duże zaskoczenie. Jego zdaniem prezentowany w orzecznictwie SN argument ma charakter postulatu de lege ferenda, a nieokreślenie tego terminu w prawie pracy jest luką wymagającą reakcji ustawodawcy.

Autorka jest doktorem nauk prawnych, adwokatem w Kancelarii Tomczak i Partnerzy

Ciężarna rozwiązująca angaż, nie wiedząc o tym, że spodziewa się dziecka, ma siedem dni na wycofanie się ze złożonego wymówienia. Powołuje się wtedy na działanie pod wpływem błędu. Tak wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego. Ten termin nie przekonuje jednak nawet pierwszego prezesa SN.

Zgodnie z art. 300 k.p. w sprawach nieunormowanych przepisami prawa pracy do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego, jeśli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy. Kodeks pracy nie przewiduje odrębnego reżimu prawnego dotyczącego uchylania się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu lub groźby, dlatego odpowiednio stosuje się art. 84-88 k.c. Zgodnie z art. 88 § 2 k.c. uprawnienie do uchylenia się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli wygasa w razie błędu z upływem roku od dnia jego wykrycia, zaś przy groźbie – z upływem roku od chwili, kiedy ustał stan obawy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej