Tak uznał Sąd Najwyższy w postanowieniu z 27 maja 2015 r., II CZ 20/15.
Sąd apelacyjny wydał postanowienie, którym odrzucił apelację powodów, jako wniesioną po terminie, ponieważ apelacja została złożona faksem po upływie terminu. W zażaleniu na to postanowienie pełnomocnik procesowy powodów wniósł o jego uchylenie oraz o nadanie dalszego biegu wniesionej apelacji. Pełnomocnik uzasadniał, że zgodnie z raportem, faks został nadany 5 sierpnia 2014 r. między godziną 23:36 a 23:43. Sąd Najwyższy nie uwzględnił zażalenia. Wskazał, że w przypadku wniesienia środka odwoławczego w piśmie, które nadano faksem, uważa się, że środek ten został wniesiony w dacie „prezentaty", czyli adnotacji o wpływie pisma uczynionej przez upoważnionego pracownika sądu. Zdaniem sądu w zażaleniu nie wykazano, że wniesienie apelacji w sposób wskazany powyżej nastąpiło w terminie. Samo wysłanie pisma faksem nie jest równoznaczne z zarejestrowaniem czynności w urządzeniach ewidencyjnych sądu i potwierdzeniem tego faktu przez upoważnionego pracownika przez umieszczenie prezentaty. Tym samym należy przyjąć, że apelacja powodów została wniesiona dopiero następnego dnia, gdy pracownik sądu zarejestrował pismo i jako czynność dokonana po terminie wynikającym z art. 369 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego podlegała odrzuceniu.
Komentarz eksperta
Katarzyna Małaniuk, radca prawny i Senior Associate w poznańskim biurze Rödl & Partner
W dobie powszechnej informatyzacji nadawanie pisma faksem czy też e-mailem wielu osobom może wydawać się równoznaczne ze złożeniem pisma w biurze podawczym sądu. Tak jednak, niestety, nie jest. W art. 165 k.p.c. wyraźnie wymieniono przypadki, w których złożenie pisma poza budynkiem sądu jest równoznaczne ze złożeniem go w sądzie. Są to:
- oddanie pisma w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego w rozumieniu ustawy z 23 listopada 2012 r. – prawo pocztowe lub w placówce pocztowej operatora świadczącego pocztowe usługi powszechne w innym państwie członkowskim UE,