Umowa o roboty budowlane jest umową odpłatną i należy do kategorii tzw. umów wzajemnych. Istotą umów wzajemnych jest wymiana świadczeń pomiędzy stronami, co oznacza, że świadczenie każdej ze stron umowy wzajemnej stanowi odpowiednik (ekwiwalent) tego, co dana strona otrzymuje od drugiej strony. W przypadku umowy o roboty budowlane świadczenia wzajemne stron polegają na tym, iż wykonawca zobowiązany jest do wykonania obiektu zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej obiektu (świadczenie wobec inwestora), a inwestor zobowiązany jest do dokonania czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności przekazaniem placu budowy i dostarczeniem projektu oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia (świadczenie wobec wykonawcy). W umowach wzajemnych mamy zatem obopólną wymianę ekwiwalentnych świadczeń między kontrahentami. Ekwiwalentność świadczeń zależy od oceny stron (ma charakter subiektywny), nie zaś od rzeczywistej wartości tych świadczeń w obrocie rynkowym.
Natomiast umowa kaucji gwarancyjnej jest pozakodeksową umową nienazwaną. W doktrynie i orzecznictwie uznawana jest za umowę niewzajemną. Przez umowę kaucji gwarancyjnej jedna ze stron wyraża zgodę na zatrzymanie przez inwestora (lub generalnego wykonawcę) części umówionego wynagrodzenia, wynikającego z umowy o roboty budowlane celem zabezpieczenia kosztów związanych z usuwaniem wad, jakie mogą pojawić się po wykonaniu robót na obiekcie. Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego, jeżeli strony umowy o roboty budowlane postanowiły o udzieleniu przez wykonawcę gwarancji na wykonane roboty poprzez utworzenie tzw. kaucji gwarancyjnej, będącej zabezpieczeniem kosztów usunięcia wad z tytułu rękojmi i gwarancji, to takie postanowienie umowy o roboty budowlane należy traktować jako osobną umowę, regulującą stosunki stron wynikające z ustawowej rękojmi lub gwarancji wykonawcy robót budowlanych już po wykonaniu umowy o roboty budowlane.
Za zgodą sędziego
Umowa o roboty budowlane zawarta przez upadłego przed ogłoszeniem upadłości, niewykonana na dzień ogłoszenia upadłości, nie może zawierać klauzul pozwalających stronie na jej rozwiązanie albo zmianę z uwagi na ogłoszenie upadłości jednej ze stron. Skutek rozwiązania albo zmiany umowy nie może też powstać automatycznie w momencie ogłoszenia upadłości. Syndyk może jednak od umowy tej odstąpić.
Prawo upadłościowe reguluje kwestie odstąpienia od umowy o roboty budowlane poprzez odniesienie się do wszystkich umów wzajemnych, których stroną jest upadły. Jeżeli w dniu ogłoszenia upadłości zobowiązania z umowy wzajemnej nie zostały wykonane w całości lub w części, syndyk może, za zgodą sędziego-komisarza, wykonać zobowiązanie upadłego (co w praktyce rzadko się zdarza) i zażądać od drugiej strony spełnienia świadczenia wzajemnego lub od odstąpić umowy ze skutkiem na dzień ogłoszenia upadłości. W praktyce, w sytuacji upadłości kontrahenta będącego stroną umowy o roboty budowlane, syndyk najczęściej korzysta z prawa odstąpienia od takiej umowy.
Wypłacalny kontrahent upadłego nie ma prawa samodzielnie decydować o wykonaniu lub odstąpieniu od umowy o roboty budowlane i jest on w tym zakresie związany decyzją syndyka. Może on jednak żądać od syndyka na piśmie z datą pewną, aby w terminie trzech miesięcy oświadczył (również na piśmie), czy odstępuje od umowy, czy też żąda jej wykonania. Przedstawiając swoje żądanie, kontrahent upadłego może dodatkowo zaprezentować syndykowi i sędziemu-komisarzowi swoje stanowisko co do wykonania lub niewykonania umowy wzajemnej, która łączy go z upadłym. Stanowisko to może mieć jedynie charakter perswazyjny i w żadnym wypadku nie wiąże ono ani syndyka ani sędziego-komisarza w podejmowaniu przez nich decyzji w tym zakresie.