W efekcie uchylone zostały te o telepracy. Zamiast nich w kodeksie pojawiła się praca zdalna. Jest nią całkowite lub częściowe wykonywanie obowiązków w miejscu wskazanym przez pracownika i każdorazowo uzgodnionym z pracodawcą, m.in. z wykorzystaniem środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość. Nowe przepisy miały być odpowiedzią na rosnące zainteresowanie wykonywaniem zadań służbowych na odległość wśród pracowników oraz na większą otwartość pracodawców na tę formę obowiązków. Wiele osób, korzystając z tych rozwiązań, pracuje, podróżując po świecie.
– Firmy, które zezwolą swoim pracownikom na pracę zdalną za granicą, powinny taki ruch dokładnie przemyśleć, by uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek i trudnych do przewidzenia skutków. Taki sposób wykonywania obowiązków może bowiem nie tylko rodzić konsekwencje na gruncie ubezpieczeń społecznych, ale też wpływać na rozliczenia podatkowe tych osób – zaznacza Joanna Stolarek, doradca podatkowy w kancelarii Raczkowski.
Podobnie twierdzi Katarzyna Rzeżnicka, doradca podatkowy, starszy menedżer w Vialto Partners.
– Pracownik, który pracuje spoza terytorium Polski na rzecz krajowego pracodawcy, może powodować dodatkowe obowiązki dla polskiej firmy. Zatrudniający powinni mieć zatem świadomość takiego ryzyka – podkreśla ekspertka.
Gdzie płacić składki
Joanna Stolarek tłumaczy, że miejsce podlegania ubezpieczeniom społecznym będzie uzależnione od kraju, w którym wykonuje się obowiązki na odległość.