- Zgodnie z polską konstytucją, każde wybory, które się odbywają w Polsce, wybory powszechne, są objęte tak zwanym domniemaniem ważności. I to domniemanie ważności, jak każde domniemanie, może być obalone w stosownym trybie. Trybem, jaki tu jest przewidziany, jest orzeczenie o nieważności wyborów. Dopóki nie zapadnie orzeczenie o nieważności wyborów, wybory cieszą się domniemaniem ważności – wyjaśnił rzecznik praw obywatelskich. - W związku z tym, niezależnie od tego, co myślimy o mandacie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, to domniemanie działa i nie zostało obalone, w związku z czym powinno się odbyć Zgromadzenie Narodowe i prezydent elekt powinien objąć urząd – dodał.
Czytaj więcej
Sprawa ważności wyborów jest zamknięta. Nie ma już narzędzi prawnych do zablokowania zaprzysiężen...
Rzecznik praw obywatelskich o orzeczeniu SN ws. ważności wyborów: Dla mnie jest to bardzo kontrowersyjne rozstrzygnięcie
Czy zaprzysiężenie Karola Nawrockiego jako prezydenta 6 sierpnia nie jest zagrożone w związku ze statusem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych? Prof. Wiącek zauważył, że ani w Polsce, ani w Unii Europejskiej nie jest podważany mandat osób wybranych do Sejmu i Senatu czy do Parlamentu Europejskiego, choć też ich ważność stwierdzała Izba Kontroli. Jak wyjaśnił, orzeczenie stwierdzające ważność wyborów ma charakter deklaratywny i nie jest warunkiem koniecznym, by doszło do Zgromadzenia Narodowego i zaprzysiężenia nowego prezydenta.
RPO przyznał jednak, że procedura rozpatrywania protestów wyborczych i stwierdzenia ważności wyborów przed SN jest ważna, jej funkcją jest „pewna moc perswazyjna, pewna legitymizacja całego postępowania i budowanie zaufania obywateli do procesu wyborczego". - Podczas tego postępowania, które obserwowaliśmy, ujawniły się pewne wątpliwości i być może należałoby pewne kwestie inaczej potraktować - stwierdził rzecznik praw obywatelskich.
Jak powiedział, "ma pewne pytania" jako obserwator zewnętrzny. - Na przykład: na jakiej podstawie doszło do pominięcia dwóch sędziów w procedurach opiniowania protestów wyborczych? Dlaczego Prokurator Generalny nie został uznany za uczestnika postępowania? I wreszcie: dlaczego odłożono ad acta wnioski o wyłączenie sędziów? Dla mnie jest to bardzo kontrowersyjne rozstrzygnięcie, bo okazuje się nagle, że jest procedura sądowa, w której nie ma podstawowej gwarancji bezstronności, niezawisłości składu orzekającego, jaką jest procedura wyłączenia sędziów – podkreślił RPO.