Gdy nie masz na podatek od spadków i darowizn, wnoś o raty

Każdy podatnik, którego nie stać na zapłatę daniny, może starać się o rozłożenie jej na raty, odroczenie terminu spłaty, a nawet jej umorzenie.

Publikacja: 06.03.2020 09:09

Gdy nie masz na podatek od spadków i darowizn, wnoś o raty

Foto: Adobe Stock

Nie ma chyba osoby, która by nie marzyła o darowiźnie czy spadku po ciotce lub stryjku. W rzeczywistości jednak niespodziewany dar losu może szybko okazać się kłopotem. Zwłaszcza gdy jego wartość jest duża, a darczyńca czy spadkodawca to bardzo daleki krewny lub obcy. Rachunek od fiskusa może być bowiem bardzo słony.

Przykładowo od darowizny czy spadku o czystej wartości 100 tys. zł w pierwszej grupie podatkowej danina wyniesie 5709 zł, w drugiej 10 305 zł, a w trzeciej grupie poszybuje już do 17 786 zł. Jeśli będą to pieniądze, problemu z zapłatą nie będzie. Ale gdy prezentem czy spadkiem jest wartościowy obraz, biżuteria czy dom, podatnik może mieć problem z ich szybkim spieniężeniem i jednorazową zapłatą podatku. Zwłaszcza że termin wynosi 14 dni od doręczenia decyzji.

Czytaj także: 

Podatek nie tylko od schedy czy prezentu

Kiedy nie trzeba płacić podatku od spadków i darowizn

Duża darowizna może zwrócić uwagę fiskusa

Darowizna dużego domu nie musi oznaczać dużego podatku

Co ma więc zrobić podatnik, który nie ma oszczędności, nie może liczyć na kredyt i nie ma od kogo pożyczyć na spłatę podatku? Rozwiązanie dla każdego przewidział sam ustawodawca w ordynacji podatkowej. To tzw. ulgi w spłacie zobowiązań podatkowych, do których zalicza się trzy: rozłożenie na raty, odroczenie terminu płatności i umorzenie zaległości. Trzeba pamiętać, że są to ulgi uznaniowe, na które fiskus może, ale nie musi się zgodzić. Niemniej nie warto z tej opcji rezygnować. Złożenie wniosku to niewielka fatyga, a praktyka pokazuje, że skarbówka idzie podatnikom bardzo na rękę, zwłaszcza gdy chodzi o raty.

Z urzędu fiskus może jedynie umorzyć zaległości podatkowe, i to w ściśle określonych przypadkach, m.in. gdy kwota zaległości nie przekracza pięciokrotności kosztów upomnienia. W pozostałych potrzebny będzie wniosek.

I tu kilka uwag praktycznych. Przede wszystkim fiskus może odroczyć termin płatności podatku lub rozłożyć jego zapłatę na raty. Żeby skorzystać z tej opcji trzeba się pospieszyć i złożyć wniosek przed upływem terminu płatności. Potem podatek przekształci się w zaległość. Przegapienie terminu zapłaty podatku nie zamyka jednak drogi do ulgi. Tyle że składając wniosek przed terminem zapłaty, można wnosić o rozłożenie na raty podatku czy terminu jego płatności. Potem powstanie zaległość, od której narosną odsetki. Od tego momentu można wnosić już o odroczenie lub rozłożenie na raty zapłaty zaległości wraz z odsetkami czy o umorzenie w całości lub w części zaległości podatkowej i odsetek.

Fiskus może przyznać ulgę w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem podatnika lub interesem publicznym. Nie ma ustawowej definicji tych pojęć. Urzędnicy, zwłaszcza gdy podatnik prosi o umorzenie, uznają, że ważny interes podatnika można uwzględnić tylko w sytuacjach nadzwyczajnych, np. katastrofach, wypadkach itp. Na szczęście inaczej do tematu podchodzą już sądy administracyjne. Podkreślają, że ważny interes podatnika należy oceniać w szerszym aspekcie, uwzględniającym nie tylko sytuacje nadzwyczajne, ale też ekonomiczną, wysokość i charakter uzyskiwanych dochodów oraz wydatków, możliwości zarobkowania itd. Do wniosku warto więc dołączyć dokumenty uzasadniające prośbę. Nie ma oficjalnego formularza wniosku. Składa się go na piśmie – bezpośrednio do urzędu lub pocztą. Można też wysłać go przez internet. Na stronie biznes.gov.pl jest nawet instrukcja i e-formularz wniosku o raty podatkowe.

Zawsze, jeśli urząd odmówi ulgi, warto od decyzji się odwołać, a potem zaskarżyć ją do sądu administracyjnego. To trochę potrwa, ale może dać wygraną.

Nie ma chyba osoby, która by nie marzyła o darowiźnie czy spadku po ciotce lub stryjku. W rzeczywistości jednak niespodziewany dar losu może szybko okazać się kłopotem. Zwłaszcza gdy jego wartość jest duża, a darczyńca czy spadkodawca to bardzo daleki krewny lub obcy. Rachunek od fiskusa może być bowiem bardzo słony.

Przykładowo od darowizny czy spadku o czystej wartości 100 tys. zł w pierwszej grupie podatkowej danina wyniesie 5709 zł, w drugiej 10 305 zł, a w trzeciej grupie poszybuje już do 17 786 zł. Jeśli będą to pieniądze, problemu z zapłatą nie będzie. Ale gdy prezentem czy spadkiem jest wartościowy obraz, biżuteria czy dom, podatnik może mieć problem z ich szybkim spieniężeniem i jednorazową zapłatą podatku. Zwłaszcza że termin wynosi 14 dni od doręczenia decyzji.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Prawo w Polsce
Sąd ukarał Klaudię El Dursi za szalony rajd po autostradzie A2
Materiał Promocyjny
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Nieruchomości
Sąsiad buduje ogrodzenie i chce zwrotu połowy kosztów? Przepisy są jasne