Pracownik zapłaci PIT od ryczałtu za używania prywatnego auta w pracy

Zwrot kosztów używania prywatnego auta na potrzeby pracodawcy to przychód ze stosunku pracy.

Aktualizacja: 21.09.2021 10:54 Publikacja: 20.09.2021 17:12

Pracownik zapłaci PIT od ryczałtu za używania prywatnego auta w pracy

Foto: Adobe Stock

Korzystanie z prywatnego samochodu w pracy nie jest niczym nadzwyczajnym, zwłaszcza gdy wykonywanie zadań pracowniczych wymaga dojazdu. Pracodawcy chętnie umawiają się z pracownikami i zwracają im koszty używania prywatnego auta do celów służbowych. Podatkowe rozliczenie takich kwot to już jednak inna sprawa, bo zdaniem fiskusa te powinny być opodatkowane. Orzecznictwo nie jest jednoznaczne, a sądy administracyjne coraz częściej w takich sporach rację przyznają skarbówce. Przykładem jest jeden z wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim.

Umowa z firmą

Sprawa dotyczyła interpretacji. Z wnioskiem o jej wydanie w styczniu 2021 r. wystąpił urząd miejski. Wyjaśnił, że ma umowę z pracownikiem o używanie samochodu prywatnego. Zgodnie z jej treścią urząd wyraził zgodę na używanie przez pracownika własnego auta do celów służbowych, tj. jazd zamiejscowych i lokalnych w granicach administracyjnych miasta i gminy. Pracodawca zobowiązał się do pokrywania kosztów jego używania. Pracownik ma przyznany miesięczny limit na jazdy lokalne w wysokości 100 km, a zwrot kosztów jazd lokalnych następuje w formie ryczałtu stanowiącego iloczyn limitu przyznanych kilometrów i stawki 0,8358 zł za 1 kilometr przebiegu (według rozporządzenia ministra infrastruktury z 25 marca 2002 r.). Urząd chciał się upewnić, czy takie kwoty podlegają opodatkowaniu PIT jako przychód ze stosunku pracy. A jeśli nie – a tak uważał pracodawca – to czy powinien ewentualnie zwrócić pracownikowi potrącany podatek za poszczególne miesiące, jeżeli w tych miesiącach został odliczony.

Czytaj więcej

Ryczałt obejmuje zwrot kosztów za paliwo przy używaniu samochodu prywatnego do celów służbowych

Fiskus kategorycznie stwierdził jednak, że w opisanej sytuacji PIT mu się należy. Co prawda przyznał, że zwrot kosztów poniesionych przez pracownika z tytułu używania pojazdów stanowiących jego własność dla potrzeb zakładu pracy jest wolny od podatku, ale tylko jeżeli samochód jest wykorzystywany w jazdach lokalnych, a obowiązek ich ponoszenia przez zakład pracy albo możliwość przyznania prawa do zwrotu wynika wprost z odrębnych ustaw. Tymi, do których odsyła art. 21 ust. 1 pkt 23b ustawy o PIT przewidujący zwolnienie podatkowe, są: ustawa o komercjalizacji państwowego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej Poczta Polska, ustawa o lasach i ustawa o pomocy społecznej.

Urzędnicy podkreślili, że zwolnienie obejmuje więc tylko niektórych pracowników. W pozostałych przypadkach ryczałt samochodowy za tzw. jazdy lokalne jest opodatkowany.

W opisanym przypadku nie ma przepisów, które gwarantowałyby pracownikom możliwość przyznania prawa do zwrotu poniesionych kosztów korzystania z prywatnego samochodu do celów służbowych w jazdach lokalnych. A to zdaniem fiskusa oznacza, że kwota wypłacanego pracownikowi świadczenia to jego przychód ze stosunku pracy, który powinien być opodatkowany, a na pracodawcy ciążą w tym zakresie obowiązki płatnika.

Urzędnicy podkreślili przy tym, że sam fakt zawarcia odrębnej umowy z pracownikiem co do kwestii wykorzystania prywatnego auta nie ma znaczenia, bo zatrudniony wykorzystuje go do wykonywania obowiązków służbowych związanych bezpośrednio z wiążącym go stosunkiem pracy z pracodawcą.

Urząd nie zgodził się z taką wykładnią przepisów. W skardze do WSA przekonywał, że pracownik odbywa jazdy w celach służbowych na rzecz pracodawcy, który uzyskuje wymierne korzyści w postaci prawidłowo i efektywnie wykonywanej pracy. Oznacza to, że pracownik nie uzyskuje realnego przysporzenia majątkowego, które pozwoliłoby kwalifikować zwrot jako przychód podlegający opodatkowaniu PIT. Zdaniem skarżącego wszystkie bowiem kwoty otrzymywane „tytułem zwrotnym", takie jak pożyczki, kaucje itp., nie są zaliczane do przychodów podatkowych. Podobnie należy traktować ryczałt na pokrycie kosztów wykorzystania samochodu prywatnego do celów służbowych. Urząd był przekonany, że istotny wpływ na wynik sprawy mają rozważania Trybunału Konstytucyjnego zawarte w wyroku z 8 lipca 2014 r. w sprawie dotyczącej opodatkowania tzw. świadczeń nieodpłatnych (sygn. akt K 7/13).

Czytaj więcej

Zwrot kosztów wykorzystania prywatnego auta do celów służbowych

Jednak podatek

Ta argumentacja nie przekonała jednak gorzowskiego WSA. Zauważył, że sądy administracyjne wielokrotnie zajmowały się już kwestią ryczałtów za używanie prywatnego auta do celów służbowych. I choć przyznał, że w orzecznictwie – również Naczelnego Sądu Administracyjnego – pojawiły się rozstrzygnięcia korzystne dla podatników, to on opowiedział się za linią przeciwną.

Zdaniem WSA stanowisko, że świadczenie polegające na zwrocie wydatków związanych z używaniem prywatnego samochodu dla celów służbowych jest ponoszone w interesie pracodawcy, nie znajduje jednoznacznego potwierdzenia w wyroku TK.

Fiskus też prawidłowo zwrócił uwagę na dokonaną przez ustawodawcę zmianę dotyczącą ryczałtu za wykorzystywanie samochodów prywatnych do służbowych jazd lokalnych.

W stanie prawnym obowiązującym do 1 stycznia 2004 r. obowiązywał art. 21 ust. 1 pkt 22 ustawy o PIT, który wprost wskazywał kwoty otrzymane przez pracowników z tytułu kosztów używania pojazdów samochodowych dla potrzeb zakładu pracy jako wolne od podatku. Zwolnienie to zostało jednak zlikwidowane. Z kolei obowiązujące od początku 1 maja 2004 r. przepisy zmodyfikowały jego zakres. Zwolniono od podatku zwrot kosztów poniesionych przez pracownika z tytułu używania pojazdów stanowiących własność pracownika na potrzeby zakładu pracy, w jazdach lokalnych, jeżeli obowiązek ponoszenia tych kosztów przez zakład pracy albo możliwość przyznania prawa do zwrotu tych kosztów wynika wprost z przepisów innych ustaw.

W ocenie WSA tylko zatem pracownicy, którzy posiadają uprawnienie do otrzymania takich środków wynikające z ustawy, mogą skorzystać ze zwolnienia z art. 21 ust. 1 pkt 23 lit. b ustawy o PIT. Tymczasem ustawy te nie dotyczą pracowników skarżącego.

Wyrok nie jest prawomocny.

Sygnatura akt: I SA/Go 241/21

Dwa przeciwne stanowiska NSA

Z podatkową kwalifikacją kwot wypłacanych w związku z używaniem auta prywatnego w pracy zgodzić nie może się nawet Naczelny Sąd Administracyjny, w którego orzecznictwie ukształtowały się dwie linie:

- korzystna dla podatników, zgodnie z którą zwrot kosztów ponoszonych przez pracowników w związku z wykorzystywaniem prywatnych samochodów osobowych w celach służbowych nie może być uznany za przychód, gdyż nie generuje żadnego przysporzenia dla pracownika. Tak uznał NSA np. w wyroku z 16 października 2019 r. sygn. akt II FSK 3531/17 czy z 22 stycznia 2021 r. sygn. akt II FSK 2472/18;

- korzystna dla fiskusa, w świetle której zwrot pracownikowi kosztów używania przez niego samochodu prywatnego na potrzeby pracodawcy co do zasady jest przychodem ze stosunku pracy w rozumieniu przepisów o PIT. Tak NSA uznał np. w wyroku z 17 czerwca 2020 r., sygn. akt II FSK 717/20, z 22 października 2020 r., sygn. akt II FSK 1680/18, II FSK 1695/18, czy z 22 stycznia 2021 r. sygn. akt II FSK 2472/18.

Korzystanie z prywatnego samochodu w pracy nie jest niczym nadzwyczajnym, zwłaszcza gdy wykonywanie zadań pracowniczych wymaga dojazdu. Pracodawcy chętnie umawiają się z pracownikami i zwracają im koszty używania prywatnego auta do celów służbowych. Podatkowe rozliczenie takich kwot to już jednak inna sprawa, bo zdaniem fiskusa te powinny być opodatkowane. Orzecznictwo nie jest jednoznaczne, a sądy administracyjne coraz częściej w takich sporach rację przyznają skarbówce. Przykładem jest jeden z wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP