Skarbówka twierdzi, że badanie due diligence (kondycji firmy) powinien przeprowadzić inwestor. Jeśli zrobi to inny podmiot, fiskus zakwestionuje rozliczenie wydatków w podatkowych kosztach. Tak wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach.
Wystąpiła o nią spółka zajmująca się wynajmem powierzchni biurowych. Jej udziałowcem jest inna spółka, wobec której toczy się postępowanie upadłościowe. Syndyk ogłosił przetarg na jej sprzedaż. Pokrywa on koszty opisu i oszacowania przedmiotu sprzedaży. Wydatki na audyt (due diligence) muszą ponieść spółki zależne, m.in. ta, która wystąpiła o interpretację.
Jest to przede wszystkim koszt obsługi prawnej procesu due diligence. Chodzi m.in. o pomoc w przygotowaniu dokumentów do udostępnienia potencjalnym oferentom, doradztwo dotyczące przekazywanych informacji, odpowiedzi na pytania kierowane przez inwestorów, wsparcie w procesie negocjowania i przygotowania umowy.
Spółka musi także ponieść koszty obsługi technicznej audytu, przede wszystkim udziału ekspertów w dziedzinie prowadzenia procesów budowlanych, którzy będą uczestniczyli w wizjach lokalnych budynków.
Kolejny wydatek to opłaty za utworzenie wirtualnego portalu informacyjnego wraz z obsługą informatyczną oraz za przygotowanie papierowej kopii dokumentacji do wglądu audytorów.