Spotkanie biznesowe a koszty

Wydatki na pobyt architekta z USA i organizację rozmów z firmami zaangażowanymi w inwestycję, w tym na noclegi i usługi gastronomiczne, nie są reprezentacją.

Aktualizacja: 17.02.2016 07:52 Publikacja: 17.02.2016 07:37

Spotkanie biznesowe a koszty

Foto: 123RF

Dobra wiadomość dla firm, które z własnej kieszeni płacą za pobyt kontrahentów zaangażowanych w inwestycję i stworzenie optymalnych warunków do rozmów biznesowych. We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że tego rodzaju wydatki nie są kosztami reprezentacji.

Kanwą sporu w sprawie była interpretacja podatkowa. We wniosku spółka wyjaśniła, że jest w trakcie budowy hotelu wellness i spa wraz z obiektami towarzyszącymi. W ramach inwestycji opracowuje m.in. projekt oraz biznesplany i prospekty programowe na potrzeby rozmów z potencjalnymi partnerami finansowymi (banki, instytucje finansowe).

W związku z tym spółka zobowiązała się opłacać m.in. pobyt głównego architekta z USA w Polsce (przelot, noclegi, internet, wyżywienie itd.). Tłumaczyła, że spotkania i narady z amerykańskim architektem oraz z innymi firmami zaangażowanymi w projekt odbywają się w restauracjach, w tym hotelowych. Są to najczęściej narady trwające kilka godzin, co wiąże się z koniecznością ponoszenia kosztów posiłków, a czasami noclegów. Spółka tłumaczyła, że jej biuro jest za małe.

Zapytała, czy wydatki związane z pobytem głównego architekta z USA, a także na usługi gastronomiczne i hotelowe w związku ze spotkaniami biznesowymi z kontrahentami zaangażowanymi w projekt zwiększą wartość początkową realizowanej inwestycji. I w konsekwencji czy po jej oddaniu do używania mogą być zaliczone do kosztów poprzez odpisy amortyzacyjne?

Fiskus odpowiedział, że wydatki ponoszone podczas spotkań z kontrahentami zaangażowanymi w inwestycję to reprezentacja, która podlega wyłączeniu z kosztów podatkowych zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT. W jego ocenie tylko wydatki na pobyt architekta mogą stanowić element kosztów nabycia świadczonych przez niego usług.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie nie podzielił tego stanowiska. Zauważył, że stworzenie jak najbardziej komfortowych warunków odbycia narad i spotkań biznesowych nie może być uznane za rodzaj zbędnego ekscesu wydatkowego. W obu przypadkach ponoszone wydatki są elementem kosztów nabycia usług, a nie reprezentacją.

Tak samo uznał NSA. W jego ocenie nie da się obronić tezy, że wydatki na pobyt architekta nie są reprezentacją, a na spotkania z kontrahentami są.

Jak tłumaczył sędzia NSA Jerzy Płusa, WSA słusznie przyjął, że sporne wydatki stanowią elementy kosztów nabycia usług. Nie są to koszty reprezentacji ani koszty ogólne zarządu. Przypomniał, że zgodnie z uchwałą NSA o kosztach reprezentacji można mówić wyłącznie wtedy, gdy jedynym celem wydatku jest poprawa wizerunku. W przypadku spółki są to zwykłe spotkania biznesowe.

Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt: II FSK 3772/13

Dobra wiadomość dla firm, które z własnej kieszeni płacą za pobyt kontrahentów zaangażowanych w inwestycję i stworzenie optymalnych warunków do rozmów biznesowych. We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że tego rodzaju wydatki nie są kosztami reprezentacji.

Kanwą sporu w sprawie była interpretacja podatkowa. We wniosku spółka wyjaśniła, że jest w trakcie budowy hotelu wellness i spa wraz z obiektami towarzyszącymi. W ramach inwestycji opracowuje m.in. projekt oraz biznesplany i prospekty programowe na potrzeby rozmów z potencjalnymi partnerami finansowymi (banki, instytucje finansowe).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej