Materiał partnera
Po stronie inwestycji wyróżniamy nakłady finansowe w infrastrukturę punktową i liniową. Punktowa to terminale przeładunkowe, które są zdolne do obsługi kontenerów oraz naczep. Pomimo tego, że w Europie mamy ponad 400 terminali kolejowych, to niestety, nie wszystkie są w stanie zaoferować kompleksowy serwis operacyjny. Na szczęście operatorzy kolejowi widzą w nich potencjał i modernizują je na bieżąco. Jednak do ideału jeszcze daleka droga. Nawiązując zaś do infrastruktury liniowej, to patrząc na długość torów w Europie, można odnieść wrażenie, że jest wystarczająca, jednak w Europie nie możemy się pochwalić homogeniczną ich szerokością. Zróżnicowane rozstawy szyn pomiędzy krajami UE wymuszają obecność terminali przeładunkowych na styku różnych szerokości. Mówimy tutaj o takich państwach, jak Litwa, Łotwa, Estonia, Białoruś, Ukraina, Hiszpania, Finlandia, gdzie spotykamy się z inną szerokością torów niż w pozostałych częściach Europy. Zunifikowanie jej wewnątrz całej Europy bez wątpienia doprowadziłoby do znaczącego przyspieszenia całego transportu. Nieustanne obecnie remonty różnych odcinków trakcji, nie zawsze ze sobą odpowiednio zsynchronizowane, są kolejnym powodem wydłużonego czasu transportu.
Pozytywnie napawa inicjatywa Rail Baltica, która połączy Litwę, Łotwę, Estonię i docelowo Finlandię torem o szerokości 1425 mm, co będzie jednym z długo oczekiwanych kroków milowych mających na celu poprawienie sytuacji, o której mowa powyżej.
Następnymi czynnikami mającymi znaczący wpływ na konkurencyjność transportu kolejowego są ceny energii oraz koszty dostępu do infrastruktury. Niestety, w ostatnim czasie w świetle napaści zbrojnej Rosji na Ukrainę i powiązanego z nią kryzysu energetycznego w Europie średni koszt za MWh na rynku konkurencyjnym w 4Q2022 wyniósł 586,70 zł w porównaniu z 325,26 zł w 4Q2021, tj. wzrost o 80 proc., a ceny paliw spadają. W takich warunkach coraz trudniej konkurować jest z kolei z transportem kołowym.
Napotykamy również coraz większe problemy kadrowe z maszynistami, a wygórowane normy rekrutacyjne blokują szerszy dostęp potencjalnych kandydatów do tego zawodu.