Reklama

Czy dane o gabinetach lekarskich z e-portali dla pacjentów łamią RODO? Wyrok NSA

Nazwa: prywatny gabinet stomatologiczny, z adresem prowadzonej działalności oraz telefonem do umawiania wizyt same w sobie nie stanowią danych osobowych, bo nie umożliwiają łatwego zidentyfikowania konkretnej osoby.

Publikacja: 15.10.2025 16:07

Czy dane o gabinetach lekarskich z e-portali dla pacjentów łamią RODO? Wyrok NSA

Foto: Adobe Stock

Tak wynika ze środowego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) w kolejnej ważnej sprawie dotyczącej ochrony danych osobowych.

Spór został zainicjowany przez stomatologa. To on zaalarmował prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO), że jedna ze spółek bezprawnie przetwarza jego dane osobowe. Dentysta tłumaczył, że firma umieściła w portalu internetowym informacje o jego praktyce. Konkretnie nazwę: prywatny gabinet stomatologiczny, adres prowadzenia działalności oraz numer telefonu. Zaznaczył, że w grudniu 2020 r. bezskutecznie zwrócił się do spółki o usunięcie jego danych. Choć nigdy nie zawierał z nią żadnej umowy i nie chce świadczyć usług medycznych za pośrednictwem jej portalu.

Czy informacje o prywatnej praktyce lekarskiej podlegają RODO?

Inaczej sprawę widziała spółka. W jej ocenie nie przetwarza na portalu danych osobowych dentysty. W portalu nie pojawia się bowiem jego imię i nazwisko, a dane adresowe prowadzonego przez niego gabinetu, które są zgodne z informacjami zawartymi w rejestrach świadczeniodawców prowadzonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ). Na prowadzonym portalu przetwarza dane o miejscach udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w ramach publicznego systemu. To jedynie informacje o nazwie i adresach miejsc ich udzielania oraz numery, które zostały podane jako kontaktowe dla pacjentów.

Czytaj więcej

Znanylekarz.pl pozwany przez lekarkę o naruszenie dóbr osobistych

Spółka była więc przekonana, że żadne z publikowanych danych na temat gabinetu nie są danymi osobowymi medyka. A to dlatego, że dotyczą wyłącznie wykonywania przez niego funkcji związanej z pełnieniem zawodu publicznego oraz z zawarciem przez niego umowy na świadczenie usług w ramach publicznej opieki zdrowotnej.

Reklama
Reklama

Ta argumentacja nie przekonała jednak prezesa UODO, bo nakazał usunięcie z portalu spornych informacji o gabinecie dentysty. Przypomniał, że dane osobowe to wszelkie informacje o zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osobie fizycznej. Urzędnicy podkreślili, że sporne dane dotyczą adresu firmy, pod którym działalność prowadzi osoba fizyczna. I w ich ocenie bez najmniejszego problemu przy użyciu danych zawartych na stronie internetowej prowadzonej przez spółkę, tj. adresu oraz nazwy prywatny gabinet stomatologiczny można ustalić dane osobowe lekarza, w tym jego imię i nazwisko.

Czy portal dla pacjenta może podać numer telefonu do lekarza?

Spółka nie złożyła broni i wygrała. Najpierw rację przyznał jej Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Warszawie. Zgodził się ze skarżącą, że umieszczane na portalu dane nie są tymi, które identyfikują jedną, konkretną osobę fizyczną. Tym samym nie powinny być objęte reżimem właściwym dla danych osobowych.

Sąd zauważył ponadto, że choć lekarze i pielęgniarki nie są funkcjonariuszami publicznymi, to podlegają wpisowi do właściwego rejestru i w konsekwencji nie mogą korzystać z ochrony zawartych w nim danych. Dlatego zdaniem WSA wykorzystanie przez spółkę danych osobowych, ujawnionych przez właściwe organy, tj. rejestry lekarzy czy podmiotów prowadzących działalłość leczniczą, ewentualnie z CEIDG było zgodne z przepisami RODO oraz prawem krajowym. Zwłaszcza, że skarżąca nie podała imienia i nazwiska dentysty.

NSA utrzymał korzystny dla spółki wyrok sądu pierwszej instancji, choć wprowadził dość istotną korektę do jego wykładni przepisów. Co do zasady zgodził się, że sporne informacje w postaci: prywatny gabinet stomatologiczny z adresem prowadzenia działalności oraz telefonem nie stanowią danych osobowych. Również odwołał się do definicji z art. 4 pkt. 1 RODO, zgodnie z którą dane osobowe to informacje o zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osobie fizycznej. To znaczy takie, które pozwalają na pierwszy rzut oka zidentyfikować kogoś lub dokonać tego przy niewielkim nakładzie przez przeciętną osobę posługującą się dostępnymi informacjami. 

Jakie informacje o prywatnych praktykach lekarskich nie naruszają RODO?

NSA nie miał wątpliwości, że co do zasady sama nazwa prywatny gabinet stomatologiczny z adresem prowadzenia działalności oraz telefonem do umawiania wizyt to nie są informacje, które pozwalają od razu na zidentyfikowanie konkretnej osoby fizycznej. I nie dopatrzył się, aby w spornym przypadku było to możliwe przy niewielkim nakładzie środków. Gabinet stomatologiczny nie był prowadzony w domu jednorodzinnym, a w budynku, gdzie mieści się kilka firm. Adres i numer telefonu w takiej sytuacji nie są od razu identyfikowalne, bo wymagałoby to dodatkowo znajomości mapy, umowy i szeregu innych informacji, które nie byłyby proste do ustalenia nie tylko dla zwykłej osoby, ale nawet bardziej zorientowanej. 

Reklama
Reklama

Jak bowiem zauważył sędzia NSA Przemysław Szustakiewicz, RODO wprost w art. 86 wskazuje, że dane osobowe zawarte w dokumentach osobowych, które posiada organ lub podmiot publiczny w celu wykonania zadań nadal podlegają ochronie danych osobowych. I przepisy o ponownym wykorzystaniu informacji nie stanowią jakiegoś lex specialis w stosunku do art. 86 RODO. Wprost przeciwnie, sąd wskazuje, że ujawniając informacje w określonym w niej trybie należy przestrzegać regulacji dotyczących ochrony danych osobowych. Zwłaszcza, że pierwotnym celem regulacji unijnych było to, żeby chronić przede wszystkim dane osobowe znajdujące się u publicznych podmiotów. Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: III OSK 2357/22

Tak wynika ze środowego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) w kolejnej ważnej sprawie dotyczącej ochrony danych osobowych.

Spór został zainicjowany przez stomatologa. To on zaalarmował prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO), że jedna ze spółek bezprawnie przetwarza jego dane osobowe. Dentysta tłumaczył, że firma umieściła w portalu internetowym informacje o jego praktyce. Konkretnie nazwę: prywatny gabinet stomatologiczny, adres prowadzenia działalności oraz numer telefonu. Zaznaczył, że w grudniu 2020 r. bezskutecznie zwrócił się do spółki o usunięcie jego danych. Choć nigdy nie zawierał z nią żadnej umowy i nie chce świadczyć usług medycznych za pośrednictwem jej portalu.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Podatki
Podatnicy nabici w ulgę. Fiskus nie chce oddawać podatku mimo orzeczenia TK
Praca, Emerytury i renty
Poszła na jednodniową emeryturę, po powrocie dostała niższą pensję. Sąd: to dyskryminacja
Sądy i trybunały
Prezes Izby Cywilnej odpowiada na żądania ministra Żurka: na wyrok SN czekałoby się 12 lat
Zawody prawnicze
Radczyni prawna skazana. Ma oddać klientom 1,2 mln zł
Reklama
Reklama