Reklama

Znanylekarz.pl pozwany przez lekarkę o naruszenie dóbr osobistych

Medycy pozywają o naruszenie dóbr osobistych portale, na których pacjenci oceniają negatywnie ich pracę.

Aktualizacja: 17.07.2015 07:20 Publikacja: 16.07.2015 19:00

Znanylekarz.pl pozwany przez lekarkę o naruszenie dóbr osobistych

Foto: 123RF

W internecie karierę robią porównywarki lekarzy. Chętnie korzystają z nich pacjenci poszukujący specjalisty. Lekarze też się cieszą, zwłaszcza gdy na ich temat zamieszczane są pozytywne wpisy. Gorzej, gdy ocena jest zła. Dermatolog z Wrocławia, która przeczytała o sobie na Znanylekarz.pl „unikać, unikać", pozwała firmę prowadzącą portal o naruszenie dóbr osobistych, zażądała usunięcia jej profilu, 11 tys. zł zadośćuczynienia i przeprosin. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Na czas procesu profil lekarki jest niewidoczny.

Kilka pozwów

– Jest to piąta sprawa przeciwko naszemu portalowi. Cztery poprzednie wygraliśmy. Lekarz to zawód zaufania publicznego, który podlega kontroli społecznej. Medycy dbają o najważniejszą wartość, czyli zdrowie, więc nie powinno dziwić, że pacjent chce trafić do najlepszego specjalisty. Dzięki naszemu serwisowi może wybrać lekarza na podstawie opinii innych – mówi Marta Wrzosek z portalu.

Lekarze piszą też do generalnego inspektora ochrony danych osobowych. Trafiło do niego 50 skarg na portal. Chcą, aby zakazał przetwarzania ich danych osobowych. Gdy GIODO jednemu z nich odmówił, uznając, że portal służy społecznej kontroli lekarzy i nie jest wymagana zgoda na umieszczanie opinii o nim, ten odwołał się do sądu. Sprawa trafiła nawet do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W kwietniu 2015 r. (I OSK 1480/14) uznał, że GIODO powinien uwzględnić skargę. Uchylił więc decyzję organu.

Pytania o zgodę

– Nie da się zakazać pacjentom publikowania opinii o lekarzach w internecie. Chodzi tylko o to, by nie był to hejt „lekarz do niczego", tylko konstruktywna krytyka – tłumaczy prof. Romuald Krajewski, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej. Jego zdaniem opinie powinny zamieszczać osoby, które rzeczywiście były u lekarza.

Z tej opcji skorzystała położna Maria Lepucka. Niezadowolona z wizyty u dentysty napisała o tym na portalu. Inne opinie o lekarce były pozytywne. Dentystka wystąpiła do Znanylekarz.pl i dostała imię, nazwisko, adres e-mail i IP komputera pacjentki oceniającej. Wysłała jej list z oskarżeniami o pomówienie. Kobieta na blogu FeminaSum.pl odradza teraz korzystanie z portalu, bo ten nie chroni danych osobowych.

Reklama
Reklama

– Wolno nam oceniać lekarzy, prawników, sędziów czy nauczycieli. Bo to zawody zaufania publicznego. Tyle że krytyka musi być rzetelna. Pacjent powinien pamiętać, że lekarz może i jego pozwać o naruszenie dóbr osobistych. Dlatego jeśli pisze, że postawił złą diagnozę, powinien mieć na poparcie dokumentację medyczną – ostrzega dr Michał Zaremba, prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego.

Opinia dla „Rz"

Grzegorz Sibiga, adwokat z Instytutu Nauk Prawnych

Zarówno lekarze, jak i adwokaci czy sędziowie są zawodami zaufania publicznego. Portale rankingujące mogą więc upubliczniać imiona i nazwiska osób wykonujących te profesje. Ocenianie tych osób i ich umiejętności wchodzi już jednak w sferę dóbr osobistych i zainteresowani mają prawo temu przeciwdziałać. Trzeba pamiętać, że portale rankingujące - zbierając dane - wchodzą w zakres ustawy o ochronie danych osobowych. W związku z tym osoby, których dane są publikowane, mogą żądać od portalu sprostowania informacji lub nawet ich usunięcia. Co więcej, w uzasadnionych sytuacjach generalny inspektor ochrony danych osobowych może wydać nakaz udostępnienia danych autora wpisu, jeśli wcześniej nie dostaliśmy ich od administratora portalu.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama