W ten sposób prezes Izby Cywilnej SN odpowiedziała na pisma, które jeszcze we wrześniu minister sprawiedliwości – prokurator generalny Waldemar Żurek skierował do 57 tzw. nowych sędziów orzekających w Sądzie Najwyższym. Wezwał on ich „do zaprzestania podejmowania czynności w charakterze sędziów SN”. Powołując się na wyroki europejskich trybunałów minister stwierdził, że orzekanie przez tych sędziów prowadzi do naruszenia prawa obywateli do sądu i można je uznać za przekroczenie uprawnień albo przywłaszczenie funkcji publicznej.
Czytaj więcej
Rzecznicy dyscyplinarni sędziów będą stawiać zarzuty tzw. neosędziom – zapowiada minister sprawie...
Waldemar Żurek pisze do sędziów SN: przestańcie orzekać. Ostra odpowiedź prezes Izby Cywilnej
Adresatami pism Żurka jest m.in. 21 sędziów Izby Cywilnej. Szefowa tej Izby w opublikowanym właśnie piśmie skierowanym do ministra przekonuje, że jego sugestie i wezwanie do zaprzestania sprawowania wymiaru sprawiedliwości „stanowią bezprecedensowy atak na niezależność władzy sądowniczej, niezawisłość sędziów oraz gwarantowane konstytucyjnie prawo do rozpoznania sprawy przez sąd w rozsądnym terminie”.
Misztal-Konecka ocenia też, że sugestie formułowane w pismach Żurka to groźba bezprawna i usiłowanie wpływania na czynności konstytucyjnego organu państwowego, co – jak dodaje – podlega stosownej penalizacji. Według niej realizacja wezwania do zaprzestania orzekania doprowadziłaby do całkowitego sparaliżowania prac Izby Cywilnej SN.
Zwraca przy tym uwagę, że dla zapewnienia prawidłowego funkcjonowania Izby Cywilnej Sądu Najwyższego powinno w niej orzekać 45 sędziów, a aktualnie obsadzonych jest 31 stanowisk. W konsekwencji czas na rozpoznanie skargi kasacyjnej wynosi obecnie od 3 do 5 lat, podczas gdy standardem powinien być okres roku albo dwóch.