Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie są główne powody, dla których Aleksander Łukaszenko dąży do porozumienia z Donaldem Trumpem?
- Na jakie przywileje Białoruś liczy w zamian za uwolnienie części więźniów politycznych?
- W jakim stopniu obecna sytuacja na Bliskim Wschodzie wpływa na podejście Łukaszenki do relacji z USA?
- Jak białoruska opozycja postrzega zagrożenia związane z ewentualnym porozumieniem Łukaszenki z Trumpem?
– Jesteśmy gotowi zawrzeć z nimi (Stanami Zjednoczonymi – red.) wielką umowę – oznajmił Aleksander Łukaszenko. Deklaracja padła podczas poniiedziałkowej niezapowiadanej wcześniej narady, na którą dyktator zaprosił najważniejszych ludzi w państwie, by porozmawiać o relacjach z USA i o Donaldzie Trumpie. Obsypywał amerykańskiego prezydenta komplementami z powodu „zaprowadzenia porządku” na Bliskim Wschodzie i zaatakował Norweski Komitet Noblowski.
– Radziłbym [Trumpowi], by nie przejmował się tym, że nie przyznano mu tej Pokojowej Nagrody Nobla. Nie wypada mu być w gronie tych odszczepieńców – mówił Łukaszenko.
Miał na myśli zapewne nie tyle tegoroczną laureatkę z Wenezueli, ile skazanego na 10 lat łagrów białoruskiego obrońcę praw człowieka Alesia Bialackiego, który w 2022 r. otrzymał prestiżową nagrodę wraz z obrońcami praw człowieka z Ukrainy i Rosji. Skazanych na wiele lat więzienia opozycjonistów dyktator często nazywa „odszczepieńcami”. Chodzi o ponad 1200 osób, które traktuje jako kartę przetargową w trwających obecnie rozmowach z USA.
Białoruś–USA. Czy Trump i Łukaszenko dojdą do porozumienia?
Łukaszenko wprost sugerował, że zależy mu na tym, by ewentualne zawarcie układu z USA przyczyniło się nie tylko do zniesienia amerykańskich, ale również unijnych sankcji. – Nauczyliśmy się żyć pod presją tych sankcji, pracować, co prawda nie bez kłopotów. Szkodzą nam, przeszkadzają nam w rozwiązywaniu wielu problemów – oznajmił. Dyktator nie ukrywał też, że w Mińsku oczekują, iż Stany Zjednoczone zaprzestaną „promowania pseudodemokratycznych wartości” i wspierania jego przebywających w emigracji przeciwników.