Reklama

Nastroje konsumenckie Polaków w lipcu pogorszyły się po świetnym czerwcu

Silna poprawa nastrojów konsumenckich w czerwcu nie została potwierdzona w lipcowych danych. W danych widać jednak m.in. potwierdzenie rosnących możliwości oszczędzania.

Publikacja: 23.07.2025 15:47

Nastroje konsumenckie Polaków w lipcu pogorszyły się po świetnym czerwcu

Foto: Adobe Stock

Opublikowane przed miesiącem dane GUS o koniunkturze konsumenckiej w Polsce (za czerwiec) były nad wyraz dobre. Tzw. bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej, który kondensuje nasze bieżące nastroje i perspektywy na kolejny rok, wybił do poziomu niewidzianego od ponad pięciu lat. Mocno do ostatnich odczytów z czasów sprzed pandemii zbliżył się też wyprzedzający wskaźnik nastrojów (on zbiera w sobie wyłącznie oczekiwania na kolejny rok).

Niemal najlepiej od pięciu lat ocenialiśmy wówczas sytuację finansową naszych gospodarstw domowych w ostatnich 12 miesiącach i jej perspektywy na kolejny rok. Prawie najwyższe od pół roku były też oceny sytuacji ekonomicznej kraju w ciągu ostatniego roku, a przewidywania na kolejnych 12 miesięcy były najlepsze od roku. Najlepiej od 2020 r. wyglądała też m.in. ocena możliwości dokonywania tzw. ważnych zakupów, czyli np. mebli czy sprzętu RTV/AGD, zaś obawy o wzrost bezrobocia były najniższe od roku.

W lipcu nastroje konsumenckie w dół

Niestety, lipcowe dane o koniunkturze konsumenckiej nie utrzymały pozytywnego trendu z poprzednich dwóch miesięcy (również w maju odnotowano poprawę nastrojów). Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej opadł do -14 pkt z -9,3 pkt w czerwcu, wyprzedzający do -7,7 pkt z -4,6 pkt przed miesiącem. Dane nie są złe na tle ostatnich miesięcy – pomijając te czerwcowe, to najwyższe odczyty od września 2024 r.. Wciąż rozbudzone wiosną nadzieje na stopniową poprawę nastrojów konsumenckich – co mogłoby wspierać perspektywy dla konsumpcji prywatnej – są w mocy. Niemniej lipcowe dane nieco je utemperowały.

Reklama
Reklama

Podobnie jest na poziomie subindeksów głównych wskaźników ufności konsumenckiej – lipiec „wykasował” część poprawy z maja i czerwca, jeśli chodzi o ocenę sytuacji finansowej swojego gospodarstwa domowego oraz ekonomicznej kraju w ostatnim roku, czy perspektyw na kolejnych 12 miesięcy. Znów nieco wzrosły obawy o wzrost bezrobocia. Obniżył się względem czerwca też odsetek osób uważających, że obecnie jest odpowiedni czas dla ludzi do dokonywania ważnych zakupów (z ponad 29 proc. do poniżej 26 proc.).

Ciekawie wyglądają też oczekiwania inflacyjne. W to, że inflacja nie spowolni, wierzy ponad 58 proc. respondentów, najwięcej od marca i o ponad 6 proc. więcej niż w czerwcu. To wszystko w momencie, gdy inflacja roczna spadnie w lipcu wyraźnie, z 4,1 proc. do zapewne poniżej 3 proc. Szybki szacunek poznamy jednak dopiero za tydzień i zapewne dopiero on przyczyni się do osłabienia oczekiwań inflacyjnych. 

Warto zwrócić w tym miejscu uwagę, że dane GUS o koniunkturze konsumenckiej bazują na ponad 1300 wywiadach. Jest to więc użyteczny, acz jednak nieco wahliwy wskaźnik. Wśród hipotez stojących za silną poprawą nastrojów konsumenckich w czerwcu wymieniano efekt… wyborów prezydenckich. – Widzieliśmy już w Polsce przy okazji innych wyborów, że w momencie, gdy układ polityczny zaczyna bardziej odzwierciedlać wolę większości, to zmienia się percepcja sytuacji finansowej i gospodarczej, i nastroje się poprawiają – komentował w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Piotr Bartkiewicz, ekonomista banku Pekao.

Czytaj więcej

Stopa bezrobocia w Polsce zaskakująco w górę

Rosnące możliwości oszczędzania

Jednocześnie w lipcowych danych warto odnotować to, co potwierdza trendy z poprzednich miesięcy. Chodzi o oszczędzanie i plany zakupowe na przyszłość. W lipcu możliwość oszczędzenia jakiejś kwoty pieniędzy deklarowało ponad 66 proc. badanych – najwięcej przynajmniej od 2018 r. Na pytanie, czy jest prawdopodobne, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy zaoszczędzi pan/pani jakąkolwiek sumę pieniędzy, twierdząco odpowiedziało blisko 60 proc. osób. W historii badania tylko przed miesiącem odsetek pozytywnych odpowiedzi był lekko wyższy (nieco ponad 61 proc.). Ponad 42 proc. badanych, najwięcej od 5,5 roku, ocenia, że obecnie jest (dość lub bardzo) dobry czas na oszczędzanie.

Rośnie też odsetek osób deklarujących, że przyszła sytuacja finansowa ich gospodarstwa domowego jest obecnie łatwa lub dość łatwa do przewidzenia. W lipcu urósł on do 58 proc. Powoli, ale stale w ostatnich miesiącach poprawiają się też nastroje Polaków, jeśli chodzi o przyszłe (w kolejnych 12 miesiącach) dokonywanie ważnych zakupów, w lipcu były najlepsze od początku pandemii. To wszystko buduje obraz Polaków, którym mimo wszystko stopniowo się poprawia finansowo. Nawet jeśli widać to w dużej mierze w statystykach dotyczących oszczędzania, to mimo wszystko wskazuje na pozytywne dla perspektyw branż konsumpcyjnych (handlu, usług) poczucie stabilizacji i nadziei na przyszłość wśród gospodarstw domowych.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Oszczędności powinny pracować dla oszczędzających, jak i dla rynku kapitałowego

Konsumpcja prywatna ważnym motorem wzrostu gospodarczego

Zgodnie z prognozami ekonomistów dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”, w najbliższych kwartałach konsumpcja prywatna powinna rosnąć w niezłym tempie około 3-3,5 proc. rocznie. Dane o sprzedaży detalicznej towarów są mieszane – ostatnie, z czerwca, rozczarowały, ale generalnie w całym pierwszym półroczu odnotowano realny wzrost o 3,7 proc. względem analogicznego okresu rok temu. Wyraźnie poprawiła się m.in. sprzedaż dóbr trwałego użytku (meble, sprzęt RTV/AGD), rosnąc w pierwszej połowie roku o 12,2 proc. r./r. Wciąż dobrze wygląda popyt na usługi. Produkcja usług w okresie styczeń–kwiecień 2025 r. notowała, według danych GUS, wzrosty w przedziale 4,5-7,7 proc. r./r.

Opublikowane przed miesiącem dane GUS o koniunkturze konsumenckiej w Polsce (za czerwiec) były nad wyraz dobre. Tzw. bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej, który kondensuje nasze bieżące nastroje i perspektywy na kolejny rok, wybił do poziomu niewidzianego od ponad pięciu lat. Mocno do ostatnich odczytów z czasów sprzed pandemii zbliżył się też wyprzedzający wskaźnik nastrojów (on zbiera w sobie wyłącznie oczekiwania na kolejny rok).

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Dane gospodarcze
Są nowe dane GUS. Przebudzenie w budownictwie, rozczarowanie w przemyśle
Dane gospodarcze
Inflacja bazowa w Polsce w górę. NBP podał nowe dane
Dane gospodarcze
Inflacja w Polsce w czerwcu 2025 r. GUS pokazał główne motory wzrostu cen
Dane gospodarcze
Chiny publikują dane o PKB. Spowolnienie wzrostu ratuje konsumpcja
Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Reklama
Reklama