O złożeniu skargi do Trybunału Konstytucyjnego poinformował szef gabinetu prezydenta, Zbigniew Bogucki. Jak mówił, „jest to akt, który wydał minister Waldemar Żurek, w którym w sposób absolutnie bezprawny próbuje poprzez rozporządzenie zmienić ustawę”. W ocenie prezydenta Karola Nawrockiego rozporządzenie narusza szereg przepisów ustawy zasadniczej. Bogucki stwierdził, iż to próba wskazywania "politycznym palcem" władzy wykonawczej sędziów, mających orzekać w danym procesie.
Wcześniej rozporządzenie do Trybunału Konstytucyjnego zaskarżyła Krajowa Rada Sądownictwa. Jak pisaliśmy na łamach rp.pl, wniosek Rady ma zostać rozpoznany w nadzwyczaj szybkim tempie. Rozprawę wyznaczono bowiem na 12 listopada, czyli niemal równo miesiąc po skierowaniu sprawy do Trybunału.
Czytaj więcej
„W wyjątkowych przypadkach” będzie można poprzestać na wylosowaniu tylko sędziego referenta, a po...
Dlaczego rozporządzenie ministra Waldemara Żurka wywołało duże emocje wśród prawników
Obie skargi dotyczą nowelizacji regulaminu urzędowania sądów powszechnych, którą ogłoszono w Dzienniku Ustaw 30 września. Wprowadza ona odstępstwo od zasady losowego przydziału spraw dla składów trójkowych i zmniejsza referaty sędziów będących członkami komisji kodyfikacyjnej nawet o 95 proc.
Zgodnie z rozporządzeniem w wyjątkowych sytuacjach będzie można odstąpić od zasady losowania składu orzekającego w danej sprawie. Ma to następować „w przypadku potrzeby poprawy efektywności pracy wydziału”. Po zmianie regulaminu wylosowany zostanie jedynie sędzia referent, a pozostałych dwóch członków składu wskaże przewodniczący wydziału. Ma tego dokonywać na zasadach określonych wcześniej przez prezesa danego sądu po zasięgnięciu opinii kolegium.