Dwa dni w Pekinie. Pociąg Kima wraca do Korei Północnej

Agencja Associated Press poinformowała, że pociąg Kim Dzong Una wyruszył z Pekinu. Przywódca Korei Północnej spędził w Chinach dwa dni.

Publikacja: 09.01.2019 06:45

Kim Dzong Un

Kim Dzong Un

Foto: AFP

W poniedziałek południowokoreańska agencja Yonhap poinformowała o niezapowiadanej w mediach wizycie przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una w Pekinie.

Według doniesień Yonhap pociąg specjalny z Korei Północnej, którym często porusza się przywódca tego kraju, silnie strzeżony przekroczył granicę z Chinami w poniedziałek w późnych godzinach popołudniowych.

Czytaj także: Kim najpierw gra z Chińczykami

Wczoraj wizytę potwierdził Pekin. Dla przywódcy Korei Północnej to czwarta wizyta w Chinach w ciągu zaledwie dwunastu miesięcy.

Kimowi w wizycie towarzyszyła jego żona Ri Sol Ju oraz szereg najważniejszych osób w Korei Północnej, w tym minister spraw zagranicznych Ri Yong Ho oraz generał Kim Jong Czol, który pełni funkcję wiceprzewodniczącego Komitetu Centralnego partii rządzącej, jednocześnie prawa ręka Kim Dzong Una.

Z zapowiedzi wynikało, że Kim Dzong Un ma pozostać w Pekinie do czwartku. Jak podaje Associated Press, jego pociąg wyruszył w drogę powrotną już dziś.

Kim Dzong Un, podobnie jak jego ojciec, Kim Dzong Il, raczej nie podróżuje samolotem, porusza się jedynie specjalnym, opancerzonym pociągiem. To właśnie pociągiem przyjechał do Chin w ubiegłym roku, na pierwsze spotkanie z prezydentem Xi. Później dwukrotnie przylatywał jednak samolotem.

W poniedziałek południowokoreańska agencja Yonhap poinformowała o niezapowiadanej w mediach wizycie przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una w Pekinie.

Według doniesień Yonhap pociąg specjalny z Korei Północnej, którym często porusza się przywódca tego kraju, silnie strzeżony przekroczył granicę z Chinami w poniedziałek w późnych godzinach popołudniowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kto przewodniczącym Komisji Europejskiej: Ursula von der Leyen, a może Mario Draghi?
Polityka
Władze w Nigrze wypowiedziały umowę z USA. To cios również w Unię Europejską
Polityka
Chiny mówią Ameryce, że mają normalne stosunki z Rosją
Polityka
Nowe stanowisko Aleksandra Łukaszenki. Dyktator zakładnikiem własnego reżimu
Polityka
Parlament Europejski nie uznaje wyboru Putina. Wzywa do uznania wyborów za nielegalne